eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 1. Data: 2006-04-04 17:31:53
    Temat: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
    Od: "Pawel" <p...@p...onet.pl>

    Witam
    Czy miedzy dwa rzedy aut stojących na światłach - na skrzyzowaniu - mozna
    wjechać motocyklem zeby nie stać w korku - jeżeli jest sporomiejsca ? (
    zakładam trzy mozliwosci- po lewej stronie samochodów, po miedzy dwa rzedy
    lub po prawej)


    Czasami ustawiają sie dwa rzedy aut (jedni prosto - drudzy w prawo ( w wypadku
    korków) w miejsch gdzie nie ma wymalowanych dwóch pasów- ( takie ułatwianie
    sobie zycia)- Czy to jest legalne ?
    Czy moge ich jeszcze wyprzedać, skoro sie zmieszcze- Bo skoro dwa rzedy aut
    sie mieszą a ja motorem moge zrobić jakby trzeci.. :) ?




  • 2. Data: 2006-04-04 18:09:49
    Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Pawel wrote:
    > Witam
    > Czy miedzy dwa rzedy aut stojących na światłach - na skrzyzowaniu -
    > mozna wjechać motocyklem zeby nie stać w korku - jeżeli jest
    > sporomiejsca ? ( zakładam trzy mozliwosci- po lewej stronie
    > samochodów, po miedzy dwa rzedy lub po prawej)

    Nie.


  • 3. Data: 2006-04-04 18:20:30
    Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    witek wrote:

    >> Czy miedzy dwa rzedy aut stojących na światłach - na skrzyzowaniu -
    >> mozna wjechać motocyklem zeby nie stać w korku - jeżeli jest
    >> sporomiejsca ? ( zakładam trzy mozliwosci- po lewej stronie
    >> samochodów, po miedzy dwa rzedy lub po prawej)
    >
    > Nie.

    Kłamiesz.


  • 4. Data: 2006-04-04 18:24:57
    Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Pawel wrote:
    > Witam
    > Czy miedzy dwa rzedy aut stojących na światłach - na skrzyzowaniu -
    > mozna wjechać motocyklem zeby nie stać w korku - jeżeli jest
    > sporomiejsca ? ( zakładam trzy mozliwosci- po lewej stronie
    > samochodów, po miedzy dwa rzedy lub po prawej)

    Oczywiście. Co nie jest zabronione - jest dozwolone. Jedyne "haczyki" to
    najechanie na ciągłą linię lub przekroczenie linii zatrzmania, ale z
    reguły można tak się wcisnąć, że taka 'wpadka' nie grozi ;)

    > Czasami ustawiają sie dwa rzedy aut (jedni prosto - drudzy w prawo ( w
    > wypadku korków) w miejsch gdzie nie ma wymalowanych dwóch pasów- (
    > takie ułatwianie sobie zycia)- Czy to jest legalne ?
    > Czy moge ich jeszcze wyprzedać, skoro sie zmieszcze- Bo skoro dwa
    > rzedy aut sie mieszą a ja motorem moge zrobić jakby trzeci.. :) ?

    Jak stoją to nie wyprzedzasz tylko omijasz. A'propos omijania -
    zasadniczo można się jeszcze czepnąć omijania z lewej pojazdu
    sygnalizującego zamiar skrętu w lewo (i odwrotnie) ale to już bardzo
    upierdliwy formalizm.


  • 5. Data: 2006-04-04 18:32:44
    Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
    Od: "Krzysztof" <o...@w...pl>


    >>> Czy miedzy dwa rzedy aut stojących na światłach - na skrzyzowaniu -
    >>> mozna wjechać motocyklem zeby nie stać w korku - jeżeli jest
    >>> sporomiejsca ? ( zakładam trzy mozliwosci- po lewej stronie
    >>> samochodów, po miedzy dwa rzedy lub po prawej)
    >>
    >> Nie.
    >
    > Kłamiesz.
    Mozesz wytlumaczyc dlaczego ( jestem ciekaw), jezeli wszystkie pasy sa
    zajete , to chyba nie wolno mu wjechac.

    K.



  • 6. Data: 2006-04-04 18:41:03
    Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
    Od: "Krzysztof" <o...@w...pl>

    Dziekuje za odpowiedz,

    zapytam z ciekawosci , jezeli mocyklista zaczalby mnie omijac moim pasem , a
    ja musialbym ominac jakis obiekt (np dziure) mieszczac sie na swoim pasie i
    motocykl rysuje mi samochod to czyja bedzie wina ? Motocyklisty ( nie
    zachowal ostroznosci)?

    K.



  • 7. Data: 2006-04-04 18:41:42
    Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Krzysztof wrote:

    > Mozesz wytlumaczyc dlaczego ( jestem ciekaw), jezeli wszystkie pasy sa
    > zajete , to chyba nie wolno mu wjechac.

    A pokaż mi przepis, który tego by zabraniał.

    Jeśli masz legalnie zdobyte prawo jazdy powinieneś wiedzieć, że takiego
    zakazu nie ma.


  • 8. Data: 2006-04-04 18:45:26
    Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Krzysztof wrote:
    > Dziekuje za odpowiedz,
    >
    > zapytam z ciekawosci , jezeli mocyklista zaczalby mnie omijac moim pasem , a

    "Twoim"? Kupiłeś na własność?

    > ja musialbym ominac jakis obiekt (np dziure) mieszczac sie na swoim pasie i
    > motocykl rysuje mi samochod to czyja bedzie wina ? Motocyklisty ( nie
    > zachowal ostroznosci)?

    A kto przed manewrem nie popatrzył w lusterko i nie zasygnalizował
    zamiaru jego wykonania?

    Poza tym ty się martwisz o lakier, a motocyklistę być prawdopodobnie
    mocno poturbował albo nawet zabił - takim jak ty nie powinni wydawać
    nawet karty rowerowej.


  • 9. Data: 2006-04-04 19:05:34
    Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    "Krzysztof" <o...@w...pl> napisał:

    > jezeli mocyklista zaczalby mnie omijac moim pasem , a
    >ja musialbym ominac jakis obiekt (np dziure)
    Jeśli TY omijasz, to ON cię wyprzedza, a nie omija.
    Jeśli On cię omija, to Ty nie poruszasz się.

    --
    Artur Golański


  • 10. Data: 2006-04-04 19:08:42
    Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
    Od: "Krzysztof" <o...@w...pl>

    > Poza tym ty się martwisz o lakier, a motocyklistę być prawdopodobnie mocno
    > poturbował albo nawet zabił - takim jak ty nie powinni wydawać nawet karty
    > rowerowej.

    Inaczej mowilbys jakbys mial porysowane auto lub urwane lusterko przez
    takiego co myslal , ze sie zmiesci.
    Ja jezdzac uwazam i mam oczy rowniez "z tylu" , ale nie wszystko zawsze
    mozna przewidziec - po prostu takiego klient mozna nie zobaczyc. Poruszajac
    sie w granicy "mojego" pasa nie mam obowiazku wlaczania kierunkowskazu.


    Dodatkowo chyba nie do konca jest tak jak mowisz :

    Cyt:
    Wyprzedzanie jest manewrem bardzo niebezpiecznym, dlatego musimy zachować
    szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego
    pojazdu lub uczestnika ruchu (co najmniej 1 m). Zawsze należy sprawdzić, czy
    w ogóle możemy wyprzedzać jadący przed nami pojazd.

    Zapewniam Cie panowie na motocyklach tego metra nie utrzymuja , dobrze jest
    jak mieszcza sie w 10 cm, wiec sami zachowuja sie jak potencjalni
    samobojcy...

    PS na motocyklu zrobilem troche kilometrow , jednak moze zdanie jest inne
    niz Twoje. A zdanie co nie jest "zabronione jest dozwolone" swiadczy
    dobitnie o Twojej kulturze jazdy - zapomniales ze jest cos takiego jak dobry
    zwyczaj.
    PS2
    Omijanie samochodow skrecajacych w lewo lub prawo i zajezdzanie im drogi , a
    zazwyczaj wyjezdzanie przed linie stop`u uwazam za wybitne bandyctwo na
    drodze.

    Zrodlo

    http://www.gimnazjum.pl/karta/prawo/manewry/manewry_
    wyp.html
    http://www.gimnazjum.pl/karta/prawo/manewry/manewry_
    omij.html

    K.


strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1