eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › [prawo pracy] Zakaz konkurencji - z drugiej strony
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2007-04-09 23:12:24
    Temat: [prawo pracy] Zakaz konkurencji - z drugiej strony
    Od: "Apolinary" <d...@p...onet.eu>

    Witam,

    przypuscmy, ze jestem pracownikiem firmy A. Firma A swiadczy uslugi na rzecz
    firmy B. Firma A ma podpisana umowe z firma B, ze firma B nie bedzie zatrudniac
    pracownikow firmy A, nawet po ustaniu stosunku pracy pracownika firmy A z firma
    A.
    Oczywiscie, o istnieniu ww. umowy nie bylem poinformowany w momencie
    podpisywania umowy o prace z firma A.
    Pytanie - czy moge (ewentualnie ktokolwiek inny) podwazac umowe miedzy firmami
    A i B? Ewidentnie jest to forma "zakazu konkurencji" (mozna to tez
    nazwac "dyskryminacja"), ino bez odszkodowania dla pracownikow firmy A...
    Hipotetycznie, firma A mogla podpisac podobne umowy z wiekszocia firm w
    niewielkiej miejscowosci, co automatycznie przywiazuje pracownikow do firmy A.
    Co z tego, ze zawsze moge sie zwolnic z firmy A, skoro i tak nikt w okolicy do
    pracy mnie nie przyjmie?
    Czy istnieje jakies orzecznictwo na dany temat?

    --
    Pozdrawiam!
    Apolinary

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2007-04-11 23:14:39
    Temat: Re: [prawo pracy] Zakaz konkurencji - z drugiej strony
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Apolinary" <d...@p...onet.eu> napisał w wiadomości
    news:3bde.0000002d.461ac858@newsgate.onet.pl...

    Ależ ta umowa z samej definicji Ciebie nie obowiązuje. Trudno, byś zatem
    próbował ją uczynić nieważną.


  • 3. Data: 2007-04-12 09:10:58
    Temat: Re: [prawo pracy] Zakaz konkurencji - z drugiej strony
    Od: Herbi <z...@o...pl>

    Dnia 12 kwi o godzinie 01:14, na pl.soc.prawo, Robert Tomasik napisał(a):


    > Ależ ta umowa z samej definicji Ciebie nie obowiązuje. Trudno, byś zatem
    > próbował ją uczynić nieważną.

    Bezpośrednio to nie jest stroną, ale pośrednio, w sytuacji przedstawionej -
    jak najbardziej. Firmy "b","c"..... nie zatrudnią go - poniewaz w
    świadectwie pracy ma wpis [że z firmy "a"].

    --
    Herbi
    12-04-2007 11:10:56


  • 4. Data: 2007-04-12 19:35:54
    Temat: Re: [prawo pracy] Zakaz konkurencji - z drugiej strony
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Herbi" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:1bhd9ti3lwcw4$.dlg@onet.pl...

    > Bezpośrednio to nie jest stroną, ale pośrednio, w sytuacji przedstawionej -
    > jak najbardziej. Firmy "b","c"..... nie zatrudnią go - poniewaz w
    > świadectwie pracy ma wpis [że z firmy "a"].

    Tyle, że pracodawca nie ma obowiązku informować go, z jakiego powodu akurat jego
    oferta podjęcia pracy nie została przyjęta. gdyby można było dowieść, że tylko z
    powodu tego porozumienia, to ewentualnie mona by było się zacząć zastanawiać -
    choć i tutaj ciężko to widzę.


  • 5. Data: 2007-04-12 20:12:07
    Temat: Re: [prawo pracy] Zakaz konkurencji - z drugiej strony
    Od: "Apolinary" <d...@p...onet.eu>

    > Użytkownik "Herbi" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:1bhd9ti3lwcw4$.dlg@onet.pl...
    >
    > > Bezpośrednio to nie jest stroną, ale pośrednio, w sytuacji przedstawionej -
    > > jak najbardziej. Firmy "b","c"..... nie zatrudnią go - poniewaz w
    > > świadectwie pracy ma wpis [że z firmy "a"].
    >
    > Tyle, że pracodawca nie ma obowiązku informować go, z jakiego powodu
    > akurat jego oferta podjęcia pracy nie została przyjęta. gdyby można
    > było dowieść, że tylko z powodu tego porozumienia, to ewentualnie mona
    > by było się zacząć zastanawiać - choć i tutaj ciężko to widzę.

    Ja to rozumiem, ale przeciez sam fakt istnienia takiej umowy ogranicza
    konstytucyjne prawo do pracy, nieprawdaż? Nie jest ważne, że firmy B i C nie
    podają przyczyn odmowy zatrudnienia - poprzez zapisy w umowie z firma A
    deklaruja odrzucanie ofert od okreslonych osob "z definicji".
    Czy nie po to zostały powstały zapisy w Kodeksie Pracy, aby - jeśli firma A
    chce ograniczyć zmiany firmy przez pracowników - to musi zawrzeć z pracownikiem
    osobną umowę i wypłacać mu odszkodowanie? Co więcej, jak wspomniałem, firma A
    nie informuje o umowach z B i C przyjmowanych pracowników.
    Jeśli w mieście korporacje taksówkowe zmówią się co do ceny, to pasażerowie też
    nie są stroną umowy. Ale jednak mogą donieść do UOKiK, które ma możliwość
    nałożenia kary na firmy, które swoimi zapisami łamią prawa konsumentów. Ja mam
    pytanie, czy istnieje podobna droga w celu ochrony praw potencjalnie
    poszkodowanych pracowników. W prawie krajowym, ew. UE.
    A na marginesie dodam, że podobno przywiązanie chłopa do ziemi zostało
    zniesione przez cara po powstaniu styczniowym... :)

    --
    Pozdrawiam!
    Apolinary

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2007-04-12 20:36:03
    Temat: Re: [prawo pracy] Zakaz konkurencji - z drugiej strony
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Apolinary" <d...@p...onet.eu> napisał w wiadomości
    news:3808.0000013a.461e9296@newsgate.onet.pl...

    > Ja to rozumiem, ale przeciez sam fakt istnienia takiej umowy ogranicza
    > konstytucyjne prawo do pracy, nieprawdaż?

    Moim zdaniem Konstytucja jest ostatnim aktem prawnym, jaki powoływał bym się w
    wypadku badania zgodności takiej umowy cywilnoprawnej z prawem. Prędzej mona by
    było się zastanowić, czy umowa nie jest nieważna na tej zasadzie, że stanowi
    obejście przepisów o sposobie ustanawiania zakazu konkurencji.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1