eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › odwolanie zanizonego odszkodowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2005-01-18 22:03:10
    Temat: odwolanie zanizonego odszkodowania
    Od: "R6" <r...@g...pl>

    witam;
    potrzebuje pomocy osoby obeznanej w przepisach ubezpieczeniowych:)
    probuje napisac odwolanie od decyzji pzu i potrzebuje podparcia w aktach
    prawnych badz w orzeczeniach sadu.
    a bylo to tak:)
    mialem szkode komunikacyjna, winowajca ubezpieczony jest w pzu, wiec dostaje
    odszkodowanie z jego oc, cwana ubezpieczalnia zanizyla mi wartosc auta przed
    kolizja i zakwalifikowala cale zdarzenie jako szkode calkowita!!! w efekcie
    zamiast wyplacic mi 7940 pln /kwota netto/ przy wersji "kosztorysu
    ofertowego" tzn dostaje kase do reki bez rachunkow daje mi 6700 wynikajace z
    roznica wartosci auta przed kolizja /zanizone/ minus wartosc wraku
    /zawyzone/.
    jak zmusic ubezpieczalnie by nie uzywala terminu szkody calkowitej?
    czy do kwotty netto wyliczonej przez pzu metoda "kosztorysu ofertowego"
    przysluguje mi vat? /nie jestem vatowcem/
    dodam, ze koszt naprawy w aso to 16 474 pln !!! oszacowana przez pzu wartosc
    auta przed kolizja to tylko 19 tys pln!!! w katalogach podaja 25400 pln
    do kogo pisac odwolanie? watpie w uczciwosc oddzialu pzu a sad to dluga i
    kosztowna zabawa, slyszalem cos o nadzorze ubezpieczeniowym,
    moze sa w sieci gotowce takich odwolan?:))
    z gory dzieki za pomoc:)
    pozdro:)



  • 2. Data: 2005-01-19 12:09:48
    Temat: Re: odwolanie zanizonego odszkodowania
    Od: "Beniamin" <b...@c...pl>

    > do kogo pisac odwolanie? watpie w uczciwosc oddzialu pzu a sad to dluga i
    > kosztowna zabawa, slyszalem cos o nadzorze ubezpieczeniowym,
    > moze sa w sieci gotowce takich odwolan?:))

    Nie znam się na tym, napiszę tylko jak ja załatwiłem podobną sprawę z
    pizetju.
    Najpierw sprawdziłem wartość samochodu w tabelach, z których korzysta PZU.
    Zgadzała się, więc uznałem, że nie ma co walczyć o to, bo to tylko
    komplikuje sprawę (powoływanie własnych ekspertów). Następnie siadłem i
    napisałem pozew do sądu (suma zgodna z wyceną naprawy z ASO). Wysłałem go do
    PZU z informacją, że złożę go w sądzie jeśli nie przystaną na moją
    propozycję (zabierają sobie wrak, wypłacają pełną kwotę odszkodowania +
    poniesione koszty transportu). Kilka dni później dostałem telefon, że mogę
    wpadać po kasę.

    Pozdrawiam,
    Beniamin



  • 3. Data: 2005-01-19 13:16:20
    Temat: Re: odwolanie zanizonego odszkodowania
    Od: sawic <s...@w...to.poczta.onet.pl>

    Beniamin napisał(a):
    >>do kogo pisac odwolanie? watpie w uczciwosc oddzialu pzu a sad to dluga i
    >>kosztowna zabawa, slyszalem cos o nadzorze ubezpieczeniowym,
    >>moze sa w sieci gotowce takich odwolan?:))
    >
    >
    > Nie znam się na tym, napiszę tylko jak ja załatwiłem podobną sprawę z
    > pizetju.
    > Najpierw sprawdziłem wartość samochodu w tabelach, z których korzysta PZU.
    > Zgadzała się, więc uznałem, że nie ma co walczyć o to, bo to tylko
    > komplikuje sprawę (powoływanie własnych ekspertów). Następnie siadłem i
    > napisałem pozew do sądu (suma zgodna z wyceną naprawy z ASO). Wysłałem go do
    > PZU z informacją, że złożę go w sądzie jeśli nie przystaną na moją
    > propozycję (zabierają sobie wrak, wypłacają pełną kwotę odszkodowania +
    > poniesione koszty transportu). Kilka dni później dostałem telefon, że mogę
    > wpadać po kasę.
    >
    > Pozdrawiam,
    > Beniamin
    >
    >
    wejdz strone rzecznika ubezpieczonych.
    tam jest wiele napisane na ten temat.
    mozesz duzo wywalczyc


  • 4. Data: 2005-01-19 14:12:50
    Temat: Re: odwolanie zanizonego odszkodowania
    Od: "Beniamin" <b...@c...pl>

    > wejdz strone rzecznika ubezpieczonych.
    > tam jest wiele napisane na ten temat.
    > mozesz duzo wywalczyc

    A co ja mogę wywalczyć? ;)



  • 5. Data: 2005-01-19 14:54:58
    Temat: Re: odwolanie zanizonego odszkodowania
    Od: sawic <s...@w...to.poczta.onet.pl>

    Beniamin napisał(a):
    >>wejdz strone rzecznika ubezpieczonych.
    >>tam jest wiele napisane na ten temat.
    >>mozesz duzo wywalczyc
    >
    >
    > A co ja mogę wywalczyć? ;)
    >
    >
    heh
    no juz nie chcialo mi sie klikac w poprzedni post
    odpowiedzialem pod twoim
    zwykle lenistwo ;>


  • 6. Data: 2005-01-19 15:36:26
    Temat: Re: odwolanie zanizonego odszkodowania
    Od: "R6" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Beniamin" <b...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:g6sHd.2310$2e4.59@news.chello.at...
    > > do kogo pisac odwolanie? watpie w uczciwosc oddzialu pzu a sad to dluga
    i
    > > kosztowna zabawa, slyszalem cos o nadzorze ubezpieczeniowym,
    > > moze sa w sieci gotowce takich odwolan?:))
    >
    > Nie znam się na tym, napiszę tylko jak ja załatwiłem podobną sprawę z
    > pizetju.
    > Najpierw sprawdziłem wartość samochodu w tabelach, z których korzysta PZU.
    > Zgadzała się, więc uznałem, że nie ma co walczyć o to, bo to tylko
    > komplikuje sprawę (powoływanie własnych ekspertów). Następnie siadłem i
    > napisałem pozew do sądu (suma zgodna z wyceną naprawy z ASO). Wysłałem go
    do
    > PZU z informacją, że złożę go w sądzie jeśli nie przystaną na moją
    > propozycję (zabierają sobie wrak, wypłacają pełną kwotę odszkodowania +
    > poniesione koszty transportu). Kilka dni później dostałem telefon, że mogę
    > wpadać po kasę.
    >
    > Pozdrawiam,
    > Beniamin
    >
    cos nie kumam:)
    jesli podwazyl bym sposob zlikwidowania szkody jako "szkody calkowitej" to w
    moim przypadku koszt naprawy w aso to 16 474,14 pln, ale warunkiem
    otrzymania go jest zreperowanie auta w aso i zlozenie w pzu rachunkow za
    naprawe, w przypadku nie reperowania auta daja na podstawie "kosztorysu
    ofertowego" jedynie 7941 pln /netto/ bez rachunkow za naprawe.
    wiec analogicznie do Twojej sytuacji ile moge wywalczyc?
    pozdro:)



  • 7. Data: 2005-01-19 19:28:14
    Temat: Re: odwolanie zanizonego odszkodowania
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    R6 wrote:

    > witam;
    > potrzebuje pomocy osoby obeznanej w przepisach ubezpieczeniowych:)
    > probuje napisac odwolanie od decyzji pzu i potrzebuje podparcia w
    > aktach prawnych badz w orzeczeniach sadu.
    > a bylo to tak:)
    > mialem szkode komunikacyjna, winowajca ubezpieczony jest w pzu, wiec
    > dostaje odszkodowanie z jego oc, cwana ubezpieczalnia zanizyla mi
    > wartosc auta przed kolizja i zakwalifikowala cale zdarzenie jako
    > szkode calkowita!!! w efekcie zamiast wyplacic mi 7940 pln /kwota
    > netto/ przy wersji "kosztorysu ofertowego" tzn dostaje kase do reki
    > bez rachunkow daje mi 6700 wynikajace z roznica wartosci auta przed
    > kolizja zanizone minus wartosc wraku zawyzone.
    > jak zmusic ubezpieczalnie by nie uzywala terminu szkody calkowitej?
    > czy do kwotty netto wyliczonej przez pzu metoda "kosztorysu
    > ofertowego" przysluguje mi vat? /nie jestem vatowcem/
    > dodam, ze koszt naprawy w aso to 16 474 pln !!! oszacowana przez pzu
    > wartosc auta przed kolizja to tylko 19 tys pln!!! w katalogach podaja
    > 25400 pln do kogo pisac odwolanie? watpie w uczciwosc oddzialu pzu a
    > sad to dluga i kosztowna zabawa, slyszalem cos o nadzorze
    > ubezpieczeniowym, moze sa w sieci gotowce takich odwolan?:))
    > z gory dzieki za pomoc:)
    > pozdro:)

    Przede wszystkim - to nie jest szkoda całkowita! Skoro koszt naprawy
    nie przekracza wartości samochodu, a likwidowane jest z OC, to ich psim
    obowiązkiem jest pokryć koszt naprawy.
    Cwaniaki pewnie sobie "przyjęli" 70%.
    Po prostu - sprawdzają czy na naiwnego trafili. Wezwij ich od wypłaty
    odszkodowania według rachunków z ASO, a jak nie to do sądu.
    Zapłacą. Zawsze testują, na zasadzie "zobaczymy, może się nabierze".

    --
    Pozdro
    Massai

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1