Wyczytałem, że policjant ma obowiązek okazać swoją legitymację na
wezwanie obywatela. No i tak się zastanawiam jak to ma wyglądać w
praktyce. Załóżmy, że podchodzi do mnie policjant i prosi o dowód
osobisty. Czy zanim mu cokolwiek pokaże mam prawo wylegitymować jego,
spisać jego numer, nazwisko etc. i dopiero wtedy okazać swój dowód?
Brzmi trochę śmiesznie, choć z drugiej strony skąd wiadomo czy to
na pewno policjant...

--
jimmij

do góry

Użytkownik "jimmij" <j...@j...jj> napisał w wiadomości
news:rhwbqty2eeo.fsf@jj.jj...
Załóżmy, że podchodzi do mnie policjant i prosi o dowód
> osobisty. Czy zanim mu cokolwiek pokaże mam prawo wylegitymować jego,
> spisać jego numer, nazwisko etc. i dopiero wtedy okazać swój dowód?
Piszę na podstawie tego, co udalo mi sie dowiedzieć z praktyki i od kilku
osób - prawnikiem nie jestem :). Jeśli minąłem się gdzieś z prawdą, proszę o
sprostowanie. A zatem:
- policjant przedstawia się pierwszy, podając swoje nazwisko, przydział
służbowy i stopień
- na Twoją prośbę ma obowiązek okazać legitymację
- policjant ma prawo wylegitymowac Cię. Masz wówczas obowiązek okazać mu
dokument (najlepiej dowod osobisty). Jednakże z tego co wiem, nie masz
obowiązku mu go wręczać, w końcu to Twój dokument i jesli zabierze go, mogą
być problemy. Ja w trakcie spisywanie mnie trzymam dokument w ręku w sposób
umożliwiający policjantowi spisanie danych z niego.

> Brzmi trochę śmiesznie, choć z drugiej strony skąd wiadomo czy to
> na pewno policjant...
Dokładnie. Swoją drogą co mogę zrobić, jeśli mam wątpliwości co do tego, czy
legitymująca mnie osoba faktycznie jest policjantem, albo odmawia
wylegitymowania się ?

do góry

Użytkownik "jimmij" <j...@j...jj> napisał w wiadomości
news:rhwbqty2eeo.fsf@jj.jj...
> Wyczytałem, że policjant ma obowiązek okazać swoją legitymację na
> wezwanie obywatela. No i tak się zastanawiam jak to ma wyglądać w
> praktyce. Załóżmy, że podchodzi do mnie policjant i prosi o dowód
> osobisty. Czy zanim mu cokolwiek pokaże mam prawo wylegitymować jego,
> spisać jego numer, nazwisko etc. i dopiero wtedy okazać swój dowód?
> Brzmi trochę śmiesznie, choć z drugiej strony skąd wiadomo czy to
> na pewno policjant...
>
> --
> jimmij

umundurowany policjant powinien wylegitymowac sie na zadanie,
natomiast policjant w cywilu musi sie sam wylegitymowac (bez zadania).
oczywiscie tobie przysluguje prawo wylegitymowania policnata w mundurze.
w praktyce wiem, ze policjanci z prewencji (juniorki) lubia sie stawiac,
jestem od nich nie wiele starszy i po prostu chlopaki chca pokazac kto ma
wladze,
natomiast kiedy poprosilem sierzanta o wylegitymowanie i nie bylo problemu.

pzdr
piotrek

do góry

Użytkownik "Piotrek." <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:e4crn5$igi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> umundurowany policjant powinien wylegitymowac sie na zadanie,
Wylegitymować, to znaczy pokazać legitymację ? A czy procedura mówi coś o
tym, że powinien się przedstawić jako pierwszy ?

do góry

W dniu 2006-05-16 17:40, jaQbek [z pracy] napisał(a):
> A czy procedura mówi coś o
> tym, że powinien się przedstawić jako pierwszy ?

Tak jw. Jesli jest w cywilu to tak

marcin

do góry

jaQbek [z pracy] wrote:
> Swoją drogą co mogę zrobić, jeśli mam wątpliwości co do tego, czy
> legitymująca mnie osoba faktycznie jest policjantem, albo odmawia
> wylegitymowania się ?

Zadzwonić na 112, że jakieś podejrzane typy podają się za policjantów, a
ty nie jesteś pewny bo odmawiają okazania legitymacji. A po powrocie do
domu napisać na nich skargę.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Użytkownik "zly" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
news:e4d135$i00$1@atlantis.news.tpi.pl...
>W dniu 2006-05-16 17:40, jaQbek [z pracy] napisał(a):

> Tak jw. Jesli jest w cywilu to tak

A jeśli w mundurze to nie musi ?

do góry

"Piotrek." <p...@t...pl> writes:

> umundurowany policjant powinien wylegitymowac sie na zadanie,
> natomiast policjant w cywilu musi sie sam wylegitymowac (bez zadania).
> oczywiscie tobie przysluguje prawo wylegitymowania policnata w mundurze.

No dobra, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam (p-policjant, o-obywatel):

p- proszę Pana dowód osobisty
o- najpierw proszę Pana legitymację służbową
p- [zdziwienie na twarzy] ... proszę
[tu ze złością miga mi swoją legitymacją] a teraz proszę dowód osobisty
o- jeszcze nie spisałem wszystkich danych z Pan legitymacji, proszę
potrzymać ją dłużej, tak żebym mógł wszystko przepisać

...(2 minuty później po spisaniu)....
o- no dobrze, a teraz może sobie Pan obejrzeć mój dowód


Stosuje ktoś taką procedurę w *praktyce*?
Wydaje mi się jakaś taka nierealna.

--
jimmij

do góry

Użytkownik "jimmij" <j...@j...jj> napisał w wiadomości
news:rhw7j4l3f7z.fsf@jj.jj...

> Stosuje ktoś taką procedurę w *praktyce*?
> Wydaje mi się jakaś taka nierealna.

Wydaje się nierealna, bo żyjemy w Polsce - zacofanym kraju.
U nas policjant to wróg. Kojarzy się z bezpodstawnym legitymowaniem i
problemami. W wielu krajach zachodu jest podobno inaczej. Tam ludzie
rozumieją, że taki człowiek dba o ich bezpieczeństwo. Pijanego policjanci
starają się doprowadzić do domu, żeby nic mu się nie stało, a nie tak jak u
nas - wlepić mandat i zawieźć do izby wytrzeźwień ( a w razie czego pobić na
komendzie ).

do góry

Użytkownik "jimmij" <j...@j...jj> napisał w wiadomości
news:rhw7j4l3f7z.fsf@jj.jj...
> "Piotrek." <p...@t...pl> writes:
> Stosuje ktoś taką procedurę w *praktyce*?
> Wydaje mi się jakaś taka nierealna.
Tak. Ja ją stosuję. Aczkolwiek wystarczy mi, że ujrzę legitymację i zapamiętam z
niej nazwisko i stopień. A dowodu osobistego nie daję do rąk, odkąd pewien
policjant wziął go ode mnie, po czym odszedł z nim gonić pieszego, co przeszedł
2 metry od pasów.

do góry