eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak bronić prywatności. › Re: Jak bronić prywatności.
  • Data: 2006-07-03 23:08:27
    Temat: Re: Jak bronić prywatności.
    Od: " " <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    pawelj <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl> napisał(a):

    >
    > Dlaczego czekałaś aż sąsiadka przejdzie przez płot? Nie mogłaś jej oddać
    > tego parasola? Albo ją wpuścić przynajmniej bramką?
    >

    Gwoli wyjaśnienia taras jest na 5 piętrze. Nie czekałam, od momentu jak
    parasol z hałasem przeleciał i wbił się w barierkę oddaloną od granicy z
    sąsiadem o jakieś 8 m, zdążyłam zaniepokojona, co się dzieje, wybiec na górny
    balkon, i zobaczyłam sąsiadkę już na moim tarasie (musiała do tego pokonać
    dzielącą tarasy balustradę)

    > > na skutek tego powstał od ich strony płot i altana;

    Płot i altanę postawiliśmy my, żeby nie dało się tak łatwo przejść rzecz
    jasna od strony sąsiada.

    > Nie bardzo mogę połączyć przyczynę ze skutkiem ale wygląda na to że oni
    chcą
    > się od was odgrodzić
    > > -przechodzący sobie pod barierką piesek, ale cóż on winien poczciwina,
    > Dokładnie nic. A barierka czyja? Wasza czy ich? Bo może by ją tak
    uszczelnić
    > coby poczciwina nie przechodziła. Najwyraźniej im to nie przeszkadza tylko
    > wam.

    Tak się składa, że taras jest także dachem, trzeba go odśnieżać, posiada
    odpływy i barierki nie można tak po prostu od dołu uszczelnić. Poza tym dobry
    właściciel pilnuje swojego pupila. Ja zwykle odstawiałam pieska 40 kg
    normalną drogą przez drzwi.

    > > -wylewanie wody z nadmuchiwanego basenu (tak ok. 300 l)- dobrze, że są
    > > wysokie progi w mieszkaniu
    >
    > To mieli tą wodę wypić? - Nie rozumiem co to przeszkadza.

    No gdyby ta woda jeszcze nie lała się po elewacji z 5 piętra na dół?
    Sam pomyśl? Nie tylko nam coś zalewali.

    > > Znosiliśmy różne rzeczy, nie chcemy jednak się wyprowadzać, bo to mimo
    > > wszystko spokojna okolica.
    > > Jedyną naszą fanaberią jest w zasadzie to, podobnie, jak w okolicznych
    > > ogródkach robimy sobie czasem grila. Robią to jednak w zasadzie wszyscy
    > > właściciele okolicznych tarasów i nikt się dotąd nie skarżył. Poza tym, w
    > > regulaminie wspólnoty uchwalanym przez włascicieli nie ma ani słowa o
    > > zakazie
    > > grilowania. Ostatnio natomiast sąsiad bez wcześniejszego zawiadomienia, że
    > > coś mu nie pasuje (dodam jeszcze, że wiatry są zwykle zachodnie, a my
    > > sąsiada
    > > mamy właśnie od zachodu, więc to od niego zawiewa raczej różne kuchenne
    > > zapachy) wezwał straż miejską. Nawet strażnicy stwierdzili, że może byśmy
    > > się
    > > z nimi dogadali, ale, że na to ma nie przepisów.
    > >
    > > Prośba o informację z podstawą prawną lub gdzie szukać odnośnie
    > > niechcianego
    > > BB i nieszczęsnego grilowania. Z góry dziękuję
    >
    > Co to jest bb?

    No cóż BB to tylko wielki brat, chyba wiesz, co to takiego.

    > Ja jestem ciekaw kto komu bardziej przeszkadza. Wy im czy oni wam
    > A nie można to pójść do sąsiada z flaszką i pogadać? Jakby co to wziąść
    dwie
    > flaszki i trzecią mieć w lodówce
    >
    Gadaj zdrów, my już próbowaliśmy, ale to jak grochem o ścianę.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 05.07.06 08:44 666

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1