Witam, jeśli ktoś wykona zdjęcie zwierzęcia, np. konia i chciałby to
zdjęcie za darmo opublikować w sieci, to czy musi mieć zgodę
właściciela? Na co mógłbym się powołać?

--
Maciek Ananicz
gg: 2412905
USUŃ LITERY "X" Z ADRESU E-MAIL!
"Czy to nie wspaniale być wolnym i nie musieć o niczym decydować?"

do góry

In article <s...@f...komputerek>, narmo wrote:
> Witam, jeśli ktoś wykona zdjęcie zwierzęcia, np. konia i chciałby to
> zdjęcie za darmo opublikować w sieci, to czy musi mieć zgodę
> właściciela? Na co mógłbym się powołać?

W przypadku ogólnym MZ nie musi bo koń to koń, a nie utwór w rozumieniu
Prawa Autorskiego:

Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83, Art.1. u.1. Przedmiotem prawa autorskiego jest
kazdy przejaw dzialalnosci twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony
w jakiejkolwiek postaci, niezalenie od wartosci, przeznaczenia i sposobu
wyrazenia (utwór).

(koń sam w sobie nie jest zwykle efektem pracy twórczej)
A w przypadku szczególnym, gdy koń taki jest wynikiem długotrwałej i
świadomej selekcji (i takich tam) to pewne wątpliwości mam ale
niekoniecznie są one coś warte :)

--
Marcin

do góry

Marcin Debowski <a...@n...net> niebacznie popelnil
news:hajdf1-la7.ln1@ziutka.router:

> (koń sam w sobie nie jest zwykle efektem pracy twórczej)
A widziałeś kiedyś ogiera przy pracy?
NMSP

--
pozdro
poreba

do góry

In article <X...@1...7.19.1>, poreba wrote:
> Marcin Debowski <a...@n...net> niebacznie popelnil
> news:hajdf1-la7.ln1@ziutka.router:
>
>> (koń sam w sobie nie jest zwykle efektem pracy twórczej)
> A widziałeś kiedyś ogiera przy pracy?

Nie :) ale ogiery nad wyraz rzadko protestują przeciwko publikacji zdjęć
swoich źrebaków :)

--
Marcin

do góry

Użytkownik "narmo" <n...@z...gxda.pl> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.c281lf.tg.naxrmo@fajowski.komputerek...
> Witam, jeśli ktoś wykona zdjęcie zwierzęcia, np. konia i chciałby to
> zdjęcie za darmo opublikować w sieci, to czy musi mieć zgodę
> właściciela? Na co mógłbym się powołać?
Konia, jako takiego - nie trzeba mieć niczyjej zgody.
Prawo autorskie do zdjęcia - jest przy autorze.
Naruszenia ochrony wizerunku bym sie tu nie dopatrzył.
Jedyne co - to skoro ten koń jest czyjąś własnością - to właściciel może (i
ma prawo) mieć zastrzeżenia do publikacji wizerunku "przedmiotu swojej
własności". W szczególności - jeżeli np. ten koń jest wynikiem jakichś
specjalnych zabiegów hodowlanych lub właściciel obawia się o bezpieczeństwo
konia w kontekście np. kradzieży.
Ale to dość unikalna sytuacja.
Wystarczy zapytać właściciela, czy nie będzie miał nic przeciwko
zamieszczeniu zdjęcia jego pięknego konia w Internecie, bez wskazania
właściciela i jego miejsca przetrzymywania.
Trzeba by wrócić do dawnych, dobrych zwyczajów i odejść od sztywnej i
bezdusznej zasady wolno-nie wolno. Czasem, jak nie wolno - można
wynegocjować, że wolno. I to bez kosztów. Od tego się nie umiera ...
WSm


---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.577 / Virus Database: 366 - Release Date: 04-02-03

do góry

Marcin Debowski <a...@n...net> niebacznie popelnil
news:p0sdf1-dk7.ln1@ziutka.router:

>>> (koń sam w sobie nie jest zwykle efektem pracy twórczej)
>> A widziałeś kiedyś ogiera przy pracy?
> Nie :) ale ogiery nad wyraz rzadko protestują przeciwko
> publikacji zdjęć swoich źrebaków :)
Rzadko, ale jeżeli już, to z zaciekłością przy której
zabiegi prawników RIAA (żeby nie był OT) to głaskanie
po głowie.
;)

--
pozdro
poreba

do góry

Jestem bardzo wdzięczny za wsystkie odpowiedzi. Niestety koleżanka razem
ze zdjęciami swojego konia zamieściła fotki cudzego i wynikła
nieprzyjemna sytuacja, ale teraz widzę, że wystraczy, że je usunie i
sprawa będzie załatwiona, a zarzuty tej osoby były w dużej mierze
bezpodstawne.

--
Maciek Ananicz
gg: 2412905
USUŃ LITERY "X" Z ADRESU E-MAIL!
"Czy to nie wspaniale być wolnym i nie musieć o niczym decydować?"

do góry