Podam przykład:

Firma "X" (duża instytucja) posiada swoją stronę internetową: x.pl , ja
natomiast zakupiłem domenę x.com.pl - była wolna. Mam pytanie jak wygląda
sprawa domen w naszym kraju - czy firma X może odebrać mi moją domenę ??

PS chetnie poczytałbym coś na ten temat ... tylko nie mogę na nic trafić

Bardzo prosze o rade ponieważ firma X własnie się do mnie odezwała .... :[ i
troszkę się obawiam ...

pozdrawiam

do góry

> Bardzo prosze o rade ponieważ firma X własnie się do mnie odezwała .... :[ i
> troszkę się obawiam ...

Jesli nie sprzedajesz towaru konkurencyjnego to nie powinienes miec
problemow z ustawą. Jesli nie zalezy ci bardzo na domenie, to rzuc im
cene np. 20 tys, a jak bedą hardzi to 100 zl wiecej za kazdy dzien ;-)


--
Krzysiek, Krakow

do góry

> Bardzo prosze o rade ponieważ firma X własnie się do mnie odezwała ....
:[ i
> troszkę się obawiam ...

Podobna sytuacja byla z domena microsoft.pl
poczytaj, tutaj jest opisany caly przepieg sprawy http://www.micr0soft.pl/

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Piotr Benesz" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:423c513e$0$1434$f69f905@mamut2.aster.pl...
> poczytaj, tutaj jest opisany caly przepieg sprawy http://www.micr0soft.pl/

Trochę to poczytałem ... i włos się jeży.
To k....wa po jakiego ch..ja zarejestrowali mu w urzędzie taką firmę, skoro
to było sprzeczne z prawem, bo przecież polskie sądy takie stanowisko
przyjęły. I k...wa jeszcze ten urząd patentowy - jeśli został właścicielem
tego znaku towarowego, to co, nie może go używać?
Nie znam się na tym, ale wiele jest firm o tych samych nazwach. Ważne jest,
z tego co wiem, żeby były rejestrowane w różnych gminach (ewidencjach d.g.).
I co, nagle jakiś wyjątek. Bo to MS. Nie rozumiem stanowiska sądów w Łodzi.

Robert

do góry

> > Bardzo prosze o rade ponieważ firma X własnie się do mnie odezwała .... :[
i
> > troszkę się obawiam ...
>
> Jesli nie sprzedajesz towaru konkurencyjnego to nie powinienes miec
> problemow z ustawą. Jesli nie zalezy ci bardzo na domenie, to rzuc im
> cene np. 20 tys, a jak bedą hardzi to 100 zl wiecej za kazdy dzien ;-)
>

To będzie przestępstwem (tzw. cybersquatting), nie wolno kupować domeny w celu
późniejszej jej odsprzedaży (to tak jakbyś nagle chciał zarejestrować domenę
światowego koncernu, który planuje wejście na polski rynek i później żądać za
nią tysięcy złotych). Jeśli natomiast domena będzie Tobie służyć to śmiało
możesz jej używać. Niestety nie znam żadnych artykułów na ten temat (opieram
się na opinii wykładowcy-prawnika).

Co do działalności konkurencyjnej masz rację.

Myślę, że nie obejdzie się wtedy bez potyczek z firmą X. Tak naprawdę można to
przedstawić tak:
jest sobie Pan Kowalski i chce założyć sobie stronę, rejestruje kowalski.pl .
Na stronie będą zdjęcia kota oraz opis sierpniowej wycieczki w Tatry. Po pewnym
czasie zgłasza się firma, która nazywa się Kowalski i Spółka i domaga się
oddania domeny. Czy ma prawo? Odpowiedz sobie sam.

Pozdrawiam
Meklar


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Meklar wrote:

>>Jesli nie sprzedajesz towaru konkurencyjnego to nie powinienes miec
>>problemow z ustawą. Jesli nie zalezy ci bardzo na domenie, to rzuc im
>>cene np. 20 tys, a jak bedą hardzi to 100 zl wiecej za kazdy dzien ;-)
>
> To będzie przestępstwem (tzw. cybersquatting), nie wolno kupować domeny w celu
> późniejszej jej odsprzedaży (to tak jakbyś nagle chciał zarejestrować domenę

Który artykuł KK robi z tego przestępstwo?

A trudno uznać pojedynczą literę za zastrzeżony znak towarowy - więc
odpada zastosowanie przepisów związanych z nieuprawnionym wykorzystaniem
zastrzeżonych znaków towarowych.

do góry

> Który artykuł KK robi z tego przestępstwo?
>
> A trudno uznać pojedynczą literę za zastrzeżony znak towarowy - więc
> odpada zastosowanie przepisów związanych z nieuprawnionym wykorzystaniem
> zastrzeżonych znaków towarowych.

Masz rację, jedną literę trudno uznać za zastrzeżony znak towarowy, tak samo
ciąg liczb (sprawa "586" (Intel)).

Artykułu nie ma w polskim prawie (lub go nie znam) ale za to jest traktat WIPO
z 1996 roku ratyfikowany przez Polskę w 2003 roku, w którym zapisano proceder
cybersquattingu jako nielegalny. Samo WIPO walczy z tym zjawiskiem i to dość
skutecznie.

Myślę jednak, że jeśli ktoś założyłby firmę o takiej samej nazwie jak firma X
tylko zajmująca się czymś innym to firma X nie mogła by nic zrobić by wymusić
odsprzedaż czy też porzucenie domeny. Przypomina to rejestrowanie identycznych
nazw firm ale w różnych branżach ;)

Pozdrawiam
Meklar


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Być może zainteresuje Pana sprawa polskiej domeny:

http://arbiter.wipo.int/domains/awards/html/2003/wip
o2003pl1.html

Przy okazji warto przyjrzeć się jakie argumenty miała strona pozwana, trochę
śmieszne (chociaż też prymitywne) ;)

Jest to jedyna sprawa prowadzona przez WIPO odnośnie adresu w domenie .pl


Pozdrawiam
Meklar


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Meklar wrote:

> Myślę jednak, że jeśli ktoś założyłby firmę o takiej samej nazwie jak firma X
> tylko zajmująca się czymś innym to firma X nie mogła by nic zrobić by wymusić
> odsprzedaż czy też porzucenie domeny. Przypomina to rejestrowanie identycznych
> nazw firm ale w różnych branżach ;)

microsoft.pl ?

--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [xywa][małpa][xywa].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)

do góry

> Meklar wrote:
>
> > Myślę jednak, że jeśli ktoś założyłby firmę o takiej samej nazwie jak firma
X
> > tylko zajmująca się czymś innym to firma X nie mogła by nic zrobić by
wymusić
> > odsprzedaż czy też porzucenie domeny. Przypomina to rejestrowanie
identycznych
> > nazw firm ale w różnych branżach ;)
>
> microsoft.pl ?


Tak, to jeden z najlepszych przykładów :)

Pozdrawiam
Meklar


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry