Każdy chyba wie co to obiegówki. U nas (w urzędzie) opiewają pokaźną liczbę
działów, czasem zupełnie nonsesownych w kontekście wykonywanej pracy.

Zastanawia mnie jak mają się te obiegówki do obowiązującego prawa. Bo
zawsze są jakieś zagwózdki że nie wydadzą jakichś Bardzo Ważnych Dokumentów
bez podpisanej obiegówki, a chyba tak nie można robić?


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Dnia Mon, 20 Aug 2007 20:31:43 +0200, Kapsel napisał(a)
w:<news:1k7eblls48e9t$.dlg@kapselek.net>:

> opiewają pokaźną liczbę działów

???

--
Quid leges sine moribus?

do góry

Użytkownik "Kapsel" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1k7eblls48e9t$.dlg@kapselek.net...

> Zastanawia mnie jak mają się te obiegówki do obowiązującego prawa. Bo
> zawsze są jakieś zagwózdki że nie wydadzą jakichś Bardzo Ważnych
> Dokumentów
> bez podpisanej obiegówki, a chyba tak nie można robić?

Dokumenty wydać muszą.

do góry

> Dokumenty wydać muszą.

Na jakiej podstawie? Ostatnio podawałeś Art. 304 kk. Tutaj nie pasuje. Poza tym
autor wątku nie napisał, czy chodzi np. o świadectwo pracy (bo zwalnia się z
urzedu), czy o wydanie jakiegoś innego zaświadczenia. Może dowiedzmy się o co
dokładnie chodzi.

--
Lukasz

do góry

Użytkownik "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał w wiadomości
news:fae6ih$voh$1@news.onet.pl...
>> Dokumenty wydać muszą.
>
> Na jakiej podstawie? Ostatnio podawałeś Art. 304 kk. Tutaj nie pasuje.
> Poza tym autor wątku nie napisał, czy chodzi np. o świadectwo pracy (bo
> zwalnia się z urzędu), czy o wydanie jakiegoś innego zaświadczenia. Może
> dowiedzmy się o co dokładnie chodzi.

W stosunku do pracownika, któremu zatrzymano dokumenty za niedostarczenie
obiegówki podawałem art. 304 kk? Może się pomyliłem - nie przypominam sobie
tego faktu - ale to absurdalna kwalifikacja prawna.

W takim wypadku zastosowanie mogą mieć:

- art. 276 kk - pracodawca ukrywa dokument, którym nie ma prawa
rozporządzać
- art. 219 kk - jeśli uporczywie odmawia wydania dokumentu, który ma
obowiązek wydać.
- art. 281-282 kp - w pozostałych wypadkach.

Nie ma żadnego przypadku, gdy od dostarczenia obiegówki można uzależnić
zwrot czy wydanie należnych z mocy prawa pracownikowi dokumentów. Dokument
nie może stanowić zastawu, ponieważ nie jest rzeczą. Stąd moja odpowiedź
jest uniwersalna i nie jest ważne, jakiego to dokumentu pracownikowi nie
wydadzą.

do góry

> W stosunku do pracownika, któremu zatrzymano dokumenty za niedostarczenie
> obiegówki podawałem art. 304 kk? Może się pomyliłem - nie przypominam sobie
> tego faktu - ale to absurdalna kwalifikacja prawna.

Nie, tam chodziło o malowanie pokoju w akademiku w zamian za dyplom jakiejś
uczelni.
Dzięki za numery art.

> Nie ma żadnego przypadku, gdy od dostarczenia obiegówki można uzależnić zwrot
> czy wydanie należnych z mocy prawa pracownikowi dokumentów.

Z postu nadanego przez autora odczytałem, że niekoniecznie chodzi o dokumenty
związane z zatrudnieniem. Ale może faktycznie źle to odczytałem. Myślałem raczej
o przypadku, gdy urząd nie chce wydać np. zaświadczenia o niezaleganiu z
podatkami dla banku bez odwiedzenia z obiegówką różnych miejsc, gdzie można
zalegać. Oczywiście przykład zupełnie z sufitu, bo w tym przkładzie jest to
zadanie urządu, a nie petenta.

W każdym razie dzięki.

--
Lukasz

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek, 21 sierpnia 2007 11:25
(autor Lukasz
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <faeb2p$f73$1@news.onet.pl>):

> Nie, tam chodziło o malowanie pokoju w akademiku w zamian za dyplom
> jakiejś uczelni.

Może malarskiej i to praca dyplomowa była ? :D
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl

do góry

Mon, 20 Aug 2007 21:04:40 +0200, Szerr napisał(a):

>> opiewają pokaźną liczbę działów
>
> ???

No jest sobie urząd skarbowy i w tymże jest tych działów paręnaście z czego
połowa pracowników (i zapewne także kierownicy) są na urlopach. A jak już
są w urzędzie to swoim zwyczajem rzadko bywają w swoich biurach i trzeba
biegać, pytać, prosić. Uważam że to poniżające i debilne i zastanawiałem
się nad konsekwencjami niewypełnienia obiegówki po prostu.


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Tue, 21 Aug 2007 10:08:56 +0200, Lukasz napisał(a):

>> Dokumenty wydać muszą.
>
> Na jakiej podstawie? Ostatnio podawałeś Art. 304 kk. Tutaj nie pasuje. Poza tym
> autor wątku nie napisał, czy chodzi np. o świadectwo pracy (bo zwalnia się z
> urzedu), czy o wydanie jakiegoś innego zaświadczenia. Może dowiedzmy się o co
> dokładnie chodzi.

Mam koleżankę na stażu, który kończy i dostała tą obiegówkę. Akurat jej
zależy bo chce referencje i pewnie będzie zbierać te podpisy, ale wywiązała
się rozmowa o konieczności podpisywania i się zaciekawiłem. Ja kończę
służbę zastępczą za 2 miesiące i zapewne też dostanę taki świstek, a biegać
z nim po prostu nie widzę celu.


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Użytkownik "Kapsel" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1jkdwpvjuixry$.dlg@kapselek.net...

> Mam koleżankę na stażu, który kończy i dostała tą obiegówkę. Akurat jej
> zależy bo chce referencje i pewnie będzie zbierać te podpisy, ale
> wywiązała
> się rozmowa o konieczności podpisywania i się zaciekawiłem. Ja kończę
> służbę zastępczą za 2 miesiące i zapewne też dostanę taki świstek, a
> biegać
> z nim po prostu nie widzę celu.

Jeśli obiegówkę dostajesz w ramach polecenia służbowego i pracodawca Ci za
to płaci, to nic nie poradzisz. niewykonanie polecenia może skończyć się
zwolnieniem dyscyplinarnym. Ale po zakończeniu pracy albo w wypadku jakiejś
uczelni nie ma prawnego instrumentu do zmuszenia Cię do zbierania
autografów.

do góry