-
Data: 2003-12-09 06:55:17
Temat: Re: Fotografia slubna a prawo autorskie (dlugie)
Od: "WSm" <w...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Bartosz Kwiatkowski" <B...@k...com.pl> napisał w
wiadomości news:br1h6k$grj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam Szanownych Prawników,
Przepraszam, że sie wtącam, jestem fotografem.
> Mam pytanie dotyczące zdjęć ślubnych.
[...]
> Byłem święcie przekonany, że podobnie nasz "ślubny fotograf" nagram nam
> negatywy na CD (tym bardziej że zdjęcia robił aparatem cyfrowym).
Skoro robił zdjęcia aparatem cyfrowym - negatywy nie istnieją - to jest
zupełnie inna technologia. Istnieją jedynie zdjęcia w postaci cyfrowej.
> (Współwłaściciel zakładu był niechętny, mówił
> że do niego należą prawa autorskie,
Teoretycznie ma rację - jest to zgodne z ustawą o prawie autorskim i prawach
pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r.
> 3. Wiem że powinienem spisać odpowiednią umowę przed robieniem zdjęć.
> Niestety nie spisałem - i czy związku z tym ponieważ nigdzie nie była
> uzgodniona sprawa negatywów mogę coś wywalczyć?
To jest bardzo interesujący przypadek. Z tego względu, że nie istnieją
utrwalone fotografie na nośniku analogowym (filmie), a jedynie ich zapis
cyfrowy. Wg ustawy oryginalne fotografie pozostają własnością fotografa -
klientowi oddaje jedynie ich kopie wykonane na papierze, innym nośniku, lub
też w postaci kopii cyfrowych. W Art. 17 pkt. 1 ustawy jest zapis:
"[...] twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i
rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji, oraz do wynagrodzenia
za korzystanie z utworu."
Ale może nastąpić, za opłatą lub bez (zależy od pisemnej umowy), przejście
autorskich praw majątkowych (nie autorskich praw osobistych) do tych zdjęć
na zamawiającego. Art. 41 ustawy i dalsze.
> 4. Czy w ogóle mogę coś wywalczyć z tym fotografem?
[...]
Jest jeden ważny szczegół tej sytuacji. Fotograf (mam nadzieję, że zrobił
zdjęcia o dobrej jakości, a pierwsze odbitki też były dobrej jakości) -
obawia się, że klient oddając do przypadkowego laboratorium zapis cyfrowy w
celu powielenia odbitek może otrzymać je wykonane w sposób odbiagający od
oczekiwań i ich dalsze rozpowszechnianie odbędzie się ze szkodą dla marki
zakładu, który zdjęcia wykonał (nikt nie da się przekonać, że zdjęcia są
dobre, tylko odbitki złe). I ma do tego prawo zapisane w ustawie w Art. 58.:
"Jeżeli publiczne udostępnienie utworu następuje w nieodpowiedniej formie
albo ze zmianami których twórca mógłby słusznie się sprzeciwić, może on po
bezskutecznym wezwaniu do zaniechania naruszenia odstąpić od umowy lub ją
wypowiedzieć. Twórcy przysługuje prawo do wynagrodzenia określonego umową."
Aby uniknąć takiej sytuacji z reguły zakłady, czy fotografowie niezależni
nie oddają materiałów wyjściowych (oryginalnych nośników zdjęć) w obce ręce
aby zapewnić rzetelne wykonanie każdej dodatkowej kopii swojej pracy. To
jest słuszna ochrona marki firmy. I w tym względzie postępowanie zakładu
jest dla mnie zrozumiałe. Zastrzeżenia budzi forma w jakiej ten problem jest
rozwiązywany przez zakład oraz zupełnie nieprofesjonalne podejście do
zagadnienia. Doświadczony fotograf powinien przewidzieć takie następstwo
zdarzeń i już przy przyjmowaniu zlecenia omówić jego warunki i zawrzeć
obustronne porozumienie. Teraz nie czas na awantury - nie zawarł
odpowiedniej umowy na piśmie (zastrzeżenie Art. 53 ustawy) - powinien
konsekwentnie zrealizować zobowiązanie do końca. Szczególnie, że to on, jako
autor powinien znać konsekwencje prawne wykonywania zlecenia - tego wymaga
uczciwość kupiecka. Klient nie jest zobowiązany do znajomości prawa
rządzacego utworami fotograficznym.
Byc może, że fotograf liczył także na korzyści z powielania zdjęć w postaci
odbitek zamawianych przez zainteresowanych kientów (młodą parę). Oddanie
zapisu cyfrowego pozbawia go tych korzyści. Ale skoro zgodził się na
odstąpienie zapisu za określoną kwotę (zupełnie dowolną - tu obowiązuje
umowa stron) - powinien konsekwentnie zapis wydać.
Takie jest moje zdanie w tej sprawie.
WSm
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
- Kiedy w Warszawie, Krakowie i Lublinie?
- /pl.soc.prawo
- Janeczek miał GOOOOWNO DO GADANIA
- Re: NSA orzekł że jest przypadek gdy można odebrać obywatelstwo pomimo KRP-34.2
- Re: Mało? Dużo?
- mandaty - coś przespałem?
- nieprawidłowe parkowanie nawet 3000zł ???
- Re: NSA orzekł że jest przypadek gdy można odebrać obywatelstwo pomimo KRP-34.2
- Poszukiwania
- Re: NSA orzekł że jest przypadek gdy można odebrać obywatelstwo pomimo KRP-34.2
- Re: PO+ rząd obroni żołnierzy przed żandarmerią wojskową i BODNATURĄ dopiero po medialnych doniesieniach :-)
- Re: Premier D. Tusk (PO) dymisjonuje za brak ręcznego sterowania prokuratorami?
- Re: Ziobro "oskarżył" Bodnara i Tuska
- Re: Premier D. Tusk (PO) dymisjonuje za brak ręcznego sterowania prokuratorami?
- Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
Najnowsze wątki
- 2024-06-11 Kiedy w Warszawie, Krakowie i Lublinie?
- 2024-06-06 /pl.soc.prawo
- 2024-06-10 Janeczek miał GOOOOWNO DO GADANIA
- 2024-06-10 Re: NSA orzekł że jest przypadek gdy można odebrać obywatelstwo pomimo KRP-34.2
- 2024-06-09 Re: Mało? Dużo?
- 2024-06-09 mandaty - coś przespałem?
- 2024-06-09 nieprawidłowe parkowanie nawet 3000zł ???
- 2024-06-09 Re: NSA orzekł że jest przypadek gdy można odebrać obywatelstwo pomimo KRP-34.2
- 2024-06-08 Poszukiwania
- 2024-06-08 Re: NSA orzekł że jest przypadek gdy można odebrać obywatelstwo pomimo KRP-34.2
- 2024-06-07 Re: PO+ rząd obroni żołnierzy przed żandarmerią wojskową i BODNATURĄ dopiero po medialnych doniesieniach :-)
- 2024-06-07 Re: Premier D. Tusk (PO) dymisjonuje za brak ręcznego sterowania prokuratorami?
- 2024-06-07 Re: Ziobro "oskarżył" Bodnara i Tuska
- 2024-06-07 Re: Premier D. Tusk (PO) dymisjonuje za brak ręcznego sterowania prokuratorami?
- 2024-06-06 Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]