eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › niezgodność z umową, co dalej po pierwszj części żądań kupującego?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2007-08-25 17:02:54
    Temat: niezgodność z umową, co dalej po pierwszj części żądań kupującego?
    Od: donwito <d...@s...poczta.onet.pl>

    Witam,

    w komentarzu do "Ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży
    konsumenckiej" na stronie FK znalazłem takie wyjaśnienie:

    "W razie, gdy kupujący zgłosi roszczenie o wymianę, a wymiana będzie
    niemożliwa lub będzie wymagała nadmiernych kosztów kupujący będzie
    uprawniony do żądania naprawy, czyli następuje tu nadal realizacja
    uprawnień w ramach sekwencji pierwszej (reguła powyższa znajdzie również
    zastosowanie w przypadku żądania naprawy)."
    (http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?s
    tory=139#5)

    Nie jestem pewien jak należy faktycznie interpretować te przepisy.

    Czy jeśli kupujący zażąda np. wymiany, a sprzedawca uzna, że jest ona
    niemożliwa lub wymaga nadmiernych kosztów, to kupujący:

    a) jest uprawniony do żądania naprawy, ale tylko naprawy - nie może
    jeszcze w tej chwili zażądać obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy?
    Jeśli nie chce naprawy to może spadać na drzewo.

    a może:

    b) jest uprawniony do żądania naprawy, ale oprócz tego jest już
    uprawniony do żądania obniżenia ceny lub do odstąpienia od umowy k-s?

    Uprzejmie proszę o pomoc w ustaleniu właściwej interpretacji.
    Pozdrawiam i dziękuję,

    dw.


  • 2. Data: 2007-08-25 18:02:40
    Temat: Re: niezgodność z umową, co dalej po pierwszj części żądań kupującego?
    Od: "krzysiek" <k...@p...onet.pl>

    Użytkownik "donwito" <d...@s...poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:fapnbv$s74$1@news.onet.pl...
    > Witam,
    >
    > w komentarzu do "Ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej"
    > na stronie FK znalazłem takie wyjaśnienie:
    >
    > "W razie, gdy kupujący zgłosi roszczenie o wymianę, a wymiana będzie
    > niemożliwa lub będzie wymagała nadmiernych kosztów kupujący będzie
    > uprawniony do żądania naprawy, czyli następuje tu nadal realizacja
    > uprawnień w ramach sekwencji pierwszej (reguła powyższa znajdzie również
    > zastosowanie w przypadku żądania naprawy)."
    > (http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?s
    tory=139#5)
    >
    > Nie jestem pewien jak należy faktycznie interpretować te przepisy.
    >
    > Czy jeśli kupujący zażąda np. wymiany, a sprzedawca uzna, że jest ona
    > niemożliwa lub wymaga nadmiernych kosztów, to kupujący:
    >
    > a) jest uprawniony do żądania naprawy, ale tylko naprawy - nie może
    > jeszcze w tej chwili zażądać obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy?
    > Jeśli nie chce naprawy to może spadać na drzewo.
    >
    > a może:
    >
    > b) jest uprawniony do żądania naprawy, ale oprócz tego jest już uprawniony
    > do żądania obniżenia ceny lub do odstąpienia od umowy k-s?
    >
    > Uprzejmie proszę o pomoc w ustaleniu właściwej interpretacji.
    > Pozdrawiam i dziękuję,
    >
    > dw.

    witam

    w komentarzu do ustawy autorstwa Marleny Pecyna jest tak - "dopuszczalność
    żądania obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy jest uwarunkowana
    wystąpieniem jednej z 3 przesłanek z art.8 ust.4 ustawy; jedną z nich jest
    sytuacja niemożliwości naprawy bądź wymiany towaru na wolny od wad lub
    nadmierne koszty wykonania obowiązku przez sprzedawcę (art.8 ust.2 ustawy)";
    zatem w mojej ocenie, zgodnie z powyższym, jak i literalną wykładnią
    przepisu art.8 ust.4 ustawy, jeżeli nastąpi ta wskazana wyżej pierwsza
    przesłanka z art.8ust.4 ustawy, to od razu konsument ma prawo albo żądać
    obniżenia ceny towaru albo odstąpić od umowy;
    interpretacja na FK jest po myśli art.8ust.4 niezasadna;

    pzdr
    k



  • 3. Data: 2007-08-26 00:32:00
    Temat: Re: niezgodność z umową, co dalej po pierwszj części żądań kupującego?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 25.08.2007 donwito <d...@s...poczta.onet.pl> napisał/a:
    > Czy jeśli kupujący zażąda np. wymiany, a sprzedawca uzna, że jest ona
    > niemożliwa lub wymaga nadmiernych kosztów, to kupujący:
    > a) jest uprawniony do żądania naprawy, ale tylko naprawy - nie może
    > jeszcze w tej chwili zażądać obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy?

    MZ powyższe. Przytoczę dla jasności:
    4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać
    naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość
    takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana
    narażałaby kupującego na znaczne niedogodności

    Dwa pierwsze warunki, które Cię interesują, zaczerpnięte z ustępu 1 są
    użyte ze spójnikiem "ani". To koniunkcja, czyli warunek jest spełniony gdy
    oba składniki są spełnione. Czyli tylko wtedy gdy wyczerpie się możliwość
    wymiany lub naprawy. Pozostałe warunki wymienione w ust.4 są już
    wymienione są ze spójnikiem "albo/lub" co tu oznacza "dowolny z
    wymienionych".
    (("nie naprawa" AND "nie wymiana") OR niedogodność OR "zbyt długo")

    > Jeśli nie chce naprawy to może spadać na drzewo.

    ..lub zażądać pisemnego uzasadnienia istnienia tych domniemanych wysokich
    kosztów, lub dochodzić swoich praw na drodze sądowej.

    --
    Marcin


  • 4. Data: 2007-08-26 07:03:20
    Temat: Re: niezgodność z umową, co dalej po pierwszj części żądań kupującego?
    Od: donwito <d...@s...poczta.onet.pl>

    Marcin Debowski napisał(a):
    > Dnia 25.08.2007 donwito <d...@s...poczta.onet.pl> napisał/a:
    >> Czy jeśli kupujący zażąda np. wymiany, a sprzedawca uzna, że jest ona
    >> niemożliwa lub wymaga nadmiernych kosztów, to kupujący:
    >> a) jest uprawniony do żądania naprawy, ale tylko naprawy - nie może
    >> jeszcze w tej chwili zażądać obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy?
    >
    > MZ powyższe. Przytoczę dla jasności:

    Bardzo dziękuję Tobie oraz Krzyśkowi za szybkie i rzeczowe odpowiedzi.
    Sprawa jest już dla mnie jasna.

    pozdrawiam,
    dw.


  • 5. Data: 2007-08-26 10:02:02
    Temat: Re: niezgodność z umową, co dalej po pierwszj części żądań kupującego?
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    Marcin Debowski pisze:

    > MZ powyższe. Przytoczę dla jasności:
    > 4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać
    > naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość
    > takiemu żądaniu w odpowiednim czasie *lub gdy naprawa albo wymiana
    > narażałaby kupującego na znaczne niedogodności*
    > Dwa pierwsze warunki, które Cię interesują, zaczerpnięte z ustępu 1 są
    > użyte ze spójnikiem "ani".

    ale mamy lub narażają kupującego na znaczne niedogodności. Czyli możemy
    się nie zgodzić z stwierdzeniem sprzedawcy, że nie wymieni a tylko
    naprawi bo wiąże się to z znacznymi kosztami dla niego, bo naraża nas to
    na niedogodności?

    >> Jeśli nie chce naprawy to może spadać na drzewo.
    > ..lub zażądać pisemnego uzasadnienia istnienia tych domniemanych wysokich
    > kosztów, lub dochodzić swoich praw na drodze sądowej.

    Mnie kiedyś pewien sprzedawca jasno to opisał... Naprawa sprzętu dla
    mnie to wysłanie do producenta by naprawił, wymiana to koszt nowego
    urządzenia, dlatego wymiana to ZAWSZE nadmierne koszta. I weź z tym walcz :)


    pozdrawiam.
    PlaMa


  • 6. Data: 2007-08-27 02:03:42
    Temat: Re: niezgodność z umową, co dalej po pierwszj części żądań kupującego?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 26.08.2007 PlaMa <m...@w...pl> napisał/a:
    > Marcin Debowski pisze:
    >
    >> MZ powyższe. Przytoczę dla jasności:
    >> 4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać
    >> naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość
    >> takiemu żądaniu w odpowiednim czasie *lub gdy naprawa albo wymiana
    >> narażałaby kupującego na znaczne niedogodności*
    >> Dwa pierwsze warunki, które Cię interesują, zaczerpnięte z ustępu 1 są
    >> użyte ze spójnikiem "ani".
    > ale mamy lub narażają kupującego na znaczne niedogodności. Czyli możemy
    > się nie zgodzić z stwierdzeniem sprzedawcy, że nie wymieni a tylko
    > naprawi bo wiąże się to z znacznymi kosztami dla niego, bo naraża nas to
    > na niedogodności?

    Możemy, ale zdecydowanie nie przy pierwszej próbie naprawy. Jeśli coś się
    będzie notorycznie psuło, to konieczność ciągłego łażenia i
    reklamowania jest niewątpliwie sporą niedogodnością. Problem jak zwykle w
    przypadku tak rozmytych pojęć z okresleniem kiedy to jest już ta znaczna
    niedogodność. Pewnie przy mniejszej liczbie naprawa niż te 4-5 do sądu bym
    się nie pchał :)

    > Mnie kiedyś pewien sprzedawca jasno to opisał... Naprawa sprzętu dla
    > mnie to wysłanie do producenta by naprawił, wymiana to koszt nowego
    > urządzenia, dlatego wymiana to ZAWSZE nadmierne koszta. I weź z tym walcz :)

    To chyba nie do końca czy nie zawsze jest prawdą bo z mocy tej samej
    ustawy (art. 12) sprzedawca, który zaspokoi roszczenie konsumenta może
    dochodzić odszkodowania od któregokolwiek z poprzednich sprzedawców, a
    skoro od któregokolwiek to i od producenta.

    --
    Marcin

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1