eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › mieszkanie, -wejście w posiadanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 96

  • 1. Data: 2012-09-20 08:00:56
    Temat: mieszkanie, -wejście w posiadanie
    Od: p47 <k...@w...pl>

    Czy jest określony termin, po którym "dziki lokator" (tj. taki, który
    nie ma tytułu prawnego prawniajacego do zamieszkania w lokalu)nabywa już
    przywileje z tytułu posiadania (w sensie KC) tego lokalu?
    Chodzi mi po głowie, ze w ciągu pierwszego miesiąca zamieszkania bez
    tytułu prawnego nie jest on jeszcze "posiadaczem" lokalu i z lokalu
    można go po prostu wyrzucić, bez konieczności wdrażania formalnej
    procedury sądowo-eksmisyjno-komorniczej.
    Jest następujący problem;- sporządzono 1.09 br. umowę najmu
    okazjonalnego. Jednym z punktów w/w umowy zastrzega, że przekazanie
    mieszkania w użytkowanie najemcom nastąpi dopiero po:
    1.wpłaceniu kaucji
    2. sporządzenia protokołu przekazania (tj spisu wyposażenia mieszkania i
    stanów liczników)
    3. wpłacenia przez najemcę najpóźniej do 10.09. czynszu za 1-szy okres
    czynszowy

    Najemca warunku nr 3 nie spełnił tj. dotychczas nie wpłacił należnego
    1-szego czynszu i wygląda na to, ze nie chce/nie jest w stanie tego zrobić!
    Wcześnie wyłudził od osoby pokazujacej ongis to mieszkanie klucze do
    niego (wpłacając kaucje poprosił o klucze aby "pokazac mężowi lokal").
    Okazało się, że korzystając z tych kluczy bez zgody właściciela już w
    mieszkaniu zamieszkał, wraz z mężem i nieletnim dzieckiem!
    Właściciel mieszkania po powzięciu o tym wiedzy doręczył za
    pokwitowaniem najemcy (a właściwie "dzikiemu lokatorowi") pismo, w
    którym stwierdza, iż:
    1. lokatorka samowolnie, bez zgody własciciela zamieszkała w lokalu,
    2. umowa najmu nie weszła w życie, -jest nieważna z powodu
    niewypełnienia przez najemcę opisanego wyżej warunku włacenia w terminie
    do 10.09 br pierwszego czynszu (co, jak pisałem warunkowało przekazanie
    mieszkania w użytkowanie),
    3.rezygnuje z zawierania umowy najmu w przyszłości
    4. wzywa "dzikiego lokatora" do niezwłocznego (w ciągu 24 godz)
    opróżnienia lokalu

    Lokatorka wprawdzie zobowiązała się do opuszczenia lokalu w ciągu 48
    godz, ale mam wątpliwości, czy to faktycznie nastąpi.
    1. Czy można ją póki co w razie czego wyrzucić siłowo, tj. np. wejść i
    zmienić zamki. Wiem, jakie mogą być tego konsekwencje w przypadku
    "normalnego" lokatora, ale czy wciąż nie ma tu jeszcze sytuacji, gdy nie
    nabyli oni ochrony z racji "posiadania"?
    2. czy policja nie powinna interweniować, - wszak mamy tu do czynienia
    wg mnie z przestępstwami:
    1. doprowadzeniem do niekorzystnego rozporządzenia mieniem,
    2. wyłudzenia mienia o znacznej wartości
    3. oszustwa


  • 2. Data: 2012-09-20 09:44:30
    Temat: Re: mieszkanie, -wejście w posiadanie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    p47 wrote:
    > Czy jest określony termin, po którym "dziki lokator" (tj. taki, który
    > nie ma tytułu prawnego prawniajacego do zamieszkania w lokalu)nabywa już
    > przywileje z tytułu posiadania (w sensie KC) tego lokalu?
    > Chodzi mi po głowie, ze w ciągu pierwszego miesiąca zamieszkania bez
    > tytułu prawnego nie jest on jeszcze "posiadaczem" lokalu i z lokalu
    > można go po prostu wyrzucić, bez konieczności wdrażania formalnej
    > procedury sądowo-eksmisyjno-komorniczej.
    > Jest następujący problem;- sporządzono 1.09 br. umowę najmu
    > okazjonalnego. Jednym z punktów w/w umowy zastrzega, że przekazanie
    > mieszkania w użytkowanie najemcom nastąpi dopiero po:
    > 1.wpłaceniu kaucji
    > 2. sporządzenia protokołu przekazania (tj spisu wyposażenia mieszkania i
    > stanów liczników)
    > 3. wpłacenia przez najemcę najpóźniej do 10.09. czynszu za 1-szy okres
    > czynszowy
    >
    > Najemca warunku nr 3 nie spełnił tj. dotychczas nie wpłacił należnego
    > 1-szego czynszu i wygląda na to, ze nie chce/nie jest w stanie tego zrobić!
    > Wcześnie wyłudził od osoby pokazujacej ongis to mieszkanie klucze do
    > niego (wpłacając kaucje poprosił o klucze aby "pokazac mężowi lokal").
    > Okazało się, że korzystając z tych kluczy bez zgody właściciela już w
    > mieszkaniu zamieszkał, wraz z mężem i nieletnim dzieckiem!
    > Właściciel mieszkania po powzięciu o tym wiedzy doręczył za
    > pokwitowaniem najemcy (a właściwie "dzikiemu lokatorowi") pismo, w
    > którym stwierdza, iż:
    > 1. lokatorka samowolnie, bez zgody własciciela zamieszkała w lokalu,
    > 2. umowa najmu nie weszła w życie, -jest nieważna z powodu
    > niewypełnienia przez najemcę opisanego wyżej warunku włacenia w terminie
    > do 10.09 br pierwszego czynszu (co, jak pisałem warunkowało przekazanie
    > mieszkania w użytkowanie),
    > 3.rezygnuje z zawierania umowy najmu w przyszłości
    > 4. wzywa "dzikiego lokatora" do niezwłocznego (w ciągu 24 godz)
    > opróżnienia lokalu
    >
    > Lokatorka wprawdzie zobowiązała się do opuszczenia lokalu w ciągu 48
    > godz, ale mam wątpliwości, czy to faktycznie nastąpi.
    > 1. Czy można ją póki co w razie czego wyrzucić siłowo, tj. np. wejść i
    > zmienić zamki. Wiem, jakie mogą być tego konsekwencje w przypadku
    > "normalnego" lokatora, ale czy wciąż nie ma tu jeszcze sytuacji, gdy nie
    > nabyli oni ochrony z racji "posiadania"?
    > 2. czy policja nie powinna interweniować, - wszak mamy tu do czynienia
    > wg mnie z przestępstwami:
    > 1. doprowadzeniem do niekorzystnego rozporządzenia mieniem,
    > 2. wyłudzenia mienia o znacznej wartości
    > 3. oszustwa



    Stoisz na prawie przegranej pozycji.

    Zapis o spełnieniu warunkow oznacza tylko tyle, ze nie jestes
    zobowiazany wydac im kluczy dopoki te warunki nie zostaną spełnione.

    Skoro im klucze wydałeś, to jest po rybkach.
    Udowodnic im oszustwa, ze mowili tylko o pokazaniu mieszkania nie jesteś
    w stanie.

    1. lokatorka samowolnie do mieszkania nie weszla, bo kluczy ci nie
    ukradła tylko sam jej dałeś. jak wyzej oszustwa nie udowodnisz

    2. umowa weszla w zycie. punkt o wydaniu mieszkania ma sie nijak do
    waznosci umowy.

    3. nie wiem do czemu niby mialoby sluzyc oswiadczenie wlasciciela ze
    rezygnuje z zawierania umowy w przyszlosci.

    4. wzywanie do opuszczenia bez wypowiedzenia umowy najpierw to troche
    nie teges. Bylo cos tam o natychmiastowym wypowiedzeniu umowy, czy tylko
    wypracowanie na temat niewaznosci.
    Ja bym uwazal, bo za takie natychmiastowe wypowiedzenie umowy wg faktow
    bez powodu mozna samemu doplacic do biznesu.

    *. Silowe rozwiazanie zawsze skonczy sie w sadzie twoja przegrana. Jak
    beda chcieli pojsc. Sprobowac mozesz, ale jedno z zakonczen ciekawe nie
    jest.
    *. Policja do spraw cywilnych sie nie wtraca. Zrobi notatke z zastanego
    stanu faktycznego i przekaze sądowi na wezwanie. Wlamanie to nie jest.
    Bo co to jest wlamanie? A naruszenie miru domowego tez nie, bo maja umowe.

    * doprowadzenie do niekorzystnego rozporzadzenia mieniem? nie widze.
    zalegaja ci z platnoscia. mozesz isc do sadu. odsetki beda twoim
    odszkodowanie,

    * znaczna wartosc? miesieczny czynsz nie jest znacza wartosci.
    mieszkania nie wyludzili. dalej jest twoja wlasnoscia.

    * oszustwa? nie jestes w stanie tego udowodnic.


    Ulatwic ci moze tylko jedna rzecz: najem okazjonalny, o ile twoja umowa
    w ogole spelnia warunki najmu okazjonalnego,a te są dosyc ostre a ich
    nieodotrzymanie powoduje, ze taka umowa najmem okazjonalnym byc przestaje.





  • 3. Data: 2012-09-20 11:45:42
    Temat: Re: mieszkanie, -wejście w posiadanie
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 20.09.2012 09:44, witek pisze:
    > Ulatwic ci moze tylko jedna rzecz: najem okazjonalny, o ile twoja umowa
    > w ogole spelnia warunki najmu okazjonalnego,a te są dosyc ostre a ich
    > nieodotrzymanie powoduje, ze taka umowa najmem okazjonalnym byc przestaje.

    Wydaje mi się że umowa o najem okazjonalny musi być zawierana
    notarialnie (swoją drogą - głupota).

    A o takim drobiazgu jak notariusz by chyba p47 wspomniał.

    p. m.


  • 4. Data: 2012-09-20 11:53:58
    Temat: Re: mieszkanie, -wejście w posiadanie
    Od: p47 <k...@w...pl>

    W dniu 2012-09-20 09:44, witek pisze:
    > p47 wrote:
    >> Czy jest określony termin, po którym "dziki lokator" (tj. taki, który
    >> nie ma tytułu prawnego prawniajacego do zamieszkania w lokalu)nabywa już
    >> przywileje z tytułu posiadania (w sensie KC) tego lokalu?
    >> Chodzi mi po głowie, ze w ciągu pierwszego miesiąca zamieszkania bez
    >> tytułu prawnego nie jest on jeszcze "posiadaczem" lokalu i z lokalu
    >> można go po prostu wyrzucić, bez konieczności wdrażania formalnej
    >> procedury sądowo-eksmisyjno-komorniczej.
    >> Jest następujący problem;- sporządzono 1.09 br. umowę najmu
    >> okazjonalnego. Jednym z punktów w/w umowy zastrzega, że przekazanie
    >> mieszkania w użytkowanie najemcom nastąpi dopiero po:
    >> 1.wpłaceniu kaucji
    >> 2. sporządzenia protokołu przekazania (tj spisu wyposażenia mieszkania i
    >> stanów liczników)
    >> 3. wpłacenia przez najemcę najpóźniej do 10.09. czynszu za 1-szy okres
    >> czynszowy
    >>
    >> Najemca warunku nr 3 nie spełnił tj. dotychczas nie wpłacił należnego
    >> 1-szego czynszu i wygląda na to, ze nie chce/nie jest w stanie tego
    >> zrobić!
    >> Wcześnie wyłudził od osoby pokazujacej ongis to mieszkanie klucze do
    >> niego (wpłacając kaucje poprosił o klucze aby "pokazac mężowi lokal").
    >> Okazało się, że korzystając z tych kluczy bez zgody właściciela już w
    >> mieszkaniu zamieszkał, wraz z mężem i nieletnim dzieckiem!
    >> Właściciel mieszkania po powzięciu o tym wiedzy doręczył za
    >> pokwitowaniem najemcy (a właściwie "dzikiemu lokatorowi") pismo, w
    >> którym stwierdza, iż:
    >> 1. lokatorka samowolnie, bez zgody własciciela zamieszkała w lokalu,
    >> 2. umowa najmu nie weszła w życie, -jest nieważna z powodu
    >> niewypełnienia przez najemcę opisanego wyżej warunku włacenia w terminie
    >> do 10.09 br pierwszego czynszu (co, jak pisałem warunkowało przekazanie
    >> mieszkania w użytkowanie),
    >> 3.rezygnuje z zawierania umowy najmu w przyszłości
    >> 4. wzywa "dzikiego lokatora" do niezwłocznego (w ciągu 24 godz)
    >> opróżnienia lokalu
    >>
    >> Lokatorka wprawdzie zobowiązała się do opuszczenia lokalu w ciągu 48
    >> godz, ale mam wątpliwości, czy to faktycznie nastąpi.
    >> 1. Czy można ją póki co w razie czego wyrzucić siłowo, tj. np. wejść i
    >> zmienić zamki. Wiem, jakie mogą być tego konsekwencje w przypadku
    >> "normalnego" lokatora, ale czy wciąż nie ma tu jeszcze sytuacji, gdy nie
    >> nabyli oni ochrony z racji "posiadania"?
    >> 2. czy policja nie powinna interweniować, - wszak mamy tu do czynienia
    >> wg mnie z przestępstwami:
    >> 1. doprowadzeniem do niekorzystnego rozporządzenia mieniem,
    >> 2. wyłudzenia mienia o znacznej wartości
    >> 3. oszustwa
    >
    >
    >

    na pewno moje spojrzenie nie jest obiektywne, ale uwazam, ze i ty także
    pomijasz istotne okolicznosci

    > Stoisz na prawie przegranej pozycji.
    >
    > Zapis o spełnieniu warunkow oznacza tylko tyle, ze nie jestes
    > zobowiazany wydac im kluczy dopoki te warunki nie zostaną spełnione.

    Nieprawda!- zapis ten NIC o wydaniu kluczy nie mówi! Przekazanie kluczy
    to przeciez zupełnie nie to samo, co oddanie mieszkania w uzytkowanie,
    klucze mozna przekazać w różnym celu (np w celu dorobienia 2 kompletu,
    pokazania lokalu komus innemu itp>)
    Zapis w umowie mówi jednoznacznie, ze najemca może rozpocząćuzytkowanie
    lokalu dopiero po spełnieniu wszystkich 3 warunków, z których jeden
    pozostaje niespełniony!

    >
    > Skoro im klucze wydałeś, to jest po rybkach.

    Dlaczego? - jak wyżej pisałem przekazanie kluczy nie oznacza oddania
    mieszkania w uzytkowanie. Nigdzie nie powiedziane jest, ze odstąpiono od
    warunku (skoądinąd przeciez oczywistego!) pobrania czynszu za mieszkanie!

    > Udowodnic im oszustwa, ze mowili tylko o pokazaniu mieszkania nie jesteś
    > w stanie.
    >
    > 1. lokatorka samowolnie do mieszkania nie weszla, bo kluczy ci nie
    > ukradła tylko sam jej dałeś. jak wyzej oszustwa nie udowodnisz

    Nie mam przeciez do nie pretensji, ze weszła do mieszkania (bo taki był
    cel oddania kluczy). Mam pretensję, że samowolnie tam ZAMIESZKAŁA, choc
    zgodnie z umową mogłaby to uczynić dopiero po spełnieniu w/w warunków.
    >
    > 2. umowa weszla w zycie. punkt o wydaniu mieszkania ma sie nijak do
    > waznosci umowy.

    Czy weszła w zycie MSZ do dyskusji. Na pewno jednak umowa nie zezwala na
    zamieszkanie!
    A jest ona dlatego MZ niewazna bo zakreslony był konkretny termin wpłaty
    1-szego czynszu, od wpłaty którego uzaleznione było nabycie prawa do
    zamieszkania. Najemca w tym zakreslonym terminie czynszu nie wpłacił, a
    więc odstapił od umowy>
    >
    > 3. nie wiem do czemu niby mialoby sluzyc oswiadczenie wlasciciela ze
    > rezygnuje z zawierania umowy w przyszlosci.
    >
    > 4. wzywanie do opuszczenia bez wypowiedzenia umowy najpierw to troche
    > nie teges. Bylo cos tam o natychmiastowym wypowiedzeniu umowy, czy tylko
    > wypracowanie na temat niewaznosci.
    > Ja bym uwazal, bo za takie natychmiastowe wypowiedzenie umowy wg faktow
    > bez powodu mozna samemu doplacic do biznesu.

    Na co niby uwazać?
    >
    > *. Silowe rozwiazanie zawsze skonczy sie w sadzie twoja przegrana. Jak
    > beda chcieli pojsc. Sprobowac mozesz, ale jedno z zakonczen ciekawe nie
    > jest.

    I dlatego pytam (a nie udzieliłes na to odpowiedzi) czy istnieje
    karencja na nabycie uprawnień posiadacza do lokalu. gdyby jej nie było
    to oznaczałoby to, ze kazdy może wejśc pod jakims pretekstem (np
    ogledzin) nieuprawniony do lokalu (tak jak w tym przypadku) i nie ma od
    poczatku mozności go stamtąd usunąc bez znanej procedury sadowo-
    komorniczej, co chyba jest absurdem.

    > *. Policja do spraw cywilnych sie nie wtraca. Zrobi notatke z zastanego
    > stanu faktycznego i przekaze sądowi na wezwanie. Wlamanie to nie jest.
    > Bo co to jest wlamanie? A naruszenie miru domowego tez nie, bo maja umowe.

    Czy zatem policja nie wtraca się jesli ktoś zagnieździ się nieuprawniony
    w lokalu (tak, nieuprawniony, bo nawet przyjmując twoja wersję o
    wazności umowy w aktualnym stanie nie uprawnia ona do zamieszkania.)
    >
    > * doprowadzenie do niekorzystnego rozporzadzenia mieniem? nie widze.
    > zalegaja ci z platnoscia. mozesz isc do sadu. odsetki beda twoim
    > odszkodowanie,

    takie rozumowanie jest słuszne, gdy najemcy już tam zgodnie z prawem i
    warunkami umowy najmu mieszkają i sa jedynie w zwłoce w płatności.
    Tu nie spełnili warunku od którego zalezało nabycie prawa do
    zamieszkania, a więc zamieszkali BEZPRAWNIE!
    >
    > * znaczna wartosc? miesieczny czynsz nie jest znacza wartosci.
    > mieszkania nie wyludzili. dalej jest twoja wlasnoscia.
    >
    > * oszustwa? nie jestes w stanie tego udowodnic.
    >
    >
    > Ulatwic ci moze tylko jedna rzecz: najem okazjonalny, o ile twoja umowa
    > w ogole spelnia warunki najmu okazjonalnego,a te są dosyc ostre a ich
    > nieodotrzymanie powoduje, ze taka umowa najmem okazjonalnym byc przestaje.
    >
    >
    >
    >


  • 5. Data: 2012-09-20 12:12:37
    Temat: Re: mieszkanie, -wejście w posiadanie
    Od: p47 <k...@w...pl>


    W celu przybliżenia mojego poglądu, ze umowa przestała byc ważna podam
    MZ analogię obecnej sytuacji- wyobraźmy sobie, że spisano z kimś umowę
    dzierżawy samochodu. Zawarto w niej m.in. warunek, ze dzierżawca
    nabędzie prawo do użytkowania tego samochodu dopiero wtedy, jeśli do
    dnia x wpłaci właścicielowi określoną kwotę pieniędzy. Po podpisaniu
    umowy właściciel wręczył kluczyki do samochodu w celu sprawdzenia, czy
    jest on sprawny.
    Dzierżawca skorzystał z okazji i odjechał, pieniędzy nie wpłacił choć
    ten określony w umowie termin minął już przed 2 tygodniami, cały czas
    samochód eksploatuje i twierdzi, ze ma prawo samochód używać, bo umowa
    jest ważna.
    Witek ten pogląd podziela, co więcej uważa, ze nie doszło do oszustwa,
    wyłudzenia mienia o znacznej wartości i doprowadzenia do niekorzystnego
    rozporządzenia mieniem i ze policji nic do tego.
    Czy ma rację?


  • 6. Data: 2012-09-20 12:20:48
    Temat: Re: mieszkanie, -wejście w posiadanie
    Od: p47 <k...@w...pl>

    W dniu 2012-09-20 11:45, m pisze:
    > W dniu 20.09.2012 09:44, witek pisze:
    >> Ulatwic ci moze tylko jedna rzecz: najem okazjonalny, o ile twoja umowa
    >> w ogole spelnia warunki najmu okazjonalnego,a te są dosyc ostre a ich
    >> nieodotrzymanie powoduje, ze taka umowa najmem okazjonalnym byc
    >> przestaje.
    >
    > Wydaje mi się że umowa o najem okazjonalny musi być zawierana
    > notarialnie (swoją drogą - głupota).
    >
    > A o takim drobiazgu jak notariusz by chyba p47 wspomniał.
    >
    > p. m.

    Oczywiscie masz rację,- nie bez powodu o notariuszu nie wspominałem..
    Przepisy o najmie okazjonalnym sa tak sformułowane, ze minimalna liczba
    wynajmujących je wypełnia.
    Istotnie, umowa w istocie niestety tylko tak się nazywa i zawiera
    klauzule, ze najemcy po jej rozwiązaniu zobowiązują się bez sprzeciwu
    lokal opuscić, co jak wiadomo ma bardziej psychologiczne niż faktyczne
    znaczenie..;-(

    Na marginesie,- notariusz OIW nie jest potrzebny do spisania samej umowy
    ale jedynie do poświadczenia zobowiązania przyjęcia pod dach byłych
    najemców przez jakiegoś innego własciciela/posiadacza lokalu.


  • 7. Data: 2012-09-20 12:26:59
    Temat: Re: mieszkanie, -wejście w posiadanie
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 20.09.2012 11:53, p47 pisze:
    > W dniu 2012-09-20 09:44, witek pisze:
    >> p47 wrote:
    [...]
    > na pewno moje spojrzenie nie jest obiektywne, ale uwazam, ze i ty także
    > pomijasz istotne okolicznosci
    >
    >> Stoisz na prawie przegranej pozycji.
    >>
    >> Zapis o spełnieniu warunkow oznacza tylko tyle, ze nie jestes
    >> zobowiazany wydac im kluczy dopoki te warunki nie zostaną spełnione.
    >
    > Nieprawda!- zapis ten NIC o wydaniu kluczy nie mówi! Przekazanie kluczy
    > to przeciez zupełnie nie to samo, co oddanie mieszkania w uzytkowanie,
    > klucze mozna przekazać w różnym celu (np w celu dorobienia 2 kompletu,
    > pokazania lokalu komus innemu itp>)
    > Zapis w umowie mówi jednoznacznie, ze najemca może rozpocząćuzytkowanie
    > lokalu dopiero po spełnieniu wszystkich 3 warunków, z których jeden
    > pozostaje niespełniony!

    Nie do końca. Ten punkt mówi o tym że przekazanie nastąpi po spełnieniu
    tych wszystkich warunków. Inaczej mówiąc - że zobowiązujesz się
    przekazać mieszkanie nie później niż po ich spełnieniu.

    Ale, ty mieszkanie przekazałeś. To się dokonało.

    >
    >>
    >> Skoro im klucze wydałeś, to jest po rybkach.
    >
    > Dlaczego? - jak wyżej pisałem przekazanie kluczy nie oznacza oddania
    > mieszkania w uzytkowanie. Nigdzie nie powiedziane jest, ze odstąpiono od
    > warunku (skoądinąd przeciez oczywistego!) pobrania czynszu za mieszkanie!

    W tym przypadku, sądzę że 9 na 10 osób uzna że przekazanie kluczy
    oznacza przekazanie mieszkanie.

    >
    >> Udowodnic im oszustwa, ze mowili tylko o pokazaniu mieszkania nie jesteś
    >> w stanie.
    >>
    >> 1. lokatorka samowolnie do mieszkania nie weszla, bo kluczy ci nie
    >> ukradła tylko sam jej dałeś. jak wyzej oszustwa nie udowodnisz
    >
    > Nie mam przeciez do nie pretensji, ze weszła do mieszkania (bo taki był
    > cel oddania kluczy). Mam pretensję, że samowolnie tam ZAMIESZKAŁA, choc
    > zgodnie z umową mogłaby to uczynić dopiero po spełnieniu w/w warunków.
    >>
    >> 2. umowa weszla w zycie. punkt o wydaniu mieszkania ma sie nijak do
    >> waznosci umowy.
    >
    > Czy weszła w zycie MSZ do dyskusji. Na pewno jednak umowa nie zezwala na
    > zamieszkanie!
    > A jest ona dlatego MZ niewazna bo zakreslony był konkretny termin wpłaty
    > 1-szego czynszu, od wpłaty którego uzaleznione było nabycie prawa do
    > zamieszkania. Najemca w tym zakreslonym terminie czynszu nie wpłacił, a
    > więc odstapił od umowy>
    >>

    To odstąpienie od umowy jest zapisane w umowie, czy sobie dorozumiałeś?

    IMHO umowa obowiązuje, mimo że lokatorka nie wpłaciła czynszu.


    [...]
    >
    > Na co niby uwazać?
    >>
    >> *. Silowe rozwiazanie zawsze skonczy sie w sadzie twoja przegrana. Jak
    >> beda chcieli pojsc. Sprobowac mozesz, ale jedno z zakonczen ciekawe nie
    >> jest.
    >
    > I dlatego pytam (a nie udzieliłes na to odpowiedzi) czy istnieje
    > karencja na nabycie uprawnień posiadacza do lokalu. gdyby jej nie było
    > to oznaczałoby to, ze kazdy może wejśc pod jakims pretekstem (np
    > ogledzin) nieuprawniony do lokalu (tak jak w tym przypadku) i nie ma od
    > poczatku mozności go stamtąd usunąc bez znanej procedury sadowo-
    > komorniczej, co chyba jest absurdem.

    Formalnie rzecz biorąc - to tak mniej więcej wygląda. Praktyka chyba
    (mam nadzieję) jest nieco odmienna.

    Jeżeli ktoś pod pretekstem oględzin wejdzie do mieszkania, nie wyjdzie i
    ty go nie usuniesz "na gorąco", a jeszcze zacznie tam mieszkać (nie jest
    to sprecyzowane w przepisach, ale każdy mniej więcej wie co znaczy
    mieszkać) - no to mieszka i tyle. Posiada to mieszkanie.

    p. m.


  • 8. Data: 2012-09-20 12:29:24
    Temat: Re: mieszkanie, -wejście w posiadanie
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 20.09.2012 12:12, p47 pisze:
    >
    > W celu przybliżenia mojego poglądu, ze umowa przestała byc ważna podam
    > MZ analogię obecnej sytuacji- wyobraźmy sobie, że spisano z kimś umowę
    > dzierżawy samochodu. Zawarto w niej m.in. warunek, ze dzierżawca
    > nabędzie prawo do użytkowania tego samochodu dopiero wtedy, jeśli do
    > dnia x wpłaci właścicielowi określoną kwotę pieniędzy. Po podpisaniu
    > umowy właściciel wręczył kluczyki do samochodu w celu sprawdzenia, czy
    > jest on sprawny.

    ale u Ciebie sytuacja jest inna. U ciebie sytuacja bardziej odpowiada
    "Zawarto w niej m.in. warunek, że samochód zostanie przekazany po
    wpłacie określonej kwoty pieniędzy do dnia X".

    p. m.


  • 9. Data: 2012-09-20 13:13:18
    Temat: Re: mieszkanie, -wejście w posiadanie
    Od: p47 <k...@w...pl>

    W dniu 2012-09-20 12:26, m pisze:
    > W dniu 20.09.2012 11:53, p47 pisze:
    >> W dniu 2012-09-20 09:44, witek pisze:
    >>> p47 wrote:
    > [...]
    >> na pewno moje spojrzenie nie jest obiektywne, ale uwazam, ze i ty także
    >> pomijasz istotne okolicznosci
    >>
    >>> Stoisz na prawie przegranej pozycji.
    >>>
    >>> Zapis o spełnieniu warunkow oznacza tylko tyle, ze nie jestes
    >>> zobowiazany wydac im kluczy dopoki te warunki nie zostaną spełnione.
    >>
    >> Nieprawda!- zapis ten NIC o wydaniu kluczy nie mówi! Przekazanie kluczy
    >> to przeciez zupełnie nie to samo, co oddanie mieszkania w uzytkowanie,
    >> klucze mozna przekazać w różnym celu (np w celu dorobienia 2 kompletu,
    >> pokazania lokalu komus innemu itp>)
    >> Zapis w umowie mówi jednoznacznie, ze najemca może rozpocząćuzytkowanie
    >> lokalu dopiero po spełnieniu wszystkich 3 warunków, z których jeden
    >> pozostaje niespełniony!
    >
    > Nie do końca. Ten punkt mówi o tym że przekazanie nastąpi po spełnieniu
    > tych wszystkich warunków. Inaczej mówiąc - że zobowiązujesz się
    > przekazać mieszkanie nie później niż po ich spełnieniu.
    >
    > Ale, ty mieszkanie przekazałeś. To się dokonało.

    Na jakiej podstawie twierdzisz, ze odstąpiłem od warunku zapisanego w
    umowie i dobrowolnie zgodziłem sie, aby zamieszkali tam lokatorzy bez
    opłacenia czynszu??!


    >
    >>
    >>>
    >>> Skoro im klucze wydałeś, to jest po rybkach.
    >>
    >> Dlaczego? - jak wyżej pisałem przekazanie kluczy nie oznacza oddania
    >> mieszkania w uzytkowanie. Nigdzie nie powiedziane jest, ze odstąpiono od
    >> warunku (skoądinąd przeciez oczywistego!) pobrania czynszu za mieszkanie!
    >
    > W tym przypadku, sądzę że 9 na 10 osób uzna że przekazanie kluczy
    > oznacza przekazanie mieszkanie.

    To zaden argument. Takze 9 na 10 osób uzna, ze nieprwdopodobne jest, aby
    ktos wpuscił lokatorów bez pobrania od nich czynszu.
    Klucze to wg mnie żaden argument.
    A zgodnie z art 6 to lokator winien udowodnić, ze zgodziłem się na to,
    aby tam zamieszkali i ze zgodziłem się odstąpić od korzystnego dla mnie
    zapisu w umowie.


    >
    >>
    >>> Udowodnic im oszustwa, ze mowili tylko o pokazaniu mieszkania nie jesteś
    >>> w stanie.
    >>>
    >>> 1. lokatorka samowolnie do mieszkania nie weszla, bo kluczy ci nie
    >>> ukradła tylko sam jej dałeś. jak wyzej oszustwa nie udowodnisz
    >>
    >> Nie mam przeciez do nie pretensji, ze weszła do mieszkania (bo taki był
    >> cel oddania kluczy). Mam pretensję, że samowolnie tam ZAMIESZKAŁA, choc
    >> zgodnie z umową mogłaby to uczynić dopiero po spełnieniu w/w warunków.
    >>>
    >>> 2. umowa weszla w zycie. punkt o wydaniu mieszkania ma sie nijak do
    >>> waznosci umowy.
    >>
    >> Czy weszła w zycie MSZ do dyskusji. Na pewno jednak umowa nie zezwala na
    >> zamieszkanie!
    >> A jest ona dlatego MZ niewazna bo zakreslony był konkretny termin wpłaty
    >> 1-szego czynszu, od wpłaty którego uzaleznione było nabycie prawa do
    >> zamieszkania. Najemca w tym zakreslonym terminie czynszu nie wpłacił, a
    >> więc odstapił od umowy>
    >>>
    >
    > To odstąpienie od umowy jest zapisane w umowie, czy sobie dorozumiałeś?


    "#10

    Dopuszcza się rozwiązanie niniejszej umowy najmu przed terminem
    określonym w #3 za pisemnym wypowiedzeniem jednomiesięcznym, którego
    okres upływa ostatniego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w
    którym dokonano wypowiedzenia. Okres wypowiedzenia, za zgodą drugiej
    strony, może ulec skróceniu.
    W przypadku rażącego naruszenia warunków umowy, lub zasad korzystania z
    mieszkania przez Najemcę, a w szczególności użyczanie mieszkania osobom
    do tego nie uprawnionym, dewastacji jego wyposażenia, drastycznego
    naruszania spokoju innych mieszkańców domu itp. Wynajmujący ma prawo
    wypowiedzenia niniejszej umowy najmu w trybie natychmiastowym, bez
    dochowania terminu wypowiedzenia.
    Po wygaśnięciu lub rozwiązaniu niniejszej Umowy Najemcy zobowiązują się
    dobrowolnie i bez sprzeciwu do niezwłocznego opuszczenia mieszkania i
    zrzekają się jakichkolwiek roszczeń w stosunku do Wynajmującego o
    zapewnienia im zastępczego lokalu mieszkalnego. "

    Dlatego tez wypisałem nast pisemko, które pokwitowała:
    "W związku z powzięciem wiadomości, że samowolnie wtargnęła Pani do
    mojego mieszkania nr 93 znajdujacego się w Warszawie przy ul Wrzeciono
    50 mimo braku na to mojej zgody i nieposiadania ważnej umowy najmu
    wzywam Panią wraz ze wszystkimi osobami, które Pani do tego lokalu
    sprowadziła, do opuszczenia tego mojego lokalu w ciągu 24 godzin, tj.
    w dniu 20 września 2012r .

    Zgodnie z art. 13 wstępnej umowy najmu warunkiem przekazania Pani
    mieszkania w użytkowanie było m.in. opłacenie do 10 września opłaty
    czynszu za pierwszy miesiąc czego Pani nie dopełniła.
    W tej sytuacji stwierdzam brak wiążacej umowy najmu i rezygnuję z
    zawarcia z Panią umowy najmu przedmiotowego mojego lokalu.

    Jesli Pani w wyznaczonym wyżej terminie lokalu mojego nie opróżni i go
    nie opuści zmuszony będę do zastosowania w celu usunięcia Pani i i
    innych osób, które wprowadziła Pani bez mojej zgody do tego mojego
    lokalu wszelkich środków prawem przewidzianych i obciążenia Panią
    kosztami z tym związanymi."


    >
    > IMHO umowa obowiązuje, mimo że lokatorka nie wpłaciła czynszu.
    >

    No OK,- nawet jesli przyjąć iż umowa obowiązuje to lokatorzy nie maja
    prawa tam mieszkać, bo mieszkanie nie zostało im przekazane do
    użytkowania z powodu leżącego po ich stronie:

    "#13

    Przekazanie Najemcom mieszkania w użytkowanie nastąpi przed dniem 01
    września 2012 roku, jednakże pod warunkiem wpłacenia przez nich czynszu
    za pierwszy miesiąc najmu, wręczenia Wynajmującemu kaucji opisanej w #6,
    oraz podpisania ,,Protokołu przekazania mieszkania" stanowiącego
    integralną część niniejszej umowy."





  • 10. Data: 2012-09-20 13:21:22
    Temat: Re: mieszkanie, -wejście w posiadanie
    Od: p47 <k...@w...pl>

    W dniu 2012-09-20 12:26, m pisze:
    > W dniu 20.09.2012 11:53, p47 pisze:
    >> W dniu 2012-09-20 09:44, witek pisze:
    >>> p47 wrote:
    > [...]
    >> na pewno moje spojrzenie nie jest obiektywne, ale uwazam, ze i ty także
    >> pomijasz istotne okolicznosci
    >>
    >>> Stoisz na prawie przegranej pozycji.
    >>>
    >>> Zapis o spełnieniu warunkow oznacza tylko tyle, ze nie jestes
    >>> zobowiazany wydac im kluczy dopoki te warunki nie zostaną spełnione.
    >>
    >> Nieprawda!- zapis ten NIC o wydaniu kluczy nie mówi! Przekazanie kluczy
    >> to przeciez zupełnie nie to samo, co oddanie mieszkania w uzytkowanie,
    >> klucze mozna przekazać w różnym celu (np w celu dorobienia 2 kompletu,
    >> pokazania lokalu komus innemu itp>)
    >> Zapis w umowie mówi jednoznacznie, ze najemca może rozpocząćuzytkowanie
    >> lokalu dopiero po spełnieniu wszystkich 3 warunków, z których jeden
    >> pozostaje niespełniony!
    >
    > Nie do końca. Ten punkt mówi o tym że przekazanie nastąpi po spełnieniu
    > tych wszystkich warunków. Inaczej mówiąc - że zobowiązujesz się
    > przekazać mieszkanie nie później niż po ich spełnieniu.
    >
    > Ale, ty mieszkanie przekazałeś. To się dokonało.

    Na jakiej podstawie twierdzisz, ze odstąpiłem od warunku zapisanego w
    umowie i dobrowolnie zgodziłem sie, aby zamieszkali tam lokatorzy bez
    opłacenia czynszu??!


    >
    >>
    >>>
    >>> Skoro im klucze wydałeś, to jest po rybkach.
    >>
    >> Dlaczego? - jak wyżej pisałem przekazanie kluczy nie oznacza oddania
    >> mieszkania w uzytkowanie. Nigdzie nie powiedziane jest, ze odstąpiono od
    >> warunku (skoądinąd przeciez oczywistego!) pobrania czynszu za mieszkanie!
    >
    > W tym przypadku, sądzę że 9 na 10 osób uzna że przekazanie kluczy
    > oznacza przekazanie mieszkanie.

    To zaden argument. Takze 9 na 10 osób uzna, ze nieprwdopodobne jest, aby
    ktos wpuscił lokatorów bez pobrania od nich czynszu.
    Klucze to wg mnie żaden argument.
    A zgodnie z art 6 to lokator winien udowodnić, ze zgodziłem się na to,
    aby tam zamieszkali i ze zgodziłem się odstąpić od korzystnego dla mnie
    zapisu w umowie.


    >
    >>
    >>> Udowodnic im oszustwa, ze mowili tylko o pokazaniu mieszkania nie jesteś
    >>> w stanie.
    >>>
    >>> 1. lokatorka samowolnie do mieszkania nie weszla, bo kluczy ci nie
    >>> ukradła tylko sam jej dałeś. jak wyzej oszustwa nie udowodnisz
    >>
    >> Nie mam przeciez do nie pretensji, ze weszła do mieszkania (bo taki był
    >> cel oddania kluczy). Mam pretensję, że samowolnie tam ZAMIESZKAŁA, choc
    >> zgodnie z umową mogłaby to uczynić dopiero po spełnieniu w/w warunków.
    >>>
    >>> 2. umowa weszla w zycie. punkt o wydaniu mieszkania ma sie nijak do
    >>> waznosci umowy.
    >>
    >> Czy weszła w zycie MSZ do dyskusji. Na pewno jednak umowa nie zezwala na
    >> zamieszkanie!
    >> A jest ona dlatego MZ niewazna bo zakreslony był konkretny termin wpłaty
    >> 1-szego czynszu, od wpłaty którego uzaleznione było nabycie prawa do
    >> zamieszkania. Najemca w tym zakreslonym terminie czynszu nie wpłacił, a
    >> więc odstapił od umowy>
    >>>
    >
    > To odstąpienie od umowy jest zapisane w umowie, czy sobie dorozumiałeś?


    "#10

    Dopuszcza się rozwiązanie niniejszej umowy najmu przed terminem
    określonym w #3 za pisemnym wypowiedzeniem jednomiesięcznym, którego
    okres upływa ostatniego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w
    którym dokonano wypowiedzenia. Okres wypowiedzenia, za zgodą drugiej
    strony, może ulec skróceniu.
    W przypadku rażącego naruszenia warunków umowy, lub zasad korzystania z
    mieszkania przez Najemcę, a w szczególności użyczanie mieszkania osobom
    do tego nie uprawnionym, dewastacji jego wyposażenia, drastycznego
    naruszania spokoju innych mieszkańców domu itp. Wynajmujący ma prawo
    wypowiedzenia niniejszej umowy najmu w trybie natychmiastowym, bez
    dochowania terminu wypowiedzenia.
    Po wygaśnięciu lub rozwiązaniu niniejszej Umowy Najemcy zobowiązują się
    dobrowolnie i bez sprzeciwu do niezwłocznego opuszczenia mieszkania i
    zrzekają się jakichkolwiek roszczeń w stosunku do Wynajmującego o
    zapewnienia im zastępczego lokalu mieszkalnego. "

    Dlatego tez wypisałem nast pisemko, które pokwitowała:
    "W związku z powzięciem wiadomości, że samowolnie wtargnęła Pani do
    mojego mieszkania (...)mimo braku na to mojej zgody i nieposiadania
    ważnej umowy najmu wzywam Panią wraz ze wszystkimi osobami, które Pani
    do tego lokalu sprowadziła, do opuszczenia tego mojego lokalu w ciągu
    24 godzin, tj. w dniu 20 września 2012r .

    Zgodnie z art. 13 wstępnej umowy najmu warunkiem przekazania Pani
    mieszkania w użytkowanie było m.in. opłacenie do 10 września opłaty
    czynszu za pierwszy miesiąc czego Pani nie dopełniła.
    W tej sytuacji stwierdzam brak wiążacej umowy najmu i rezygnuję z
    zawarcia z Panią umowy najmu przedmiotowego mojego lokalu.

    Jesli Pani w wyznaczonym wyżej terminie lokalu mojego nie opróżni i go
    nie opuści zmuszony będę do zastosowania w celu usunięcia Pani i i
    innych osób, które wprowadziła Pani bez mojej zgody do tego mojego
    lokalu wszelkich środków prawem przewidzianych i obciążenia Panią
    kosztami z tym związanymi."


    >
    > IMHO umowa obowiązuje, mimo że lokatorka nie wpłaciła czynszu.
    >

    No OK,- nawet jesli przyjąć iż umowa obowiązuje to lokatorzy nie maja
    prawa tam mieszkać, bo mieszkanie nie zostało im przekazane do
    użytkowania z powodu leżącego po ich stronie:

    "#13

    Przekazanie Najemcom mieszkania w użytkowanie nastąpi przed dniem 01
    września 2012 roku, jednakże pod warunkiem wpłacenia przez nich czynszu
    za pierwszy miesiąc najmu, wręczenia Wynajmującemu kaucji opisanej w #6,
    oraz podpisania ,,Protokołu przekazania mieszkania" stanowiącego
    integralną część niniejszej umowy."




strony : [ 1 ] . 2 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1