podpowiedzcie mi proszę, jakie grożą mi konsekwencje prawne, jeśli:
po rozwodzie i podziale majątku mam zasądzony zwrot 25 tys. zł na dobro
mojego byłego męża (wkład we wspólne mieszkanie), a spłata ma nastąpić do
końca maja 2002. Nie jestem w posiadaniu takiej kwoty w chwili obecnej, a
propozycja zapłaty teraz 10 tys, za 6 miesięcy następnych 5 tys. i ostatnich
10 tys. do maja 2003 została odrzucona.
Jakie kroki może wszcząć ów człowiek przeciwko mnie?
zastanawia mnie, co może stać się zabezpieczeniam na poczet spłaty..... czy
będzie to np. sprzęt komputerowy, wyposażenie mojego biura, zabezpieczenie
konta prowadzonej działalności, czy np. jakaś forma hipoteki na działce,
którą usiłuję sprzedać?
jest to dla mnie na tyle ważne, gdyż jakakolwiek blokada na koncie, czy
komorniczy zastaw na sprzetach biurowych uniemożliwi mi dalsze prowadzenie
działalności, a tym samym doprowadzi do ruiny finansowej....... zastaw na
działce byłaby dla mnie już mniejszym złem......
co by się działo również, gdybym podczas takiego zastawu znalazla kupca na
działkę?
jakie są odsetki karne?
proszę was o podpowiedź wszelkich alternatywnych wyjść z takiej sytuacji i
podanie wszelkich zagrożeń
pozostanę wdzięczna

Agnieszka