eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › należność dla PKO BP - siedem miesięcy po zamknięciu konta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2008-11-05 14:46:56
    Temat: Re: należność dla PKO BP - siedem miesięcy po zamknięciu konta
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Przemek wrote:

    > A kto klient ?
    > To bank ma umowy z VISĄ. Zamknęli rachunek, którego zamkniecie wymaga
    > spłacenie wszystkiego. Jestem kwita, mam papier o zamknięciu.
    > Wg mnie. To VISA miała problemy nie ja. To bank ma podpisaną umowę z
    > VISA nie ja. To bank sprawdził zaległości w momencie zamykania nie ja. I
    > to bank zezwolił na zamknięcie konta nie ja.

    Bardzo wątpię żeby bank wystawił zaświadczenie o tym że stan konta jest
    ostateczny. Regulaminy banków zaznaczają że jest wprost przeciwnie.

    p. m.


  • 12. Data: 2008-11-05 18:31:44
    Temat: Re: należność dla PKO BP - siedem miesięcy po zamknięciu konta
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 5 Nov 2008, Przemek wrote:

    > A kto klient ?
    > To bank ma umowy z VISĄ.

    A klient nie godzi się na warunki płacenia kartą?

    > Wg mnie. To VISA miała problemy nie ja. To bank ma podpisaną umowę
    > z VISA nie ja.

    Zgodziłaś się na płacenie poprzez pośrednika.
    To mniej wiecej tak, jak ktoś zamiast wpłacać opłatę dajmy na
    to za prąd *w banku* wpłaca ją w jakimś punkcie "grosik".
    Różnica taka, że w tym przypadku wynajmowaniem "grosika" zajął
    się bank.

    Dla porządku: przy bankructwie banku Staropolskiego był taki
    numer, że jeden z banków wtopił klientów w ten sposób, że
    zawierał umowy na "wiązany" depozyt złotówkowo-dewizowy,
    informację że jedna z części depozytu jest "nie u nich"
    zawierając wyłącznie w umowie. Skutek wiadomy :>

    Miałaś większą świadomość (niż tamci) w co się pakujesz,
    korzystając z karty :D

    > A winny jak zawsze klient,

    Nie no, jakby klient liczył, to by wyliczył że za coś nie
    zapłacił. Sam też nie liczę, ale jak coś chcą to sprawdzam,
    jak wychodzi że nie zapłaciłem... to o co się awanturować?
    Cały czas oczywiście zakładam że o takim przypadku piszemy :)

    > mam bałagan w banku a klient sprząta (i za to płaci).

    Klient NIC NIE PŁACI.
    Płaci za coś, za co nie zapłacił WCZEŚNIEJ.
    To że ZAPOMNIAŁ zapłacić to inna sprawa, zdarza się ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 13. Data: 2008-11-06 14:51:22
    Temat: Re: należność dla PKO BP - siedem miesięcy po zamknięciu konta
    Od: leon <l...@n...interia.pl>

    Dnia 05-11-2008 o 13:44:16 Przemek <p...@g...com> napisał(a):

    > A kto klient ?
    > To bank ma umowy z VISĄ. Zamknęli rachunek, którego zamkniecie wymaga
    > spłacenie wszystkiego. Jestem kwita, mam papier o zamknięciu.
    > Wg mnie. To VISA miała problemy nie ja. To bank ma podpisaną umowę z
    > VISA nie ja. To bank sprawdził zaległości w momencie zamykania nie ja. I
    > to bank zezwolił na zamknięcie konta nie ja.
    >
    > A winny jak zawsze klient,
    > mam bałagan w banku a klient sprząta (i za to płaci).
    > To po co są umowy ?

    od dawna nie korzystam z kart ale kiedys bylo w umowach ze karta jest
    wlasnoscia banku.
    Platnosci jako tako dokonuje bank. po czym potraca z rachunku.
    Wobec czego maja dlug wobec siebie.

    leon
    --
    Bog Bogiem, Budda Budda, a nieskonczonosc to tylko okres przejsciowy.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1