eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBank dzwoni wieczorami - co mogę zrobić? › Re: Bank dzwoni wieczorami - co mogę zrobić?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Bank dzwoni wieczorami - co mogę zrobić?
    Date: Fri, 30 Apr 2010 22:25:08 +0200
    Organization: Mac?winka
    Lines: 61
    Message-ID: <hrfeb4$8an$1@inews.gazeta.pl>
    References: <s...@l...localdomain>
    NNTP-Posting-Host: chello089072250241.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1272659110 8535 89.72.250.241 (30 Apr 2010 20:25:10 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 30 Apr 2010 20:25:10 +0000 (UTC)
    X-User: naprawdetrzezwy
    User-Agent: Unison/1.8.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:637645
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2010-04-20 19:23:50 +0200, Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> said:

    > Bank (właściwie to citi i mbank) dzwonią do mnie wieczorami z ofertami
    > handlowymi. To taka jakaś nowa moda - widać zawracanie dupy w dzień już
    > nie działa,

    Na zawracanie sempiterny w dzień, gdy nie mam czasu, stosuję prostą
    metodę: "proszę zadzwonić po 18 lub przed 10" i rozłączam się.
    Bez wnikania w szczegóły i dopuszczania do głosu.
    Jeśli zagadali moją instrukcję<= to niech sobie odsłuchają z taśmy.
    W nocy nie odważyli się zadzwonić.

    > Co ja właściwie powinienem zrobić, żeby przestali dzwonić?

    Metoda prawna jest prosta - wynajmujesz prawnika i on robi to za ciebie. ;-)

    Metoda skrudż wymaga przeniesienia numeru do telefonicznej kompanii,
    dzielącej się zyskiem z klientem ("...za dwie minuty połączenia
    przychodzącego spoza sieci, jedna minuta na połączenia do
    wszystkich..."). No i czas, potrzebny jest czas...

    Gdy marketoid zadzwoni, pozwalasz mu się przedstawić i opowiedzieć z
    czym dzwoni, po czem prosisz go, by wszystko powtórzył, ale powoli, bo
    będziesz notował. I - by nie odniósł wrażenia, że mijasz się z prawdą
    - proś go co dwa, trzy zdania, by raz jeszcze powtórzył, bo słabo
    słychać.
    Ni stąd, ni zowąd zapytaj go jaki kolor mają ściany jego biura, ile
    stoi tam komputerów, czy mają okno i czy w kuchni mają tylko
    mikrofalówkę, czy także i toster.
    Wróć do tematu i poproś, by rozmówca raz jeszcze wszystko powtórzył, bo
    chcesz się upewnić, że dobrze zapisałeś.

    A! Jeśli rozmówca będzie od ciebie żądał jakiegoś potwierdzenia
    tożsamości (pytania o PESEL itd.), zrewanżuj się tym samym - poproś o
    skan DO wysłany na e-mail: w...@s...la (kto wie,
    może ktoś wyśle? ;-)).

    Nie pozwól ponieść się sennej atmosferze takiej rozmowy! Proś o
    szczegóły! Gdy powiedzą ci, że coś ma 5 czy 6 procent, zapytaj jak to
    liczą i od ilu, niech ci wyjaśnią, że jest tak, iż 5% od 100 to tyle
    samo co 5% od dwustu liczone w procentach, lub wręcz przeciwnie,
    dlaczego to jest dwa razy więcej liczone w złotówkach.
    Wróć do rozmów o wyposażeniu banku i zapytaj czy mają licencje na każdy
    komputer.

    Dowidz się też, skąd mają twój numer - zapytaj czy to ciocia Basia im
    dała. A może wujek Ziutek im dał? Tak czy owak - zapytaj.

    Wprawdzie poświęcisz trochę czasu, ale 4. czy 5. raz nie powinni
    już dzwonić, a te zebrane minuty będziesz mógł dać dziecku do
    wygadania...



    Jest jeszcze inna metoda - bankom i innym tego typu instytucjom
    podajesz numer, który wyłączasz po godzianch pracy...


    --
    Bydlę

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1