eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodszkodowanie › odszkodowanie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "krab" <a...@v...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: odszkodowanie
    Date: 12 Jul 2006 17:33:16 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 24
    Message-ID: <2...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1152718396 23319 213.180.130.18 (12 Jul 2006 15:33:16
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 12 Jul 2006 15:33:16 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 83.25.203.228, 192.168.243.151
    X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.8.0.2)
    Gecko/20060404 SeaMonkey/1.0.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:400376
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam

    Parę tygodni temu zakończyła się sprawa w sądzie, która miała zdecydować czy
    jestem winny kolizji i szkód, które powstały w jej wyniku (art.86 § 1 KW). Sąd
    zdecydował, że nie ma związku przyczynowego miedzy tym co zrobiłem a szkodami,
    które powstały w samochodzie drugiego uczestnika kolizji. Ukarano mnie grzywną
    100zł z tytułu art.97 KW.
    W wyroku nie ma słowa na temat tego kto w takim razie jest sprawcą. Logicznie
    rozumując - jeśli nie ja to ten drugi. Potwierdza to opinia biegłego, który
    ocenia sytuację wyraźnie na moją korzyść i potwierdza prawdopodobieństwo mojej
    wersji przebiegu wydarzeń natomiast zaprzecza i uznaje za niemożliwą wersję
    współuczestnika kolizji.
    No ale... rzecz dotyczy miłych gości z HDI, którzy odmawiają likwidacji szkody i
    wypłaty odszkodowania z tyt.OC powołując się na art.415 KC, (gdzie tu
    uzasadnienie ???). Pomijam fakt, że w decyzji odmowy pomylili moją sprawę z
    jakąś inną i dostałem absurdalny zlepek tekstu.
    Pierwszy raz wkraczam na ścieżkę wojenną z ubezpieczalnią. Na razie piszę
    odwołanie. Przypuszczam, ze to oleją. Poradźcie czy warto bić się o jakieś 4tys.
    w sądzie i na co się nastawiać...
    Z góry dzięki.
    A.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1