Jak to dowcipnisie trepy w wojsku mówiły?
"Jedni grają z sufitu, inni z nut"?
Dałeś im to zaświadczenie z U.S. na piśmie, z potwierdzeniem kopii?

A tak poza tym to od kliku lat wcale nie musisz zostawać członkiem spółdzielni po
otrzymaniu spadku, choć w wielu przypadkach warto (majątek spółdzielni, znizki w
opłatach itp.).

Popros o kopię statutu (he, he sa spółdzielnie, gdzie trudno statut z gardła wyrwac,
Twoja SM może być taka, ale zdaje się ustawowo masz prawo do otrzymania egzemplarza
statutu i to chyba nieodpłatnie).

Do tego wydrukuj sobie ustawe Prawo spółdzielcze i ustawę o Spółdzielniach
mieszkaniowych.

Wyczerp drogę wewnatrzspółdzielczą (jakieś odwołanie do Rady Nadzorczej, później do
Walnego Zebrania czy podobnie), wtedy bedziesz mógł do sądu powszechnego.

Co do zameldowania weź wszystkie dokumenty, któere masz, zrób po kserokopii i idz do
wydziału meldunkowego z dowodem, książeczką wojskową i zaświadczeniem o wymeldowaniu
z poprzedniego miejsca pobytu, to powinni Cię zameldować bez problemów, chociaż jeśli
biurwa jest szwagierką prezesa to cholera wie, wtedy pismo do prezydenta
miasta/burmistrza...


-----

> US mam załatwiony :) i oni o tym wiedza