eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zasadzenie alimentow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2003-11-13 10:01:04
    Temat: zasadzenie alimentow
    Od: "Kroolo" <z...@p...onet.pl>

    Mam znajomego ktory zostal adoptowany. Teraz ma zone, dziecko i jest jedynym
    zywicielem rodziny o skromnych dochodach [ledwo wiaza koniec z koncem i
    staraja sie o kredyt na mieszkanie...]. Niedawno jego przysposobiona matka
    dala pozew do sadu o alimenty na jej utrzymanie. Znajomy posiada rodzone
    siostry oraz siostre przybrana, ktora mieszka w tej samej miejscowosci co
    matka. Matka posiada b. duze mieszkanie ktorego sama nie jest w stanie
    utrzymac, stad pozew o alimenty. Przeprowadzka do niej jest wykluczona
    [znajomy prace posiada w lublinie i przeprowadzka 700 km dalej jest malo
    realna...]Czy sad moze zasadzic te alimenty w sytuacji kiedy znajomego nie
    stac na sama podroz na miejsce rozprawy [koszt ~ 200 pln].
    prosze o jakies podpowiedzi i rady, z gory dziekuje!
    --
    Kroolo



  • 2. Data: 2003-11-13 12:17:27
    Temat: Re: zasadzenie alimentow
    Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>


    "Kroolo" <z...@p...onet.pl> wrote in message
    news:bovkk4$d80$1@news.lublin.pl...


    > Mam znajomego ktory zostal adoptowany. Teraz ma zone, dziecko i jest
    jedynym
    > zywicielem rodziny o skromnych dochodach [ledwo wiaza koniec z koncem i
    > staraja sie o kredyt na mieszkanie...]. Niedawno jego przysposobiona matka
    > dala pozew do sadu o alimenty na jej utrzymanie. Znajomy posiada rodzone
    > siostry oraz siostre przybrana, ktora mieszka w tej samej miejscowosci co
    > matka. Matka posiada b. duze mieszkanie ktorego sama nie jest w stanie
    > utrzymac, stad pozew o alimenty. Przeprowadzka do niej jest wykluczona
    > [znajomy prace posiada w lublinie i przeprowadzka 700 km dalej jest malo
    > realna...]Czy sad moze zasadzic te alimenty w sytuacji kiedy znajomego nie
    > stac na sama podroz na miejsce rozprawy [koszt ~ 200 pln].
    > prosze o jakies podpowiedzi i rady, z gory dziekuje!

    Przede wszystkim, jeżeli znajomego faktycznie nie stać na pojawienie się na
    rozprawie, to powinien napisać odpowiedź na pozew, w której wszystko
    dokładnie, po kolei, najlepiej w punktach, wymieni. W takiej sytuacji warto
    też jako załącznik dodać wspólne zdjęcie znajomego z żoną i dzieckiem, albo
    choć żony i dziecka, bo sąd będzie wtedy widział osoby, o których losie
    decyduje. I oczywiście dowody, jak np. potwierdzenie wysokości zarobków,
    kopie rachunków itp.

    To czy alimenty zostaną przyznane zależy od dwóch kwestii:
    -od uzasadnionych potrzeb matki,
    -od możliwości finansowych znajomego.
    W tej sytuacji można podać w wątpliwość obie te przesłanki.
    1. Co do uzasadnionych potrzeb matki, można argumentować, że: Matka nie jest
    biedna, a jedynie nie stać jej na utrzymanie b. dużego mieszkania. Jeżeli
    wymieniłaby je na mniejsze, to mogłaby je utrzymać i miałaby też dodatkowe
    środki pozwalające na wygodne życie.
    2. Co do możliwości znajomego, można argumentować, że: Jest jedynym
    żywicielem rodziny. Ze skromnej pensji musi utrzymać żonę i dziecko, które
    nie mają innego źródła utrzymania. Nie mają też mieszkania. Skoro starają si
    ę o kredyt mieszkaniowy, to albo żyją w złych warunkach, albo wynajmują
    mieszkanie, co kosztuje. Trzeba to zaznaczyć. Starają się o kredyt
    mieszkaniowy, żeby mieć jakiekolwiek mieszkanie, nawet małe.
    Należy zaznaczyć, że znajomy nie może przeprowadzić się do b. dużego
    mieszkania matki, bo ma pracę 700 km stamtąd (ta praca jest dla niego jedyną
    szansą na utrzymanie rodziny). Coś takiego mogłaby zrobić jedynie jego
    siostra, mieszkająca w tym samym mieście, co matka. Obowiązki alimentacyjne
    siostry są równe jego obowiązkom.

    Trzeba przygotować dowody na własną złą sytuację materialną oraz na
    uzasadnione potrzeby osób, które znajomy ma już na utrzymaniu - żony i
    dziecka. Porównanie utrzymywania zbyt dużego na 1 osobę mieszkania z
    niekupieniem dziecku podręczników czy butów i kurtki na zimę (dziecko
    rośnie) powinno wystarczyć.

    Pozdrawiam,
    MArta




    Rodzone siostry znajomego nie mają tu natomiast nic do rzeczy, bo najpierw
    ma ew. obowiązki wobec matki przysposabiającej (art. 131 par. 1 Kodeksu
    rodzinnego)

    > --
    > Kroolo
    >
    >



  • 3. Data: 2003-11-13 12:25:36
    Temat: Re: zasadzenie alimentow
    Od: "Kroolo" <z...@p...onet.pl>

    wielkie dzieki za odp


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1