> A to nie jest tak, że do biletów miasto dopłaca i są one jednymi z
> najtańszych w kraju!?
>
To nie miasto dopłaca bo mury nie mają pieniędzy, to władza miasta
dopłaca do komunikacji z naszych podatków, utrzymuje w ten sposób
ją w ciągłym ruchu i zacheca każdego mieszkańca do korzystania
z niej - skoro i tak za nią troche płaci...

To że drożeją bilety, no więc benzynka drożeje i pensje kierowców także
a także pensje podróżnych. Nie róbcie problemu z niczego.

Stopień dopłat do biletów zależy od świadomości władz miasta dot.
znaczenia komunikacji publicznej w naszym życiu.

Najtańsza i najlepsza komunikacja byłaby wtedy kiedy miasto
pokrywałoby 100% kosztów jej funkcjonowania (brak kosztów sprzedaży
i kontroli biletów a to jest pory koszt!).

Widać włodarze są innej maści.



zbyszek