eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomandat za jazde bez waznego biletu › mandat za jazde bez waznego biletu
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: "Kania" <k...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: mandat za jazde bez waznego biletu
    Date: Thu, 15 Apr 2004 10:54:23 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 32
    Sender: k...@p...onet.pl@195.150.162.92
    Message-ID: <c5lijf$lqi$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 195.150.162.92
    X-Trace: news.onet.pl 1082019247 22354 195.150.162.92 (15 Apr 2004 08:54:07 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 15 Apr 2004 08:54:07 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4927.1200
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4927.1200
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:207945
    [ ukryj nagłówki ]

    Witajcie.

    Ponad 2 miesiace temu, w innym miescie niz mieszkam zdarzylo mi sie jechac
    bez waznego biletu. W swoim miescie jezdze na bilecie miesiecznym, w tym
    innym wykupilam dobowy i nie majac nawyku kasowania i sprawdzania jechalam
    na dworzec kolejowy juz po wygasnieciu terminu waznosci biletu.

    Pech chcial, ze wladowali sie kontrolerzy i oczywiscie od reki mandacik.
    Wiem, to moja wina, powinnam byla pilnowac i sprawdzac. Probowalam wyjasnic,
    pokazalam swoj bilet miesieczny, chcialam nawet zaplacic 10x bilet, ktorego
    nie mialam. Pan smutny odmowil wspolpracy. A ja odmowilam przyjecia mandatu.

    Jakies 3 tygodnie po tym wydarzeniu, na adres meldunkowy (inny niz adres
    zamieszkania) przyszedl list zwykly z jakiejs firmy (na pewno nie byla to
    komunikacja miejska z tamtego miasta). Mieszkajacy tam rodzice
    przeadresowali koperte... i slad po tym liscie zaginal. W miejscu gdzie
    mieszkam mam czasowy meldunek, wiec moge udowodnic, ze mnie nie ma w miejscu
    zameldowania.

    Problem polega na tym, ze nie wiem co bylo w tym liscie. Moje proby kontaktu
    z komunikacja miejska w miescie, w ktorym zlapal mnie kanar nie przynioslu
    zadnego skutku. Wyglada na to, ze maja tam niezly balagan.

    Jedyne czego sie dowiedzialam, to to, ze sama komunikacja miejska nie
    zajmuje sie sciaganiem naleznosci, tylko oddaja je jakiejs firmie.

    I co ja mam teraz zrobic? Scigac ta firme? Ukladac sie z komunikacja
    miejska? Nic nie robic?

    Kania


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1