Witam
Czy jeżeli proces jest poszlakowy, to kara powinna być niższa, niż gdyby
były twarde dowody winy? Bo moim zdaniem ktoś jest winny lub niewinny, nie
ma mniej lub bardziej winnych, ale często słyszę w wypowiedziakich laików
podobnych do mnie, że np. karę śmierci powinni dostawać tylko ci, którym
jest w 100% udowodniona wina, a jeżeli proces jest poszlakowy, to powinno
być najwyżej dożywocie.

Pozdrawiam
Krzysiek

do góry

Krzysiek wrote:
> Witam
> Czy jeżeli proces jest poszlakowy, to kara powinna być niższa, niż gdyby
> były twarde dowody winy? Bo moim zdaniem ktoś jest winny lub niewinny, nie
> ma mniej lub bardziej winnych, ale często słyszę w wypowiedziakich laików
> podobnych do mnie, że np. karę śmierci powinni dostawać tylko ci, którym
> jest w 100% udowodniona wina, a jeżeli proces jest poszlakowy, to powinno
> być najwyżej dożywocie.

Kary śmierci w Polsce nie ma. I bardzo dobrze, bo w razie, gdyby się
okazało, że nastąpiła jednak pomyłka (która zwłaszcza może wystąpić w
przypadku posiadania tylko poszlak), to raczej ciężko niesłusznie
skazanego wskrzesić.

do góry

Krzysiek napisał(a):
> Witam
> Czy jeżeli proces jest poszlakowy, to kara powinna być niższa, niż gdyby
> były twarde dowody winy? Bo moim zdaniem ktoś jest winny lub niewinny, nie
> ma mniej lub bardziej winnych, ale często słyszę w wypowiedziakich laików
> podobnych do mnie, że np. karę śmierci powinni dostawać tylko ci, którym
> jest w 100% udowodniona wina, a jeżeli proces jest poszlakowy, to powinno
> być najwyżej dożywocie.

Kara winna być taka sama. Ciekawe kto decydował by o tych procentach.
Jakby to przeliczać na procenty to obecnie do skazania potrzebne jest: 100 % - głosów
przy składzie
jednoosbowym; 66% głowsów przy składzie trzyosobowym i 60 % glósów przy składzie
pięcioosobowym
Pomijając oczywiście fakt, że nie ma kary śmierci.

--
:) Johnson

do góry

> Czy jeżeli proces jest poszlakowy, to kara powinna być niższa, niż gdyby
> były twarde dowody winy? Bo moim zdaniem ktoś jest winny lub niewinny, nie
> ma mniej lub bardziej winnych, ale często słyszę w wypowiedziakich laików
> podobnych do mnie, że np. karę śmierci powinni dostawać tylko ci, którym
> jest w 100% udowodniona wina, a jeżeli proces jest poszlakowy, to powinno
> być najwyżej dożywocie.


----------Sad ocenia wine lub jej brak. Nie stopniuje sie jej, mowi sie o
umyslnosci czy tez nieumyslnosci, zamiarze, a wina jako jeden z zasadniczych
elementow przestepstwa musi byc stwierdzona jako taka, zeby o przestepstwie
mozna bylo mowic i zeby w ogole ukarac.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Kaiser Souza napisał(a):

> ----------Sad ocenia wine lub jej brak. Nie stopniuje sie jej, mowi sie o
> umyslnosci czy tez nieumyslnosci, zamiarze, a wina jako jeden z zasadniczych
> elementow przestepstwa musi byc stwierdzona jako taka, zeby o przestepstwie
> mozna bylo mowic i zeby w ogole ukarac.

Chyba nieco pomieszałeś. Rzeczywiście winy w znaczeniu procesowym
(popełnił przestępstwo lub nie) stopniować się nie da, ale już kodeks
karny wprost nakazuje uwzględniać stopień winy (art.53§1).

KG

do góry

tak, tak oczywiscie -wlasnie mialem sie poprawic :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry