eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › nowe auto bez karty wozu - szwindel?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2002-09-12 11:51:43
    Temat: nowe auto bez karty wozu - szwindel?
    Od: y...@p...onet.pl

    Witam wszystkich!
    Moj problem jest zwiazany z kupnem samochodu. W ostatnia niedziele zakuplilem
    na gieldzie kilkuletniego Golfa ktory kosztowal 7 tysiecy zlotych. Jako ze
    sprzedajacy byl milym czlowiekiem i powiedzial ze "podatki to by nas przeciez
    zjadly" zgodzilem sie na oficjalne wpisanie do papierow, ze auto kosztowalo 3
    tysiace. I wszystko byloby ok, tylko kupujac ten samochod nie mialem zielonego
    pojecia o "karcie wozu" w ktora auto nie bylo wyposazone. A ta, jak wiadomo
    kosztuje tysiac zlotych.
    Powiedzcie mi, czy sprzedajacy ma jakikolwiek obowiazek do posiadania takiego
    dokumentu? Czy jezeli go nie ma to cena samochodu powinna byc nizsza?
    Dzwonilem do faceta, ktory nie okazal sie tym razem milym gosciem... i
    oswiadczyl, ze jak czegos chce to zebym przyszedl z policja. On wtedy samochod
    zabierze, a pieniedzy odda tyle, ile jest na fakturze. Zartownis, nie ma co!
    Tyle ze ja mam 5 swiadkow na to, ze auto kupilem za 7 baniek.
    Jak to wszystko wyglada od strony prawnej? Czy moge jesszcze sie czegos
    domagac w zwiazku z ta nieszczesna karta wozu od sprzedajacego samochod?
    Bardzo prosze o pomoc!
    Podrawiam
    Krzysiek


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2002-09-12 12:49:00
    Temat: Re: nowe auto bez karty wozu - szwindel?
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On 12 Sep 2002 y...@p...onet.pl wrote:
    [...]
    >+ zabierze, a pieniedzy odda tyle, ile jest na fakturze. Zartownis, nie ma co!
    >+ Tyle ze ja mam 5 swiadkow na to, ze auto kupilem za 7 baniek.

    Znaczy, masz 5 świadków na "przestępstwo przeciw dokumentom", czy jak
    to się tam ładnie nazywa ??
    Jeśli tak to Policja może faktycznie wykazać zainteresowanie...

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 3. Data: 2002-09-12 22:52:00
    Temat: Re: nowe auto bez karty wozu - szwindel?
    Od: Marcyś <m...@N...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
    napisał w wiadomości >

    > Znaczy, masz 5 świadków na "przestępstwo przeciw dokumentom", czy jak
    > to się tam ładnie nazywa ??
    > Jeśli tak to Policja może faktycznie wykazać zainteresowanie...
    >

    Dodam, że przestępstwo z art. 271 par. 3 kk,
    popełnione przez obie strony zawierające umowę.
    Nadto uszczuplenie haraczu dla US.
    Nic tylko zgłosić się na policję.



  • 4. Data: 2002-09-13 13:17:35
    Temat: Re: nowe auto bez karty wozu - szwindel?
    Od: "RaV z Krajcoka" <r...@s...pl>

    karty wozu były wydawane chyba od lipca 1999 - ja mam autko z maja i żadnej
    karty wozu nie mam - więc przypuszczam że jeśli dałeś 7 kPLN to autko musi
    być starsze więc śpij spokojnie (ale z drugiej strony 7 kPLN za
    kilkuletniego Golfa? - jaki to rocznik i czy po dachowaniu?

    Z pozdrowieniami
    RaV z Krajcoka


  • 5. Data: 2002-09-13 14:58:22
    Temat: Re: nowe auto bez karty wozu - szwindel?
    Od: kam <k...@p...onet.pl>

    Marcyś napisa_(a):
    > > Znaczy, masz 5 świadków na "przestępstwo przeciw dokumentom", czy jak
    > > to się tam ładnie nazywa ??
    > > Jeśli tak to Policja może faktycznie wykazać zainteresowanie...
    > >
    >
    > Dodam, że przestępstwo z art. 271 par. 3 kk,
    > popełnione przez obie strony zawierające umowę.
    > Nadto uszczuplenie haraczu dla US.

    Podatek liczy się od wartości rynkowej, a nie ceny sprzedaży, która może
    być dowolna.

    > Nic tylko zgłosić się na policję.

    A do tego jeszcze utrudnienia dowodowe w ewentualnym sporze przed sądem.

    KG


  • 6. Data: 2002-09-13 21:27:56
    Temat: Re: nowe auto bez karty wozu - szwindel?
    Od: "Dawid W." <h...@N...gazeta.pl>

    y...@p...onet.pl napisał(a):

    > Witam wszystkich!
    > Moj problem jest zwiazany z kupnem samochodu. W ostatnia niedziele
    zakuplilem
    > na gieldzie kilkuletniego Golfa ktory kosztowal 7 tysiecy zlotych. Jako ze
    > sprzedajacy byl milym czlowiekiem i powiedzial ze "podatki to by nas
    przeciez
    > zjadly" zgodzilem sie na oficjalne wpisanie do papierow, ze auto kosztowalo
    3
    > tysiace. I wszystko byloby ok, tylko kupujac ten samochod nie mialem
    zielonego
    > pojecia o "karcie wozu" w ktora auto nie bylo wyposazone. A ta, jak wiadomo
    > kosztuje tysiac zlotych.
    > Powiedzcie mi, czy sprzedajacy ma jakikolwiek obowiazek do posiadania
    takiego
    > dokumentu?

    Chyba ci chodzi o karte pojazdu? Z tego co wiem to starsze samochodu nie
    musza jej miec.

    Czy jezeli go nie ma to cena samochodu powinna byc nizsza?
    > Dzwonilem do faceta, ktory nie okazal sie tym razem milym gosciem... i
    > oswiadczyl, ze jak czegos chce to zebym przyszedl z policja. On wtedy
    samochod
    > zabierze, a pieniedzy odda tyle, ile jest na fakturze. Zartownis, nie ma
    co!

    hehe masz racje, ze zartownis. Nie ma prawa Ci odebrac samochodu.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1