eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prawa autorsie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2003-12-02 10:11:07
    Temat: prawa autorsie
    Od: "Nastunia" <b...@a...net>

    Dzien dobry,
    Nie moge nigdzie znalesc niczego na temat nadawania praw autorskich. Moja
    znajoma napisala ksiazke i teraz chcialaby zastrzec prawa do niej przed
    wyslaniem jej do wydawcy. Gedzie nalezy sie zwrocic w tej sprawie?



  • 2. Data: 2003-12-02 10:16:07
    Temat: Re: prawa autorsie
    Od: Arek <a...@e...net>

    Nastunia rzecze:

    > Dzien dobry,
    > Nie moge nigdzie znalesc niczego na temat nadawania praw autorskich. Moja
    > znajoma napisala ksiazke i teraz chcialaby zastrzec prawa do niej przed
    > wyslaniem jej do wydawcy. Gedzie nalezy sie zwrocic w tej sprawie?


    Nigdzie. Już je ma.

    Jeżeli zaś obawia się, że ktoś przywłaszczy sobie jej autorstwo to niech
    potwierdzi u notariusza kilka kartek tzn. pójdzie do notariusza i podpisze
    się na nich przy nim, a on potwierdzi autentyczność podpisu i przy okazji
    będzie miała dowód, że tego a tego dnia takie coś posiadała.

    pozdrawiam
    Arek

    --
    http://www.hipnoza.info


  • 3. Data: 2003-12-02 11:52:52
    Temat: Re: prawa autorsie
    Od: Olgierd <c...@w...pl>

    Niejaki(a) Nastunia w wiadomości <bqhoga$3o9$1@atlantis.news.tpi.pl>
    powiedział(a) co następuje:

    > Nie moge nigdzie znalesc niczego na temat nadawania praw autorskich. Moja
    > znajoma napisala ksiazke i teraz chcialaby zastrzec prawa do niej przed
    > wyslaniem jej do wydawcy. Gedzie nalezy sie zwrocic w tej sprawie?

    Nie trzeba "zastrzegać" praw autorskich do książki. Jest objęta ochroną
    tylko przez to, że jest.

    --
    Olgierd
    "Nie ma nic straszniejszego od samego strachu", F.D. Roosevelt


  • 4. Data: 2003-12-02 17:07:20
    Temat: Re: prawa autorsie
    Od: "Nastunia" <b...@a...net>

    dobra, ale te odpowiedzi to kicha maxymalna jest cos takiego jak Copyright
    i tyle i nei wiem gdzie to dosta!!!!!!!!!!!!
    "Nastunia" <b...@a...net> wrote in message
    news:bqhoga$3o9$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Dzien dobry,
    > Nie moge nigdzie znalesc niczego na temat nadawania praw autorskich. Moja
    > znajoma napisala ksiazke i teraz chcialaby zastrzec prawa do niej przed
    > wyslaniem jej do wydawcy. Gedzie nalezy sie zwrocic w tej sprawie?
    >
    >



  • 5. Data: 2003-12-02 19:14:08
    Temat: Re: prawa autorsie
    Od: Santee <k...@c...pl>

    in article bqigsn$aah$...@a...news.tpi.pl, Nastunia at
    b...@a...net wrote on 12/2/03 18:07:

    > dobra, ale te odpowiedzi to kicha maxymalna jest cos takiego jak Copyright
    > i tyle i nei wiem gdzie to dosta!!!!!!!!!!!!

    Przeczytaj ustawe o prawach autorskich;)
    Autor oprócz stworzenia dziela nie musi wykonywac zadnych dodatkowych
    kroków, poniewaz jest ono automatycznie jego wlasnoscia i moze sobie te
    "cetke" wstawiac dowolnie i bez ograniczen na swoim dziele;)

    Jesli potrzebujesz dodatkowych zabezpieczen, podano Ci nizej - notariusz;)

    Dowodem na popełnienie dziela sa wszyscy swiadkowie - Ty miedzy innymi,
    skoro wiesz ze to Ona napisała. Sa to tez zachowane kopie, brudnopisy,
    materiały zebrane, wszystko co swiadczy o tym ze pracowala nad tym tekstem.

    Poza tym, mozna wziac od wydawcy pokwitowanie dostarczenia rekopisu,
    najlepiej z wydawca rozmawiac przed wyslaniem;) Korespondencja tez jest
    dowodem, kopia emaila, dowód nadania z poczty;)

    Wszystkiego Dobrego
    Kinga



    > "Nastunia" <b...@a...net> wrote in message
    > news:bqhoga$3o9$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >> Dzien dobry,
    >> Nie moge nigdzie znalesc niczego na temat nadawania praw autorskich. Moja
    >> znajoma napisala ksiazke i teraz chcialaby zastrzec prawa do niej przed
    >> wyslaniem jej do wydawcy. Gedzie nalezy sie zwrocic w tej sprawie?
    >>
    >>
    >
    >


  • 6. Data: 2003-12-02 19:18:40
    Temat: Re: prawa autorsie
    Od: Santee <k...@c...pl>

    in article BBF2A310.8970%k...@c...pl, Santee at k...@c...pl wrote
    on 12/2/03 20:14:

    > in article bqigsn$aah$...@a...news.tpi.pl, Nastunia at
    > b...@a...net wrote on 12/2/03 18:07:
    >
    >> dobra, ale te odpowiedzi to kicha maxymalna jest cos takiego jak Copyright
    >> i tyle i nei wiem gdzie to dosta!!!!!!!!!!!!
    >
    Btw. Copyright to nic innego jak owo prawo autorskie;)
    Nie jest niczym innym i nigdzie sie tego nie dostaje tylko umieszcza;)

    Kinga


  • 7. Data: 2003-12-02 21:12:12
    Temat: Re: prawa autorsie
    Od: Olgierd <c...@w...pl>

    Niejaki(a) Santee w wiadomości <BBF2A310.8970%kinga@cyberia.pl>
    powiedział(a) co następuje:

    > Autor oprócz stworzenia dziela nie musi wykonywac zadnych dodatkowych
    > kroków, poniewaz jest ono automatycznie jego wlasnoscia i moze sobie te
    > "cetke" wstawiac dowolnie i bez ograniczen na swoim dziele;)

    Zaś sformułowanie (c) by ... jest wyłącznie oznaczeniem podmiotu,
    któremu przysługują prawa autorskie, nie zaś jakimś certyfikatem ISO lub
    podobnym. Nie oznacza także zastrzeżenia znaku w znaczeniu TM. W
    zasadzie możesz znaczek ten stawiać nawet na wypracowaniu szkolnym.

    --
    Olgierd
    "Nie ma nic straszniejszego od samego strachu", F.D. Roosevelt


  • 8. Data: 2003-12-02 22:39:08
    Temat: Re: prawa autorsie
    Od: "WSm" <w...@s...pl>

    Użytkownik "Santee" <k...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:BBF2A310.8970%kinga@cyberia.pl...
    > in article bqigsn$aah$...@a...news.tpi.pl, Nastunia at
    > b...@a...net wrote on 12/2/03 18:07:
    >
    > > dobra, ale te odpowiedzi to kicha maxymalna jest cos takiego jak
    Copyright
    > > i tyle i nei wiem gdzie to dosta!!!!!!!!!!!!
    >
    > Przeczytaj ustawe o prawach autorskich;)
    [...]
    > Poza tym, mozna wziac od wydawcy pokwitowanie dostarczenia rekopisu,
    > najlepiej z wydawca rozmawiac przed wyslaniem;) Korespondencja tez jest
    > dowodem, kopia emaila, dowód nadania z poczty;)
    [...]
    Przede wszystkim umowa na piśmie pomiędzy wydawcą i autorem na udzielenie
    przez tegoż praw do publikacji w określonych warunkach i za określonym
    wynagrodzeniem. Znacznie ważniejsze od jakiegoś pokwitowania!
    Naprawdę polecam przeczytanie ustawy - tam jest wszystko napisane.
    WSm



  • 9. Data: 2003-12-02 23:02:05
    Temat: Re: prawa autorsie
    Od: Santee <k...@c...pl>

    in article gw8zb.78328$3...@n...chello.at, WSm at w...@s...pl
    wrote on 12/2/03 23:39:

    > Użytkownik "Santee" <k...@c...pl> napisał w wiadomości
    > news:BBF2A310.8970%kinga@cyberia.pl...
    >> in article bqigsn$aah$...@a...news.tpi.pl, Nastunia at
    >> b...@a...net wrote on 12/2/03 18:07:
    >>
    >>> dobra, ale te odpowiedzi to kicha maxymalna jest cos takiego jak
    > Copyright
    >>> i tyle i nei wiem gdzie to dosta!!!!!!!!!!!!
    >>
    >> Przeczytaj ustawe o prawach autorskich;)
    > [...]
    >> Poza tym, mozna wziac od wydawcy pokwitowanie dostarczenia rekopisu,
    >> najlepiej z wydawca rozmawiac przed wyslaniem;) Korespondencja tez jest
    >> dowodem, kopia emaila, dowód nadania z poczty;)
    > [...]
    > Przede wszystkim umowa na piśmie pomiędzy wydawcą i autorem na udzielenie
    > przez tegoż praw do publikacji w określonych warunkach i za określonym
    > wynagrodzeniem. Znacznie ważniejsze od jakiegoś pokwitowania!
    > Naprawdę polecam przeczytanie ustawy - tam jest wszystko napisane.
    > WSm
    >
    >
    ;) Odniosłam wrazenie, ze kolezanka po napisaniu ksiazki ma zamiar zrobic
    "rozsylke". To jest wyslac ja do wydawcy w celu zaopiniowania, jako tekst
    niezamowiony i nieuzgodniony, dlatego zalezy jej na owym "copyright".

    Czasem robia tak niedoswiadczeni autorzy tekstów, co sprawdza sie czasem w
    czasopismach, ale czego nie praktykowalabym raczej przy ksiazkach. Dlatego
    mowilam o rozmowie z wydawca przed wyslaniem.

    Najlepiej w przypadku poszukiwania wydawcy jest zrobic jakis promo-pack -
    charakterystyka publikacji, intencja, grupa docelowa + troche niezlych
    fragmentów tekstów i to wlasnie rozeslac po wydawnictwach.
    Jesli beda zainteresowani - odpowiedza, umowia sie na rozmowe i ewentualnie
    wtedy mozna uzgadniac przekazanie tekstu dla zaopiniowania.

    Umowa nastepuje dopiero po zaaprobowaniu tekstu - na roznych zasadach -
    czasem praktykuje sie przekazanie praw autorskich w calosci - sprzedanie
    publikacji za kwote okreslona, czasem udzielenie praw dla publikacji za
    okreslona sume + tantiemy od sprzedarzy.

    Czesto wydawnictwa praktykuja zasade " Niezamowionych materiałów nie
    zwracamy", wiec niespecjalnie przemyslne jest wysylanie w ciemno calosci
    maszynopisu.

    A ustawe przeczytac nalezy koniecznie;) Jako jedna z nielicznych jest jasna
    jak najjasniejsza gwiazda;)

    Wszystkiego Dobrego
    Kinga


  • 10. Data: 2003-12-03 20:28:25
    Temat: Re: prawa autorsie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Copyright, to po angielsku właśnie oznacza prawa autorskie. I tak jak Ci
    napisali przedmówcy nabywa się je wraz ze stworzeniem dzieła. Nie trzeba
    nigdzie zastrzegać. To działa automatycznie.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1