eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wyrok nakazowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2005-08-18 14:01:18
    Temat: wyrok nakazowy
    Od: rkrol<d...@n...pl>

    Zostałem ukarany wyrokiem nakazowym na grzywnę w wysokości 400zł za
    spowodowanie kolizji drogowej co do której policja nie była w stanie określić
    sprawcy zdarzenia ponieważ było to na remontowanym odcinku drogi.Sprawę
    analizował biegły sądowy i na podstawie szkiców policyjnych i zdjęć Sąd Grodzki
    wydał wyrok.Chciałbym zapytać czy jest sens wnoszenia sprzeciwu do wyroku
    nakazowego mając na uwadze to że w momencie zdarzenia ten drugi pojazd nie
    miał ważnego przeglądu technicznego co wydaje mi się nie było ujęte w aktach
    sprawy.Dziękuję za odpowiedzi.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 2. Data: 2005-08-18 15:55:32
    Temat: Re: wyrok nakazowy
    Od: "Leszek" <l...@n...fm>


    Użytkownik "rkrol" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:de24be$or5$1@opal.futuro.pl...
    > Zostałem ukarany wyrokiem nakazowym na grzywnę w wysokości 400zł za
    > spowodowanie kolizji drogowej co do której policja nie była w stanie określić
    > sprawcy zdarzenia ponieważ było to na remontowanym odcinku drogi.Sprawę
    > analizował biegły sądowy i na podstawie szkiców policyjnych i zdjęć Sąd
    > Grodzki
    > wydał wyrok.Chciałbym zapytać czy jest sens wnoszenia sprzeciwu do wyroku
    > nakazowego mając na uwadze to że w momencie zdarzenia ten drugi pojazd nie
    > miał ważnego przeglądu technicznego co wydaje mi się nie było ujęte w aktach
    > sprawy.Dziękuję za odpowiedzi.


    A jaki wpływ miał brak przeglądu na przebieg zdarzenia?


    --
    Pozdr
    Leszek
    GG 1631219
    Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie.



  • 3. Data: 2005-08-18 17:08:20
    Temat: Re: wyrok nakazowy
    Od: zly <b...@p...fm>

    Leszek napisał(a):

    > A jaki wpływ miał brak przeglądu na przebieg zdarzenia?

    Mysle, ze autorowi chodzi o cos w stylu, ze dowody zdobyte nielegalnie
    sa niewazne

    marcin


  • 4. Data: 2005-08-18 17:12:56
    Temat: Re: wyrok nakazowy
    Od: "Jan Kowalski" <n...@m...com>

    > wydał wyrok.Chciałbym zapytać czy jest sens wnoszenia sprzeciwu do wyroku
    > nakazowego mając na uwadze to że w momencie zdarzenia ten drugi pojazd nie
    > miał ważnego przeglądu technicznego co wydaje mi się nie było ujęte w
    > aktach
    > sprawy.Dziękuję za odpowiedzi.

    Musiałbyś podważyć opinię biegłego, co doprowadziłoby do powołania nowego.
    Przegląd nie ma tu nic do rzeczy, ważny jest stan faktyczny pojazdu i czy
    miał wpływ na zdarzenie w sposób wyłączający Twoją winę.
    Pomyśl, czy warta jest skórka wyprawki, w szczególności, w przypadku
    przegranej, ponoszenie kosztów drugiej opinii, które nie są małe.

    JK



  • 5. Data: 2005-08-18 20:04:29
    Temat: Re: wyrok nakazowy
    Od: Harry <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl>

    a jaki wplyw na zdarzenia mialo by to, ze pojazd ten nie posiadajac
    aktualnych badan technicznych nie powinien byl znajdowac sie na drodze,
    co za tym idzie nie mozna byloby spowodowac kolizji z tymze pojazdem ;)
    niby glupie tlumaczenie, ale moim zdaniem jest to wspolwinnosc. To tak
    jakby ktos jechal 100km/h tam gdzie mozna 60km/h a ktos na nim wymusi
    pierwszenstwo-drugi gosc zawinil ale ten pierwszy sie przyczynil, bo
    jechal za szybko.


  • 6. Data: 2005-08-18 20:24:58
    Temat: Re: wyrok nakazowy
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Harry napisał(a):
    > a jaki wplyw na zdarzenia mialo by to, ze pojazd ten nie posiadajac
    > aktualnych badan technicznych nie powinien byl znajdowac sie na drodze,
    > co za tym idzie nie mozna byloby spowodowac kolizji z tymze pojazdem ;)
    > niby glupie tlumaczenie, ale moim zdaniem jest to wspolwinnosc.

    Takiej głupoty dawno nie widziałem. To współwinne są również matka
    drugiego kierowcy, bo go urodziła, a jakby go nie urodziła to by nie
    było wypadku. itd.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 7. Data: 2005-08-19 13:13:07
    Temat: Re: wyrok nakazowy
    Od: "Leszek" <l...@n...fm>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:de2qrk$er1$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Takiej głupoty dawno nie widziałem. To współwinne są również matka drugiego
    > kierowcy, bo go urodziła, a jakby go nie urodziła to by nie było wypadku. itd.

    Dokładnie. I jest wspólwinna;))



    --
    Pozdr
    Leszek
    GG 1631219
    Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie.


  • 8. Data: 2005-08-19 14:45:37
    Temat: Re: wyrok nakazowy
    Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>

    Johnson napisał(a):

    > Takiej głupoty dawno nie widziałem. To współwinne są również matka
    > drugiego kierowcy, bo go urodziła, a jakby go nie urodziła to by nie
    > było wypadku. itd.


    Toś mało czytał. Dokładnie taki przypadek, teren zabudowany. Orzeczona
    wina kierowcy na głównej, bo kierowca w podporządkowanej nie mógł
    przewidzieć, że ten na głównej jedzie 120. Gdyby jechał prawidłowo, nie
    byłoby kolizji.

    MAc


  • 9. Data: 2005-08-19 15:57:44
    Temat: Re: wyrok nakazowy
    Od: MarcinS <s...@w...pl>

    Johnson napisał(a):
    > Harry napisał(a):
    >
    >> a jaki wplyw na zdarzenia mialo by to, ze pojazd ten nie posiadajac
    >> aktualnych badan technicznych nie powinien byl znajdowac sie na
    >> drodze, co za tym idzie nie mozna byloby spowodowac kolizji z tymze
    >> pojazdem ;) niby glupie tlumaczenie, ale moim zdaniem jest to
    >> wspolwinnosc.
    >
    >
    > Takiej głupoty dawno nie widziałem. To współwinne są również matka
    > drugiego kierowcy, bo go urodziła, a jakby go nie urodziła to by nie
    > było wypadku. itd.

    Czysta teoria związku przyczynowego.
    I znów wszystko będzie na Pana boga / Wielki Wybuch ;)


    --
    Koniec dyskusji nie oznacza, że przyznałem
    Ci rację. ;-)

    W adresie e-mail zamień wodę na tlen.
    GG: 4494911 Tlen: stern75


  • 10. Data: 2005-08-19 15:59:38
    Temat: Re: wyrok nakazowy
    Od: MarcinS <s...@w...pl>

    Harry napisał(a):
    > a jaki wplyw na zdarzenia mialo by to, ze pojazd ten nie posiadajac
    > aktualnych badan technicznych nie powinien byl znajdowac sie na drodze,
    > co za tym idzie nie mozna byloby spowodowac kolizji z tymze pojazdem ;)
    > niby glupie tlumaczenie, ale moim zdaniem jest to wspolwinnosc. To tak
    > jakby ktos jechal 100km/h tam gdzie mozna 60km/h a ktos na nim wymusi
    > pierwszenstwo-drugi gosc zawinil ale ten pierwszy sie przyczynil, bo
    > jechal za szybko.

    Dokładnie takie tłumaczenie słyszałem ostatnio z ust pewnego
    przedstawiciela palestry.

    I sąd faktycznie wyrok uchylił (sprawa była w II instancji).
    Wprawdzie nie z tego powodu, ale jednak.

    --
    Koniec dyskusji nie oznacza, że przyznałem
    Ci rację. ;-)

    W adresie e-mail zamień wodę na tlen.
    GG: 4494911 Tlen: stern75

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1