eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ugoda z bankiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2003-03-21 09:01:07
    Temat: ugoda z bankiem
    Od: "Małgorzata B." <b...@t...pl>

    Prosze porade co mam zrobic. W 1997 poreczylam kredyt inwestycyjny, ktory
    zosta wypowiedziany w 2001r. Jako jedyny poreczyciel ( z trzech) od stycznia
    2002 wplacam co miesiac na ten kredyt dobrowolnie ustalona kwote, tyle ile
    moge. Na dzien dzisiejszy wplacilam 8 000zl. Po uplywie ponad roku jeden
    poreczyciel wplacil jednorazowo 5 000zl i bank zwolnil go z obowiazku
    splacania. Trzeci poreczyciel wplacil w marcu 500zl. i obiecal, ze tyle
    bedzie wplacal. W chwili obecnej jestem po rozmowie z Bankiem, ktory
    zapraponowal mi, ze jezeli wplace jednorazowo 10 000zl to takze zwolnia mnie
    z obowiazku splacania. Nie mam takiej kwoty i nie chce sie zadluzac. Czy
    bank nie przesadza z taka ugoda. Bylam jedynym poreczycielem, ktory robil
    wszystko aby kredyt nie trafil do sadu. Obecnie jest jeszcze 23 000zl
    kapitalu i troche wiecej od tej kwoty odsetek. Wiem, ze musze nadal
    dyskutowac z Bankiem, ale brakuje mi juz sil i argumentow. Tzn. argumentow
    mam duzo, ale bank je ignoruje. Np. bylo zabezpieczenie w towarze ale nie
    zostalo zciagniete. Czy jest szansa, ze Bank opusci ustalona kwote? Jaka
    mialabym szanse gdybym napisala skarge do nadzoru bankowego na pracownikow
    banku, ktorzy przyznali ten kredyt bez wlasciwego zabezpieczenia, a teraz
    probuja wyludzic ode mnie taka kwote. Dodam, ze jestem osoba samotna, mam
    narazie prace i wplacam 40% swoich zarobkow i w ogole mam juz dosyc tej
    sytuacji.

    Bardzo prosze o pomoc (ale nie finansowa).

    Malgorzata


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1