Witam, moj Tato ma taką sytuacje, ze przygotowane jest dla niego wypowiedzenie
umowy o prace;

Tato pojdzie do pracy dopiero w poniedzialek, czyli juz w lipcu;
czy kadry mają prawo przyjsc do domu i zmusic do odebrania wypowiedzenia na
przyklad w weekend ? zalezy im pewnie zeby podpisanie wypowiedzenia nastapilo
jeszcze w czerwcu, bo wtedy liczy sie od lipca, a tak kiedy Tato podpisze
wypowiedzenie w lipcu to od sierpnia sie bedzie liczyc;

wiadomo ze jest to korzystne, Tato nie odbiera poki co telefonow i czeka do
poniedzialku, zeby spokojnie podpisac wypowiedzenie;

czy powinien sie ukrywac zeby przypadkiem ktos nie wreczyl mu wypowiedzenia
jeszcze w czerwcu? z gory dziekuje za pomoc

pozdrowienia

--
Piotr

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>
> --
> Piotr
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/

Z nerwow Tata powinien sie rozchorowac na co najmniej 181 dni!
pozdrawiam

do góry

W wiadomości news:f63cut$mt7$1@inews.gazeta.pl Piotr
<n...@g...pl> pisze:

> Witam, moj Tato ma taką sytuacje, ze przygotowane jest dla niego
> wypowiedzenie umowy o prace;
> Tato pojdzie do pracy dopiero w poniedzialek, czyli juz w lipcu;
> czy kadry mają prawo przyjsc do domu i zmusic do odebrania wypowiedzenia
> na przyklad w weekend ? zalezy im pewnie zeby podpisanie wypowiedzenia
> nastapilo jeszcze w czerwcu, bo wtedy liczy sie od lipca, a tak kiedy
> Tato podpisze wypowiedzenie w lipcu to od sierpnia sie bedzie liczyc;
> wiadomo ze jest to korzystne, Tato nie odbiera poki co telefonow i czeka
> do poniedzialku, zeby spokojnie podpisac wypowiedzenie;
> czy powinien sie ukrywac zeby przypadkiem ktos nie wreczyl mu
> wypowiedzenia jeszcze w czerwcu? z gory dziekuje za pomoc
Spokojnie. Wypowiedzenie jest oswiadczeniem woli. Jako takie nabiera mocy z
chwilą gdy strona di której jest skierowane mogła się z nim zapoznać
(podpisanie nie jest konieczne).
Uniemożliwienie "kadrom" doprowadzenie do takiej sytuacji przed lipcem jest
bardzo łatwe.
Tato jest w tym względzie raczej bezpieczny.

--
Jotte

do góry

W odpowiedzi na pismo z piątek, 29 czerwca 2007 19:29
(autor Jotte
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f63fik$5n0$1@news.dialog.net.pl>):

> Spokojnie. Wypowiedzenie jest oswiadczeniem woli. Jako takie nabiera mocy
> z chwilą gdy strona di której jest skierowane mogła się z nim zapoznać
> (podpisanie nie jest konieczne).

A ponieważ już się zapoznał to liczy się od lipca :-P

> Uniemożliwienie "kadrom" doprowadzenie do takiej sytuacji przed lipcem
> jest bardzo łatwe.

W zasadzie to może powinien zawsze zamykać oczy i zatykać uszy na widok
kadrowej i w ogóle się nie zapoznać z tym do końca przyszłej dekady?

> Tato jest w tym względzie raczej bezpieczny.

Może i tak, jest jednak sępem, który nie umie odejść z honorem tylko wpycha
się tam, gdzie go nie chcą, żeby wysępić jeszcze trochę kasiury.

--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@l...pl, e...@e...edu.pl, i...@k...com.pl,
h...@k...com.pl, p...@f...hu, i...@h...pl

do góry

W wiadomości news:f63hnc$m45$3@news.onet.pl Wrak Tristana
<n...@s...pl> pisze:

>> Spokojnie. Wypowiedzenie jest oswiadczeniem woli. Jako takie nabiera mocy
>> z chwilą gdy strona di której jest skierowane mogła się z nim zapoznać
>> (podpisanie nie jest konieczne).
> A ponieważ już się zapoznał to liczy się od lipca :-P
Popróbujże czytać ze zrozumieniem. Nie jest warunkiem zapoznanie się, lecz
możliwość zapoznania się. KC do łapy i do nauki. To po pierwsze.
Po drugie: tak naprawdę nie jest ważne czy mógł sie zapoznać, tylko czy da
się to udowodnić.

>> Uniemożliwienie "kadrom" doprowadzenie do takiej sytuacji przed lipcem
>> jest bardzo łatwe.
> W zasadzie to może powinien zawsze zamykać oczy i zatykać uszy na widok
> kadrowej i w ogóle się nie zapoznać z tym do końca przyszłej dekady?
Wspaniałe rady.
Jesteś dziecinny.

>> Tato jest w tym względzie raczej bezpieczny.
> Może i tak, jest jednak sępem, który nie umie odejść z honorem tylko
> wpycha się tam, gdzie go nie chcą, żeby wysępić jeszcze trochę kasiury.
Nie tobie to oceniać. A może jest człowiekiem usiłującym nie dać się do
końca zrobić w balona i robi to stosując środki zgodne z prawem.

--
Jotte

do góry

Dnia Fri, 29 Jun 2007 20:14:08 +0200, Jotte napisał(a):

>> A ponieważ już się zapoznał to liczy się od lipca :-P

> Popróbujże czytać ze zrozumieniem. Nie jest warunkiem zapoznanie się,
> lecz możliwość zapoznania się. KC do łapy i do nauki. To po pierwsze. Po
> drugie: tak naprawdę nie jest ważne czy mógł sie zapoznać, tylko czy da
> się to udowodnić.

Co więcej: skąd wiadomo, że się zapoznał? To, że coś słyszał, że jest
plotka jeszcze nie oznacza, że się zapoznał z oświadczeniem pracodawcy
(nie jest nim zasłyszane przez drzwi "pani Jadziu, pani przygotuje papier
dla tego Kowalskiego!")!

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://www.money.pl/forum/
http://olgierd.bblog.pl
http://olgierd.wordpress.com

do góry

W wiadomości news:f63s8f$h5i$10@inews.gazeta.pl Olgierd
<n...@o...com> pisze:

>>> A ponieważ już się zapoznał to liczy się od lipca :-P
>> Popróbujże czytać ze zrozumieniem. Nie jest warunkiem zapoznanie się,
>> lecz możliwość zapoznania się. KC do łapy i do nauki. To po pierwsze. Po
>> drugie: tak naprawdę nie jest ważne czy mógł sie zapoznać, tylko czy da
>> się to udowodnić.
> Co więcej: skąd wiadomo, że się zapoznał?
Z nikąd. Nie zapoznał się. Z postu wynika, że nawet nie mógł.

--
Jotte

do góry

Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:f63hnc$m45$3@news.onet.pl...
> Może i tak, jest jednak sępem, który nie umie odejść z honorem tylko
> wpycha
> się tam, gdzie go nie chcą, żeby wysępić jeszcze trochę kasiury.
>
Chyba nigdy nie byłeś zwalniany z powodów "finansowych" pracodawcy...
Obyś tego doznał. Np. Pół roku pracy bez premii podczas gdy Prezes jeździł w
Dolomity.

Feromon

do góry

W odpowiedzi na pismo z sobota, 30 czerwca 2007 19:27
(autor Feromon
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f663r5$5nn$1@atlantis.news.tpi.pl>):

> Chyba nigdy nie byłeś zwalniany z powodów "finansowych" pracodawcy...

No i? Pracodawca nie chce to idę...

> Obyś tego doznał. Np. Pół roku pracy bez premii podczas gdy Prezes jeździł
> w Dolomity.

Trudno. Wypowiedzenie działa w obie strony. Nie podoba się, odchodzę.

--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@l...pl, e...@e...edu.pl, i...@k...com.pl,
h...@k...com.pl, p...@f...hu, i...@h...pl

do góry