W dniu 05.11.2021 o 11:08, J.F. pisze:

> Jest to moze strategia, pozwolic sie demonstrantom pobic, sfilmowac,
> aresztowac, postawic zarzuty :-)

Inaczej - skoro policja nie zamierza się przeciwstawić demonstracji jako
takiej, to IMHO rzeczywiście nie powinni nic robić dopóki nie będzie
wyraźnych powodów. Ustawa jest dziurawa, więc mają prawo iść, policja
jest tu tylko od tego, żeby było bezpiecznie. Dopóki nie kozaczą to IMHO
prawo jest po stronie demonstrantów. Znaczy pomijając ten drobny aspekt,
że teoretycznie powinni umożliwić tą legalną. IMHO jak laski
rzeczywiście przyjdą, to powinni dopilnować, żeby sobie przeszły a
dopiero później puścic ten narodowy - i wilk syty i owca cała, bo
przecież nie uniemożliwiają narodowacom zgromadzenia, a jedynie
grzecznie proszą o poczekanie godzinke, bo teraz to tu inni legalnie idą.

> Tylko, ze jak lamparcice zostana pobite, to znow bedą mowić, ze policja
> nic nie zrobiła, i nie zapewniła bezpieczenstwa legalnemu zgromadzeniu :-)

I w sumie słusznie będą mówić. Od tego jest policja, żeby naziołki
nikogo nie biły.

> Jest jeszcze wersja, ze młodzi łysi wyczuja prowokacje i omina kobietki
> szerokim łukiem, i skonczy sie bez incydentow,
> co by bylo w sumie najlepszym zakonczeniem :-)

Inną trasą to nie bardzo bo to swego rodzaju kapitulacja - niech laski
idą 100 metrów przed nimi. Jakbym był pierdem to właśnie ta bym zrobił -
babki strolowały jego, a on potem je pokazując dysproporcję zgromadzeń.


--
Shrek