Witam

w zwiazku z platnym wpisem do Panoramy Firm znajome przedsiebiorstwo
zrezygnowalo z tego wpisu i podczas wizyty panow z PF powiedzialo, ze
rezygnuje z wpisu. Tymczasem dane firmy pojawily sie w tzw. spisie tresci,
ktory jest zamieszczany na koncu Panoramy.

Czy to podpada pod ustawe o ochronie danych osobowych, czy tez rezygnacja
musialaby nastapic na pismie? czy znajomi moga zadac usuniecia ich z tego
spisu?

pozdrawiam

Nina

do góry

> Witam
>
> w zwiazku z platnym wpisem do Panoramy Firm znajome przedsiebiorstwo
> zrezygnowalo z tego wpisu i podczas wizyty panow z PF powiedzialo, ze
> rezygnuje z wpisu. Tymczasem dane firmy pojawily sie w tzw. spisie tresci,
> ktory jest zamieszczany na koncu Panoramy.
>
> Czy to podpada pod ustawe o ochronie danych osobowych, czy tez rezygnacja
> musialaby nastapic na pismie? czy znajomi moga zadac usuniecia ich z tego
> spisu?
>
> pozdrawiam
>
> Nina
>

Za dane osobowe uważa się każdą informację dotyczącą osoby fizycznej.
Informacje dotyczące przedsiębiorstw nie stanowią danych osobowych w
rozumieniu przepisów ustawy, nie określają bowiem tożsamości osób fizycznych
niezależnie od tego czy działalność podejmowana jest przez osobę fizyczną,
prawną czy nie mającą osobowości prawnej spółkę prawa handlowego.


Pozdr
Tomek

do góry

| Czy to podpada pod ustawę o ochronie danych osobowych, czy tez rezygnacja
| musiałaby nastąpić na piśmie? czy znajomi mogą zadąć usunięcia ich z tego
| spisu?

Pod ochronę danych osobowych raczej nie podpada (nawet na pewno), bo
to nie są dane osobowe. Rezygnacja na piśmie miałaby większy sens, gdyby
podpisali umowę na czas nieokreślony i chcieli ją wypowiedzieć wcześniej.
Inaczej, to nie mają z czego rezygnować. Tyle, że nie widziałem umowy z PF,
więc może jest tam jakaś klauzula, że jak nie wypowiedzą, to ulega
przedłużeniu na następne wydanie. Wówczas oczywiście pisemne wypowiedzenie
byłoby na miejscu jak najbardziej.
W końcu na umieszczenie reklamy firmy zasadniczo nie potrzeba zgody
tej firmy. Tyle, że nie mają obowiązku płacenia za reklamę i tyle, bo jej
nie zamawiali.
Co do usunięcia wpisu to pomijając brak podstaw prawnych, nie bardzo
sobie wyobrażam w jaki sposób można to zrealizować. Panorama Firm jest
wydawana w wielu egzemplarzach. I co? Mają teraz latać po Polsce, a może i
świecie i zamalowywać to? To przecież tak komiczne co i nierealne.
Jeśli w wyniku niezamówionego zamieszczenia reklamy Twoi znajomi
ponieśli jakąś stratę, to mogą się domagać zadośćuczynienia na ogólnych
zasadach. Tylko nie bardzo sobie wyobrażam, jakie straty z tego tytułu mogli
ponieść.

do góry

> W końcu na umieszczenie reklamy firmy zasadniczo
> nie potrzeba zgody tej firmy. Tyle, że nie mają obowiązku płacenia za
> reklamę i tyle, bo jej nie zamawiali.

Niezupelnie. W tym konkretnym przypadku mowa jedynie o zamieszczeniu w
spisie, ale gdyby to rzeczywiscie byla reklama, z logo firmy, spokojnie
mozna wytoczyc proces o naruszenie dobr, dobrego imienia itp...

Znany mi jest przypadek pewnego branzowego pisemka, ktore w celu polepszenia
opinii u ewentualnych reklamodawcow, "przypadkowo" zamiescilo reklamy
znanych firm w branzy. Z tego, co wiem, w obecnej chwili na ugode to pisemko
jest za biedne...

M.

do góry

Użytkownik Nina napisał:

>Witam
>
>w zwiazku z platnym wpisem do Panoramy Firm znajome przedsiebiorstwo
>zrezygnowalo z tego wpisu i podczas wizyty panow z PF powiedzialo, ze
>rezygnuje z wpisu. Tymczasem dane firmy pojawily sie w tzw. spisie tresci,
>ktory jest zamieszczany na koncu Panoramy.
>

No to chyba dobrze, że za darmo umieścili?
ZTC to w PF płatne są rozbudowane informacje, zaś prosty wpis jest darmowy.

--
Jego Szara Eminencja Czcigodny mag. Tristan hrabia Alder
(ZTJ: mag. Przemysław Adam Śmiejek)

Zapraszam do *SLUGu*: http://silesia.linux.org.pl/

do góry

| Niezupełnie. W tym konkretnym przypadku mowa jedynie o zamieszczeniu w
| spisie, ale gdyby to rzeczywiście była reklama, z logo firmy, spokojnie
| można wytoczyć proces o naruszenie dóbr, dobrego imienia itp...

Szczerze mówiąc, to nie bardzo sobie wyobrażam jak można naruszyć czyjeś
dobra albo czyjś dobre imię poprzez zamieszczenie informacji, że firma X
znajduje się na ul. Y i ma telefon Z, a nadto zajmuje się murowaniem ścian.
Co najwyżej, jak się okaże, że oni ścian nie murują, a malują, to
użytkownicy PF mogą ją ścigać o wprowadzenie w błąd. Pewnie odszkodowanie w
wysokości kosztów rozmowy telefonicznej w takiej sytuacji by wygrali.
|
| Znany mi jest przypadek pewnego branżowego pisemka, które w celu
polepszenia
| opinii u ewentualnych reklamodawców, "przypadkowo" zamieściło reklamy
| znanych firm w branży. Z tego, co wiem, w obecnej chwili na ugodę to
pisemko
| jest za biedne...

A czy cel reklamowania kogoś jest ważny Twoim zdaniem? Jak wywieszę w oknie
plakat reklamowy "COCA-COLA to jest to", to COCA-COLA Itd.. będzie mnie
ścigać? Za co?

do góry

>> Znany mi jest przypadek pewnego branżowego pisemka, które w celu
>> polepszenia opinii u ewentualnych reklamodawców, "przypadkowo"
>> zamieściło reklamy znanych firm w branży. Z tego, co wiem, w obecnej
>> chwili na ugodę to pisemko jest za biedne...
>
> A czy cel reklamowania kogoś jest ważny Twoim zdaniem? Jak wywieszę w
> oknie plakat reklamowy "COCA-COLA to jest to", to COCA-COLA Itd..
> będzie mnie ścigać? Za co?

Za naruszenie miedzy innymi ustawy o ochronie znakow towarowych, rozdział 4,
Ochrona prawa z rejestracji znaku towarowego oraz prawa do znaku powszechnie
znanego
Do tego mozna dorzucic prawo autorskie

M.

do góry

In article <b1rjg4$iiu$1@atlantis.news.tpi.pl>, Robert Tomasik wrote:
>| Niezupełnie. W tym konkretnym przypadku mowa jedynie o zamieszczeniu w
>| spisie, ale gdyby to rzeczywiście była reklama, z logo firmy, spokojnie
>| można wytoczyć proces o naruszenie dóbr, dobrego imienia itp...
>
> Szczerze mówiąc, to nie bardzo sobie wyobrażam jak można naruszyć czyjeś
> dobra albo czyjś dobre imię poprzez zamieszczenie informacji, że firma X
> znajduje się na ul. Y i ma telefon Z, a nadto zajmuje się murowaniem ścian.

No troche można. Przykład: Prywatna klinika medyczna zajmująca się
leczeniem czegoś-tam. Ktoś zamieszcza takie informacje o danej firmie
(niechby i bez znaków twarowych) w czasopiśmie "Znachor Pomorza i Kujaw".
Ty akurat przymierzałeś się do zabiegu w ww. klinice gdy znajomi donieśli
Ci gdzie owa firma się ogłasza. Nie nabrałbyś wątpliwości? :)

--
Marcin

do góry

| Za naruszenie miedzy innymi ustawy o ochronie znaków towarowych, rozdział
4,
| Ochrona prawa z rejestracji znaku towarowego oraz prawa do znaku
powszechnie
| znanego
| Do tego można dorzucić prawo autorskie

A możesz zaproponować konkretną kwalifikację? Przejrzałem i akurat nic mi
nie pasuje, ale mogę się mylić. Przecież ja nie oznaczam żadnego wyrobu tym
znakiem. No i prawo autorskie, to też mi akurat tu nie przystaje. Pewnie
ktoś prawa autorskie do znaku COCA-COLA ma, no ale z tym powielaniem to
chyba nie pasuje. To co, z każdą ulotką biegają do niego, żeby zgodził się
na powielenie?
Moim zdaniem, to o czym mówisz, to wtedy, gdybym sobie zarejestrował firmę
COCA-COLA i używał do reklamy ich znaku. To wówczas bez dwóch zdań masz
rację. A jakbym się wytężył, to jeszcze kilka innych artykułów znajdę. Ale
ja nie mam żadnej firmy. Postanowiłem na przykład wywiesić sobie na balkonie
flagę COCA-COLA.

do góry

Myślałem o tym. Oczywiście, w wypadkach skrajnych pewnie tak. Ale Panorama
Firm, to wydawnictwo zawierające masę firm i w zasadzie pełni rolę książki
telefonicznej. Czy to nie przesada? Zresztą jestem przekonany, że przy
składaniu zamówienia była taka klauzula, że wyrażam zgodę na ... . Jak nie
zaprotestowali, to oni po prostu umieścili ich dane i tyle.

Zresztą, nawet w skrajnych wypadkach w praktyce nie bardzo mam pomysł na
pozew. No bo nawet przy tej klinice, to o co pozwać. O usunięcie wszystkich
reklam z wszystkich gazet - bzdura, bo się nie da zrealizować. O straty lub
odszkodowanie - no ale trzeba je jakoś oszacować. Można ewentualnie o
zaniechanie naruszania prawa, no ale to z armaty do wróbla. Jak wyślą pismo
do PF, że sobie nie życzą, to pewnie tamci nie będą się upierali i dla
świętego spokoju usunął z następnej edycji i bez sądu.

Ale w ogólności z całą pewnością masz rację. W niektórych okolicznościach
reklama może przynosić więcej szkody niż pożytku.

do góry