eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPiec, Plan ZP, a blokada odbioru budynku przez sąsiada › Piec, Plan ZP, a blokada odbioru budynku przez sąsiada
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Moniq" <k...@W...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Piec, Plan ZP, a blokada odbioru budynku przez sąsiada
    Date: Wed, 20 Aug 2008 06:42:22 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 46
    Message-ID: <g8gece$j9n$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1219214542 19767 172.20.26.241 (20 Aug 2008 06:42:22 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 20 Aug 2008 06:42:22 +0000 (UTC)
    X-User: kowalikm
    X-Forwarded-For: 172.21.51.58
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:549824
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam, wiem, że część osób stwierdzi, że jestem zołzą, która nie potrafi żyć z
    sąsiadami i pewnie po części będzie miała rację, ale zaryzykuję...

    Od roku mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych w granicach miasta. Do
    niedawna żyliśmy zgodnie z sąsiadami, ale z powodu pewnego "incydentu" te
    stosunki popsuły się z jednym z nich. Przyzwyczaiłam się (czyt. musiałam), że
    mnie ignoruje i udaje, że nie widzi, ale nie w tym rzecz...

    Od jakiegoś czasu wiemy, iż sąsiad planował założyć sobie piec węglowy w
    nowobudowanym domu. W momencie wydawania pozwolenia na budowę nie
    zareagowaliśmy, uważając że może uda się z nim jeszcze porozmawiać. Nie
    rozmawiamy (prawie) wcale więc raczej się nie uda.

    Wczoraj mąż po bardzo paru godzinach tolerancji zwrócił uwagę sąsiadowi na
    kubeł z odpadami zawierającymi jakieś plastiki,"palące się", tlące i
    śmierdzące niemiłosiernie. Mąż poprosił o ugaszenie paleniska, bo
    uniemożliwiało wyjście na zewnątrz domu, a tym bardziej jakiekolwiek prace
    poza nim. Sąsiad postawił kubeł bezpośrednio przy granicy z nami (wiatr w
    naszą stronę). Sąsiad nie chciał zgasić argumentując to tym, iż mąż też palił
    i mu to kiedyś przeszkadzało. Oczywiście nie było takiego incydentu,
    aczkolwiek uważam że zawsze można przyjść i powiedzieć. "Palenisko" zostało
    ugaszone dzięki rozsądkowi jego teścia, który w dodatku przeprosił.

    Nie przeszkadza mi, że pali jeśli nie ma nas w domu.
    Nie ukrywam, że nam też zdarzyło się spalać papier czy jakiś resztki z
    budowy, ale nigdy nie robiliśmy tego w momencie kiedy komukolwiek mogłoby to
    przeszkadzać. W momencie kiedy ktoś zwróciłby mi uwagę, pomijając wstyd,
    oczywiście bez kwękania ugasiłabym. O ile wiem grozi za to kara grzywny...

    Do rzeczy. Po ostatnim incydencie obawiam się, że planowany przez sąsiada piec
    węglowy, który jest niezgodny z Miejscowym Planem Zagospodarowania
    Przestrzennego nie tylko będzie ostro dymił w okresie grzewczym. Z ostatnich
    doświadczeń mniemam, że będzie spalał co popadnie nie licząc się z innymi.
    Wiem, że wszyscy spalają śmieci, ale wydaje mi się że szczytem chamstwa jest
    stawienie rakotwórczych oparów komuś pod nosem...
    Czy mam możliwość wnioskowania o zmiany w projekcie sąsiada. Ogrzewanie
    węglowe umożliwia zakup pieca do spalania wszystkiego. Inny piec nie daje już
    takich możliwości.
    Jak mogę to zmienić? Na jakiej podstawie wydaje się pozwolenie na budowę jeśli
    projekt jest niezgodny z Planem Zagospodarowania Przestrz.? Na jakiej
    podstawie aprobuje się odstępstwa w projektach?



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1