Witam serdecznie!
Pytam w imieniu znajomego gospodarza.
Gospodarz ma status rolnika ryczałtowego.
Zajmuje się produkcją roślinną i zwierzęcą.
Z roślinami nie ma problemu: co zebrane to sprzedane.
Ze zwierzaków to zajmuje się hodowlą drobiu (konkretnie kurczaków).
Normalnie _żywe_ stwory sprzedawane są do firmy-ubojni. Rzecz jednak w tym,
że on sam chciałby trochę ubić. Czy może, by nie stracić statusu rolnika
ryczałtowego, a jeśli tak to ile? Pomijam ewentualne kwestie związane z
sanepidem, odpowiednią ubojnię ma, te warunki może spełnić bez problemu.
Pozdrawiam wszystkich, szczególnie życzliwe dusze
Darek

do góry