Co mogę zrobić? Juz tłumaczę.

Administrator przeprowadził sąsiadkę do innego lokalu mieszkalnego(powód
zalanie mieszkania i ogólnie opłakany stan budynku), gdy ona chciała
dokumentu w celu przemeldowania powiedział jej że nie ma potrzeby żeby
to robiła bo to jest ten sam numer posesji. Po pewnym czasie złożył do
UM wniosek o wymeldowanie jej bo nie przebywa w miejscu zameldowania od
ponad 6 mcy. Oczywiście kolejnym krokiem, juz zresztą przez niego
zapowiedzianym mam być wywalenie jej z lokalu w którym aktualnie
mieszka. Na pytanie gdzie ma teraz mieszkać odpowiada że ma to w
d...(oczywiście nie wprost). Korzyść jaką uzyskał jest to że nie ma
teraz obowiązku zapewnienia jej lokalu. Czy są jakieś możliwości prawne
czy porostu pozostaje w ramach zemsty i polepszenia samopoczucia
"naruszyć nietykalność osobistą" faceta.

p,M

do góry

Użytkownik "Marcin Wójcik" <w...@g...pl> napisał w
wiadomości news:f5dn6j$qkq$1@inews.gazeta.pl...

> d...(oczywiście nie wprost). Korzyść jaką uzyskał jest to że nie ma
> teraz obowiązku zapewnienia jej lokalu.

nic nie zyskal
kobieta nadal ma "prawo posiadania", a on ma psi obowiazek zapewnic jej
lokal zastepczy, jak bedzie ja chcial z tego mieszkania wywalic ;), takze
moze kobite smoknac w kant sukienki

a jakie ona miala prawo do tamtego lokalu i jakie ma do tego?
a zameldowac to ona moze sie sama i tyle

do góry

szerszen pisze:
> Użytkownik "Marcin Wójcik" <w...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:f5dn6j$qkq$1@inews.gazeta.pl...
>
>> d...(oczywiście nie wprost). Korzyść jaką uzyskał jest to że nie ma
>> teraz obowiązku zapewnienia jej lokalu.
>
> nic nie zyskal
> kobieta nadal ma "prawo posiadania", a on ma psi obowiazek zapewnic jej
> lokal zastepczy, jak bedzie ja chcial z tego mieszkania wywalic ;),
> takze moze kobite smoknac w kant sukienki
>
> a jakie ona miala prawo do tamtego lokalu i jakie ma do tego?
> a zameldowac to ona moze sie sama i tyle
No ale jeżeli on jest pełnomocnikiem właścicieli posesji?
Czy ona nie musi mieć jakiegoś pisemka od niego żeby sie przemeldować?
p,M

do góry

Użytkownik "Marcin Wójcik" <w...@g...pl> napisał w
wiadomości news:f5dsej$nnt$1@inews.gazeta.pl...

> No ale jeżeli on jest pełnomocnikiem właścicieli posesji?
> Czy ona nie musi mieć jakiegoś pisemka od niego żeby sie przemeldować?

zrozum, meldunek nie daje ci prawa do lokalu, meldnek jest tylko
informacja, gdzie akutalnie stale przebywasz/mieszkasz i tyle, takze to ze
on ja wymeldowal niczego w tej kwestii nie zmienia, jesli bedzie ja chcial
usunac z tamtego mieszkania, to tylko sadownie moze to zrobic

co do faktu zameldowania, to tego dokladnie ci nie powiem, nie wiem czy
potrzebuje jakis swistek, czy wystarczy jej tylko swiadek ze ona ten lokal
zamieszkuje

do góry

Marcin Wójcik napisał:
> Po pewnym czasie złożył do
> UM wniosek o wymeldowanie jej bo nie przebywa w miejscu zameldowania od
> ponad 6 mcy.
O, to dobrze się składa. Skoro wybiera się do urzędu to może od razu
załatwić sprawę nowego miejsca zameldowania. W końcu, jak sam
potwierdził, kobieta w nowym miejscu zamieszkania przebywa od ponad 6
mcy.

> p,M
Pozdrawiam, argothiel

do góry

Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:f5du6i$des$1@opal.futuro.pl...

Teoretycznie nawet świadek nie jest potrzebny. W praktyce urzędnicy z
przyzwyczajenia czynią różne wstręty w tym zakresie.

do góry

On Thu, 21 Jun 2007, szerszen wrote:

> co do faktu zameldowania, to tego dokladnie ci nie powiem, nie wiem czy
> potrzebuje jakis swistek, czy wystarczy jej tylko swiadek ze ona ten lokal
> zamieszkuje

O ile dobrze zrozumiałem postępowanie urzedów (ale oglądałem ze dwa
lata temu), to urzednicy chcą "zgody właściciela" albo oświadczenia że
właściciel takiej zgody odmówił (pewnie sobie sami go wezwą "w celu
wyjaśnienia" :)).
IMVHO - lepiej zawczasu sprowokować takie postępowanie (w którym
wynajmujący będzie musiał zająć stanowisko).
Osobna sprawa to samo istnienie w prawie braku swobody umów, ale
to jednak nie na temat :)

pzdr, Gotfryd

do góry

On 21 Cze, 13:25, Marcin Wójcik <w...@g...pl>
wrote:
> Co mogę zrobić? Juz tłumaczę.
>
> Administrator przeprowadził sąsiadkę do innego lokalu mieszkalnego(powód
> zalanie mieszkania i ogólnie opłakany stan budynku), gdy ona chciała
> dokumentu w celu przemeldowania powiedział jej że nie ma potrzeby żeby
> to robiła bo to jest ten sam numer posesji. Po pewnym czasie złożył do
> UM wniosek o wymeldowanie jej bo nie przebywa w miejscu zameldowania od
> ponad 6 mcy. Oczywiście kolejnym krokiem, juz zresztą przez niego
> zapowiedzianym mam być wywalenie jej z lokalu w którym aktualnie
> mieszka. Na pytanie gdzie ma teraz mieszkać odpowiada że ma to w
> d...(oczywiście nie wprost). Korzyść jaką uzyskał jest to że nie ma
> teraz obowiązku zapewnienia jej lokalu. Czy są jakieś możliwości prawne
> czy porostu pozostaje w ramach zemsty i polepszenia samopoczucia
> "naruszyć nietykalność osobistą" faceta.
>
> p,M

Wszystko zależy od jej tytułu do pierwszego lokalu. Ale ja na jego
miejscu wypowiedziałbym jej odpowiednio wcześniej najem. Niezależnie
od tego zadecyduje sąd w wyroku rozstrzygającym o eksmisji.
Odpowiednio przygotowany administrator przy niewiedzy tej kobiety
doprowadzi do eksmisji.

do góry

Użytkownik "Raack" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1182519919.181819.299390@w5g2000hsg.googlegroup
s.com...

> Odpowiednio przygotowany administrator przy niewiedzy tej kobiety
> doprowadzi do eksmisji.

a i owszem ale tak samo mogl doprowadzic do eksmisji z poprzedniego
lokalu, problem w tym, ze z tego co pisze marcin, administrator mysli ze
takim manewrem, zdjal sobie z glowy zapewnienie kobicie lokalu zastepczego
i niech zyje dalej w blogiej nieswiadomosci ;)
bolokal tak czy siak, bedzie musial jej zapewnic

do góry