Cześć

Jestem tu okazyjnie z prostym zapewne dla prawników pytaniem... A tacy mam
nadzieję tu zaglądają...

Krótko kontekst: zamówiłem żonie samochód (fiata - no comments please). Fiat
NIE gwarantuje ceny przy odbiorze ale:
- powszechnie dostępne są cenniki (być może z zastrzeżeniem, że cennik nie
jest ofertą)
- mam podpisane i podpieczątkowane przez dealera zamówienie na samochód z
podaną ceną, Cena jest z przed podwyżki, która nastąpiła po złożeniu
zamówienia.
- fiat oczywiście chce zapłaty ceny wyższej - tj po podwyżce


Czy podpisane zamówienie z podaną ceną, upustami, wyczerpuje cechy umowy??

Czy po zerwaniu takiej umowy (ze zwrotem zaliczki) przez dealera można
dochodzić poniesionych szkód (np. braku możliwości zarobkowania z powodu
braku możliwości dojazdu do pracy - poprzedni samochód już sprzedany) ????

Czy zerwanie takiej umowy przez nas może się wiązać z utratą zaliczki?

Z góry dzięki za ewentualne odpowiedzi

TW

do góry

Użytkownik "TW" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c25p8g$dkp$1@news.onet.pl...

O ile to zamówienie zostało przez salon potwierdzone (a nie jest to
dokument przez Ciebie do nich wysłany, bo mógłbyś tam wpisać wartość z
sufitu) to moim zdaniem jest wiążące. Ale sprawdź, czy czasem w zamówieniu
nie ma takiego czegoś, że samochód będzie kosztował równowartość ileś tam
EURO, czyli w chwili zamówienia taka to a taka kwota. Bo wówczas oni mają
rację.

Co do odszkodowania, to oczywiście się należy, tylko że zazwyczaj w takich
wypadkach jest kłopot z wykazaniem wysokości poniesionych strat.

do góry

Użytkownik "TW" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c25p8g$dkp$1@news.onet.pl...

O ile to zamówienie zostało przez salon potwierdzone (a nie jest to
dokument przez Ciebie do nich wysłany, bo mógłbyś tam wpisać wartość z
sufitu) to moim zdaniem jest wiążące. Ale sprawdź, czy czasem w zamówieniu
nie ma takiego czegoś, że samochód będzie kosztował równowartość ileś tam
EURO, czyli w chwili zamówienia taka to a taka kwota. Bo wówczas oni mają
rację.

Co do odszkodowania, to oczywiście się należy, tylko że zazwyczaj w takich
wypadkach jest kłopot z wykazaniem wysokości poniesionych strat.

do góry

W rzeczy samej - zamówienie wypisał sam dealer, mnie dał tylko do podpisu.
Jest tam wymieniona cena, upusty, gratisy, opcje wyposażenia itd. Jest ono
opieczątkowane i podpisane przez dealera.

Jedyny słaby punkt, jaki tam widzę to sformułowanie: "wartość cennikowa".
Nie jest zatem jednoznacznie napisane, że jest to umowna cena samochodu. Ale
z drugiej strony patrząc, nie jest też napisane, że cena może ulec zmianie.

Dzięki bardzo za odpowiedź. Będę wobec tego dalej próbował stać na
stanowisku, że takie zamówienie stanowi wiążącą obie strony umowę.

Tomek W

do góry