Witajcie.
Sytuacja przedstawia sie nastepujaco. Moi rodzice maja mieszkanie, w
ktorym bede mieszkac wraz z moim mezem. Prawnie mieszkanie nalezy do
rodzicow i oni chca nam je "uzyczyc". Wraz z wszystkimi obowiazkami,
przywilejami, reprezentowaniem rodzicow na zebraniach w spoldzielni
itp. Mieszkanie nie zostaje na nas przepisane ze wzgledu na oczekiwanie
na likwidacje podatkow od darowizny:)
Czy moze moglby mi ktos pomoc taka umowe sformulowac, bo zupelnie
zielona jestem w tym temacie;(
pozdrawiam
MadziaK

do góry

> Czy moze moglby mi ktos pomoc taka umowe sformulowac, bo zupelnie
> zielona jestem w tym temacie;(
> pozdrawiam
> MadziaK
>

Madziu, polecam google :-)

http://prawo.ngo.pl/x/72383;jsessionid=4A067E2F92DE2
1001D7671C61487B0FE.tomcat

Marcin.

do góry

Dzieki, chyba sie starzeje:)
pol nocy szukalam w goglach, ale nie wpadlam na to by napisac "lokalu
mieszkalnego":))
dziekuje bardzo
MadziaK

do góry

A jeszcze jedno, jak tam dodac stosowny zapis dotyczacy reprezentowania
mojego taty we wszystkich sprawach wszelakich zwiazanych z mieszkaniem?
Rozumiem ze umowa bylaby notarialna, ale to nie problem.
Chodzi o to, zeby moj glos na zebraniu wspolnikow byl tak samo wazny jak
taty, bym w tym mieszkaniu mogla zalozyc telefon, by w spoldzielni mi dali
klucz do furtki itp.
pomozecie mi troszeczke?:)
MadziaK

do góry