eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak zadac zwrotu pieniedzy za beznadziejny kurs jezykowy [po 1szej lekcji]? › Re: Jak zadac zwrotu pieniedzy za beznadziejny kurs jezykowy [po 1szej lekcji]?
  • Data: 2002-07-02 09:03:21
    Temat: Re: Jak zadac zwrotu pieniedzy za beznadziejny kurs jezykowy [po 1szej lekcji]?
    Od: "andrzejpdw" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Adam" <p...@s...poczta.onet.pl> wrote in message
    news:afq426$mai$1@news.tpi.pl...
    > Witam,
    >
    > Sytuacja wyglada nastepujaco:
    > Osobka mi droga zapisala sie na rownie drogi kurs jezykowy [j. polski].
    > Po pierwszej lekcji [dzisiaj] osobka stwierdzila, ze kurs jest prowadzony
    > przez amatora kompletnie nie przygotowanego do uczenia, bez jakiegokolwiek
    > planu pracy, co moge potwierdzic widzac bledy w notatkach spowodowane
    > nieumiejetnoscia przekazania wiedzy ["dlon" to "wrist" bo "mowa ciala"
    > ticzerki
    > ewidentnie wskazywala na nadgarstek - /chwycila nadgarstek/]. Problemy
    > tez stwarza ujecei regul gramatycznych w karby. Miast ograniczyc sie do
    > stwierdzen "tak juz jest" [klasyka w szkolach jezykowych], babka zaczyna
    sie
    > platac w tlumaczeniu, konfundujac wszystkich bez wyjatku. Pojawiaja sie
    > wyjatki,
    > wyjatki od wyjatkow i w efekcie metlik w glowie. Komunikacja odbywa sie w
    > jezyku angielskim, jednak osoba, ktora wystepuje w roli nauczyciela,
    > jezykiem
    > tym posluguje sie niewykle mizernie [100x gorzej ode mnie, samouka z
    > paskudnym
    > akcentem i notorycznym brakiem vocabulary :)]
    > Doswiadczenia na innych kursach jezykowych [np. Alliance Francaise], moich
    i
    > osobki
    > jawnie swiadcza o tym, ze mamy do czynienia z fuszerka i proba wyludzenia
    > kasy.
    >
    > Osobka chce z kursu zrezygnowac. Niestety, alea iacta est i kasa jest juz
    w
    > kasie,
    > tyle ze szkolki owej nieprofesjonalnej. Chcemy czesc kasy odzyskac z racji
    > tego,
    > ze osoba poszla dzisiaj na pierwsza z 20 lekcji i na wiecej isc nie
    > zamierza, bo
    > usluga(?) nie jest w jej opinii wykonana nalezycie. Zamierzamy zatem
    > zaplacic
    > maksymalnie za te jedna lekcje. Czy mamy szanse? Domyslam sie, ze tak.
    >
    > Odwiedzilem www.federacja-konsumentow.org.pl, ale tam sa przyklady dot.
    > zle polozonych kafelek, uszkodzonego czajnika itp., a tu chyba mamy do
    > czynienia
    > z czyms innym [ale wciaz usluga?]?
    >
    > Z gory bede wdzieczny za jakakolwiek pomoc jak sie do tego zabrac
    > Pozdr.
    > Adam
    >
    Moze napisz co to za szkola.
    andrzej


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1