-
1. Data: 2003-04-02 23:17:38
Temat: sltuczka samochodowa
Od: "Serwisant81" <s...@w...pl>
Witam
Jedzie dwoch kolesi i robia sobie male (badzo male bum). Wysiadaja z aut i
jeden drugiemu grozi ze jak policja odjedzie (oczywiscie najpierw musi
przyjechac), to on dostanie w ryj (tzn. ten drugi). Teraz telefon na 997 z
komorki i nikt nie odbiera to jeszcze raz, potem 112 i tak przez jakies 15
min. na dwa telefony. A policja jak nie odbierala, tak nie odbierala. No to
Pan numer 1 oglada swoje auto, przeciera kurz z samochodu i co widz, ano
nic, zero sladow zderzenia, a samochod numer 2 lekko wgnieciony. No wiec Pan
2 daje panu 1 na odczep sie falszywy numer telefonu do siebie i jedzie sobie
do domciu. No i jakie sa teraz realne scenariusze daleszego przebiegu
zdarzen (zakladajac ze ten z numerem 1 spisal sobie numery drugiego) ?
--
Pozdrawiam
Serwisant81
-
2. Data: 2003-04-03 00:21:15
Temat: Re: sltuczka samochodowa
Od: "Michał Ickiewicz" <icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-poziostawiajac-do-pl-jako-domene-regexp@do_DOT.pl>
Użytkownik "Serwisant81" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b6fr2q$1a2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> Jedzie dwoch kolesi i robia sobie male (badzo male bum). Wysiadaja z aut i
> jeden drugiemu grozi ze jak policja odjedzie (oczywiscie najpierw musi
> przyjechac), to on dostanie w ryj (tzn. ten drugi). Teraz telefon na 997 z
> komorki i nikt nie odbiera to jeszcze raz, potem 112 i tak przez jakies 15
> min. na dwa telefony. A policja jak nie odbierala, tak nie odbierala. No
to
> Pan numer 1 oglada swoje auto, przeciera kurz z samochodu i co widz, ano
> nic, zero sladow zderzenia, a samochod numer 2 lekko wgnieciony. No wiec
Pan
> 2 daje panu 1 na odczep sie falszywy numer telefonu do siebie i jedzie
sobie
> do domciu. No i jakie sa teraz realne scenariusze daleszego przebiegu
> zdarzen (zakladajac ze ten z numerem 1 spisal sobie numery drugiego) ?
1. zjawia sie po jakims czsie funkcjonariusz policji, spisuje zeznania,
jezeli ten lekko pokiereszowany dodatkowo zbije reflektor, kopnie tam i
gdzieś indziej (byle z tej samej strony), moze odczepi i tak przerdzewiały
kawałek blachy to dostanie pokwitowanie ze byla stluczka i teraz:
- jeżeli glina ustali sprawce po numerze (nie jest to oczywiste bo moze
numer byc na firme i glina da sobie spokój) to sprawa do Grodzkiego
- jeżeli nie ustali to nie ma sprawy wogóle (nie ma sprawcy nie ma sprawy)
w obu przypadkach dostajesz odszkodowanie z OC (masz 7 dni na zgłosznei się
do PZU czy czegokolwiek tam)
2. nie zjawia się funkcjonariusz (nie ma paliwa, ochoty lub wolnego telefonu
do komendy)
- jedziesz na komende
- patrz wyżej
Icek
-
3. Data: 2003-04-03 06:46:17
Temat: Re: sltuczka samochodowa
Od: p...@p...onet.pl
A ja troche bardziej pesymistycznie.
Zgłosiłem fakt uszkodzenia mojego samochodu na policji przez sprawcę dziecko,
które sam widziałem jak wpada na mój stojący pojazd, zaprowadziłem policję do
opiekuna dziecka, nie potrafili nawet spisać danych tego dziecka, następnego
dnia ponownie wezwałem ponownie zaprowadziłem do opiekuna dziecka, który
przebywał razem z nim przez cały czas, i ponownie aspirant nei potrafił
wylegitymować nieletniej, legitymując opiekuna sprawdził tylko czy jest to
dziecko u niego w dowodzie, powiedziałem aby dał sobie spokój z takimi
czynnościami bo to opiekun nie rodzic i nie ma wpisu w dowodzie, a dziecko
spokojnie sobie stalo z meżczyzną który się do niego NIE PRZYZNAWAŁ, dodam że
to dziewczynka w wieku lat 11.
... i co sprawę umorzono z braku dowodów, a mieli wszystko zeznania swiadków
naocznych, dane opiekuna, widzieli sprawcę, dane pojazdu opiekuna, namiar na
jego ośrodek opiekuńczy
... i umorzyli
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2003-04-03 09:13:58
Temat: Re: sltuczka samochodowa
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
A zażaliłeś się na to umorzenie? No i co ma nieustalenie personaliów
domniemanego sprawcy z brakiem dowodów winy, o którym piszesz. A jakby
ustalili, że to Eleonora KOWALSKA, to by był dowód jej winy? No i jeśli
dziewczynka ma 11 lat, to nie popełnia czynu karalnego, więc pozostaje Ci
droga cywilna dochodzenia roszczeń. Policja jest od ścigania przestępstw a
nie załatwiania wszystkich trudnych spraw na ziemi. Niektóre z tych spraw
można załatwić bez niej.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2003-04-03 21:23:30
Temat: Re: sltuczka samochodowa
Od: Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl>
Michał Ickiewicz wrote:
> 1. zjawia sie po jakims czsie funkcjonariusz policji, spisuje zeznania,
> jezeli ten lekko pokiereszowany dodatkowo zbije reflektor, kopnie tam i
> gdzieś indziej (byle z tej samej strony), moze odczepi i tak przerdzewiały
> kawałek blachy to dostanie pokwitowanie ze byla stluczka i teraz:
> - jeżeli glina ustali sprawce po numerze (nie jest to oczywiste bo moze
> numer byc na firme i glina da sobie spokój) to sprawa do Grodzkiego
> - jeżeli nie ustali to nie ma sprawy wogóle (nie ma sprawcy nie ma sprawy)
>
> w obu przypadkach dostajesz odszkodowanie z OC (masz 7 dni na zgłosznei
> się do PZU czy czegokolwiek tam)
Chyba chodzilo o AC (jesli ma). OC to odpowiedzialnosc cywilna, i wyplanoe
zostalo by z OC sprawcy jesli zostanie znaleziony i jego wina orzeczona.