Witam,

próbuje coś sam wyszukać ale może lokalni zorientowani specjaliści coś mi
szybciej doradzą.

Problem wygląda tak:

w lutym 2003 odcięto moim teściom prąd (w domu powiedzmy
letniskowym/niezamieszkiwanym na codzień) bez żadnych upomnień czy przysłania
powodów do takiego działania.
Ponieważ nikomu się nie śpieszyło dopiero w 2004 w urzędach zaczeli się
dopytywać o co chodzi - wytłumaczenie tylko ustne było takie że inkasent nie
doliczył 15 PLN do rachunku i z powodu niedopłaty odcięto prąd.

(Inna sprawa że jest problem z ponownym podłączeniem - ale z racji braku pilnej
potrzeby zostało to odpuszczone tymczasowo.)

Jakie było nasze zdziwienie jak w czerwcu dostali oni Fakturę do zapłaty za
ponad 2 lata - na fakturze są pozycje "Opłata przesyłowa stała" + "Opłata
abonamentowa" łącznie na kwotę prawie 600 PLN !?!

I co w tej sytuacji ?
Czy mają prawo naliczać jeśli odcieli prąd ? Z tego co się orientuje nie
zostali wpuszczeni na teren działki i prawdopodobnie odcieli przy słupie a nie
przy liczniku.
Jeśli mimo wszystko mogą naliczać taki abonament to czy mogą to zrobić z takim
opóźnieniem jednorazowo ?

Napewno zacznę zaraz od zdobycia i przeczytania umowy z firmą - ale co pozatym
możecie mi doradzić ? Gdzie szukać pomocy ? Federacja Kons? czy rzecznik ? czy
sam mogę się powołać na jakieś znane wam rozporządzenia / decyzje / ustawy ?

Będe bardzo wdzięczny za każdą pomoc.

Pozdrawiam
Marek Rulak

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Marek Rulak napisał(a):

[ciach ...]

W TV jest taka reklama o prawach konsumenta ... z sugestią "w Unii
Europejskiej każdy ma takie prawo" ;)

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."

do góry