eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › legitymowanie policjanta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 31. Data: 2006-05-18 11:50:08
    Temat: Re: legitymowanie policjanta
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    scream napisał(a):
    > Dnia Thu, 18 May 2006 09:37:20 +0200, Daniel Chlodzinski napisał(a):
    >
    >> A wez idz na ta lawke, tym razem mozesz sam pokrzyczec i poczekac na patrol.
    >> Jak przyjada to na dzien dobry wlacza ostentacyjnie dyktafon i opisz nam tu
    >> jak bylo.
    >
    > A jak ma być? Nie mogą mi zabronić nagrywania, inaczej sami złamią prawo. A
    > jak policjant złamie prawo (tu by było pewnie coś o naruszeniu
    > nietykalności itp), to traci prace... :) Co najwyżej troche by pogadali, a
    > ja bym ich olał.

    No już ja widzę jak policjant traci pracę za zabronienie komuś nagrywania :)

    p. m.


  • 32. Data: 2006-05-18 12:38:01
    Temat: Re: legitymowanie policjanta
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Thu, 18 May 2006 13:50:08 +0200, mvoicem napisał(a):

    > No już ja widzę jak policjant traci pracę za zabronienie komuś nagrywania :)

    Traci :) Bo przecież słowami mnie do tego nie zmusi, wiec bedzie musial
    uzyc sily... bezprawnie... :)

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 33. Data: 2006-05-18 13:42:21
    Temat: Re: legitymowanie policjanta
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    d852 [###d...@p...onet.pl.###] napisał:


    > Jak ten głupek to zauważy, to Ci powie, żebyś to wyłączył.


    Dość ryzykowne ze strony policjanta było by to zachowanie. Nagrywanie
    rozmowy z nim nie jest zabronione, a jego polecenie się nagra. Nawet
    jeśli legitymowany wyłączy zgodnie z poleceniem dyktafon, to następnie
    ma podstawy do złożenia skargi, bowiem w takim wypadku policjant
    ewidentnie przekracza swoje uprawnienia wydając takie polecenie.
    Policjant ma prawo wydawać polecenia, ale te polecenia muszą mieć
    jakieś oparcie w prawie albo sytuacji faktycznej (bo nie wszystko da
    się unormować prawem).

    Jedyny sensowny powód nakazania powyłączania wszystkim komórek
    dyktafonów i innych tego typu urządzeń, który mi w chwili obecnej
    przychodzi do głowy, to zagrożenie wybuchu ładunku, który może mieć
    zapalnik radiowy i zostać nawet przypadkowo wzbudzony pracą urządzenia
    emitującego fale elektromagnetyczne. No ale tego uzasadnienia nie da
    się a'priori stosować do każdego legitymowania. Poza tym zwróć uwagę,
    że dla policjanta to dość gardłowa sprawa. Udowodnienie przekroczenia
    uprawnień, to przede wszystkim pozbycie się pracy. O reszcie
    nieprzyjemności już nie pisząc.


  • 34. Data: 2006-05-18 16:24:36
    Temat: Re: legitymowanie policjanta
    Od: c...@o...pl

    Dnia 18-05-2006 o 15:42:21 Robert Tomasik <r...@g...pl>
    napisał:

    > Dość ryzykowne ze strony policjanta było by to zachowanie. Nagrywanie
    > rozmowy z nim nie jest zabronione, a jego polecenie się nagra. Nawet
    > jeśli legitymowany wyłączy zgodnie z poleceniem dyktafon, to następnie
    > ma podstawy do złożenia skargi, bowiem w takim wypadku policjant
    > ewidentnie przekracza swoje uprawnienia wydając takie polecenie.
    > Policjant ma prawo wydawać polecenia, ale te polecenia muszą mieć
    > jakieś oparcie w prawie albo sytuacji faktycznej (bo nie wszystko da
    > się unormować prawem).

    Tak się przygądam Waszym postom i nie mogę się oprzeć wrażeniu że macie
    chyba niewielkie doświadczenia zyciowe.Macie prawo jazdy,samochody?Pół
    biedy jeżeli mieszkacie w dużym mieście np Kraków czy Warszawa,bo w małym
    miasteczku za takie manewry typu skarga na policjanta prawdopodobnie
    zapłacili byście kilkaset złotych mandatu za wyjazd na zakupy.Wszyscy mamy
    znajomych...

    --
    Darek


  • 35. Data: 2006-05-18 16:33:04
    Temat: Re: legitymowanie policjanta
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Thu, 18 May 2006 18:24:36 +0200, c...@o...pl napisał(a):

    > Wszyscy mamy znajomych...

    I wszyscy mamy przełożonych. Od uporu obywatela zależy na co sobie pozwala
    władza.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 36. Data: 2006-05-18 16:45:08
    Temat: Re: legitymowanie policjanta
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    c...@o...pl [###c...@o...pl.###] napisał:

    > Tak się przygądam Waszym postom i nie mogę się oprzeć wrażeniu że
    macie
    > chyba niewielkie doświadczenia zyciowe.Macie prawo
    jazdy,samochody?Pół
    > biedy jeżeli mieszkacie w dużym mieście np Kraków czy Warszawa,bo w
    > małym miasteczku za takie manewry typu skarga na policjanta
    > prawdopodobnie zapłacili byście kilkaset złotych mandatu za wyjazd
    na
    > zakupy.Wszyscy mamy znajomych...

    Bo skargę się pisze wówczas, gdy jest zasadna i ma się na to dowody.
    Wówczas nikt nie będzie się mścił na nikim, bo i za co. Kłopoty
    zaczynają się, jak ktoś zaczyna pisać skargi nie mając na to dowodów.
    Może i są one zasadne, ale mimo wszystko u nas jest domniemanie
    niewinności.


  • 37. Data: 2006-05-18 19:09:26
    Temat: Re: legitymowanie policjanta
    Od: c...@o...pl

    Dnia 18-05-2006 o 18:33:04 scream <n...@p...pl> napisał:

    > I wszyscy mamy przełożonych.

    To akurat nie jest prawdą.

    > Od uporu obywatela zależy na co sobie pozwala władza.

    Poza uporem należy mieć też kilka ostatnich prawidłowo funkcjonujących
    szarych komórek i instynkt samozachowawczy.



    --
    Darek


  • 38. Data: 2006-05-18 19:29:00
    Temat: Re: legitymowanie policjanta
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Thu, 18 May 2006 21:09:26 +0200, c...@o...pl napisał(a):

    >> I wszyscy mamy przełożonych.
    > To akurat nie jest prawdą.

    W pewnym sensie każdy z nas zależy od kogoś innego, więc różnie można to
    rozumieć.

    >> Od uporu obywatela zależy na co sobie pozwala władza.
    > Poza uporem należy mieć też kilka ostatnich prawidłowo funkcjonujących
    > szarych komórek i instynkt samozachowawczy.

    I gdzie, w czym Ty widzisz brak szarych komórek? W tym, że chce sie
    sprzeciwić bezprawiu? A co to, policjant to święta krowa i nie można
    powiedzieć mu słowa sprzeciwu?

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 39. Data: 2006-05-18 20:01:03
    Temat: Re: legitymowanie policjanta
    Od: MiKeyCo <m...@w...pl>

    c...@o...pl napisał(a):
    > Poza uporem należy mieć też kilka ostatnich prawidłowo funkcjonujących
    > szarych komórek i instynkt samozachowawczy.

    Bardziej jestem zdania, że właśnie instynkt samozachowawczy powoduje
    opór przed działaniami nielegalnymi lub szkodliwymi. W ten sposób można
    przeciwdziałać przed ponownym ich wystąpieniem.

    Instynt samozachowawczy może przejawiać się walką lub ucieczką. Gdy
    tylko obrona możliwa, walka jest bardziej wskazana dla atakowanego.


    pzdr
    MiKeyCo


  • 40. Data: 2006-05-18 21:00:31
    Temat: Re: legitymowanie policjanta
    Od: c...@o...pl

    Dnia 18-05-2006 o 21:29:00 scream <n...@p...pl> napisał:


    >
    > I gdzie, w czym Ty widzisz brak szarych komórek? W tym, że chce sie
    > sprzeciwić bezprawiu? A co to, policjant to święta krowa i nie można
    > powiedzieć mu słowa sprzeciwu?
    >

    Można tylko po co.Policja niestety niezbędną jest i już.Po co na własne
    życzenie narażać sie na to że biurokratyczna maszyna weźmie Cię w swoje
    tryby?Wtedy jesteś(prawie) bez szans.Na dobrą sprawę na widok policjanta
    należało by właściwie uciekać.Jest to prawnie zalegalizowana forma
    żebractwa która nie mówi "co łaska" ale ma swój taryfikator i wystaje za
    każdym krzakiem na drodze lub pałęta się seledynowych kubraczkach
    kontrolując bez powodu wszystko co się nawinie.Jedyne w czym Ci policjant
    może pomóc to w pozbyciu się nadmiaru gotówki- przynajmniej u nas.Byłem
    kilka lat temu w Amsterdamie i zwiedzałem ichnią dziełnicę rozkoszy.Jak
    już się mocno nazwiedzałem co oczywiście odbiło się chwilowo na moim
    zdrowiu,podjechał konny policyjny patrol i jedyne co ich interesowało to
    jak się czyję i czy na pewno nie potrzebuję pomocy.Tego typu podejście do
    zagadnienia zajmie naszym szeryfom pewnie ze 20 lat

    --
    Darek

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1