Witam,

Czy spółdzielnia mieszkaniowa może zmusić członków spółdzielni do
zapłaty za garaż (a właściwie miejsce parkingowe pod blokiem)?
W szczegółach wygląda to tak, że nowowybudowane bloki posiadają parkingi
podziemne, które spółdzielnia chciała sprzedać, ale (rzekomo) nie
znaleźli się chętni. I teraz, by odzyskać utopione pieniądze próbuje
wyciągnąć je od mieszkańców. Chodzi o niebagatelną - jak na miejsce
parkingowe (kawałek wyrównanej ziemi pokrytej posadzką) - kwotę ok. 13
tys. PLN. Nadmienię, że już raz kilka miesięcy temu próbowali wyciągnąć
od nas - jak to nazwali - uzupełnienie wkładu mieszkaniowego na poczet
tychże miejsc parkingowych w wysokości 20 tys. PLN!
Czy jest jakaś szansa odwołania się od wpłaty tej kwoty w sytuacji gdy i
tak nie będę korzystać z tego parkingu, gdyż nie mam samochodu, a nawet
wynajęcie takiego miejsca komukolwiek mija się z sensem ze względu na
wymaganą wysokość wpłaty.

--
.:: sjf ::..
"Linux is like Wigwam. No gates, no windows... Apache inside ;-)"

do góry

> Witam,
>
> Czy spółdzielnia mieszkaniowa może zmusić członków spółdzielni do
> zapłaty za garaż (a właściwie miejsce parkingowe pod blokiem)?

Generalnie spółdzielnia jak się uprze to może zmusić członków do czego
chce....
w majestacie prawa zresztą.....
Jako członek spółdzielni pokrywasz rzeczywiste koszty budowy wg OSTATECZNEGO
rozliczenia inwestycji. Koniec kropka.
Jeśli spółdzielnia poniosła koszty to członkowie je pokrywają....bo niby
skąd spółdzielnia
miałaby mieć na to środki???

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "jot.be" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cp9iuq$lvf$1@news.onet.pl...
>

> > Czy spółdzielnia mieszkaniowa może zmusić członków spółdzielni do
> > zapłaty za garaż (a właściwie miejsce parkingowe pod blokiem)?
>
> Generalnie spółdzielnia jak się uprze to może zmusić członków do czego
> chce....
> w majestacie prawa zresztą.....
> Jako członek spółdzielni pokrywasz rzeczywiste koszty budowy wg
OSTATECZNEGO
> rozliczenia inwestycji. Koniec kropka.

I z powyzszych powodów nalezy unikac spóldzielni mieszkaniowych jak zarazy a
mieszkania kupowac wylacznie od dewelopera. A na rynku wtórnym - od
wlasciciela. Nie 'kupowac' spóldzielczego prawa do lokalu. Nigdy.

Nie rozumiem dlaczego w polskich realiach ceny analogicznych mieszkan u
dewelopera i spóldzielni sa takie same. Przeciez to sa 2 RÓŻNE produkty z
których jeden jest wlasnoscia a drugi 'wlasnoscia' uposledzona. Gorszym
towarem. Niebezpiecznym - bo obciazonym nieznanymi kosztami dodatkowymi.

--
Leszek Grelak - Lesio5
I thought I was someone else, someone good.
Lou Reed - Perfect Day

do góry

> I z powyzszych powodów nalezy unikac spóldzielni mieszkaniowych jak zarazy
a
> mieszkania kupowac wylacznie od dewelopera. A na rynku wtórnym - od
> wlasciciela. Nie 'kupowac' spóldzielczego prawa do lokalu. Nigdy.
>

Bywają wyjątki potwierdzające regułę, jak również krytyczne sytuacje w drugą
stronę
(np. bankructwo developera przed podpisaniem aktu).
Ale generalnie jest to zdrowa zasada.

Pozdrawiam
jot.be
członek spółdzielni :-(

do góry