eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kilka pytań
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2005-05-31 23:29:39
    Temat: kilka pytań
    Od: " Tomasz " <t...@p...onet.pl>

    Witam.

    Przepraszam, za niewiele mówiący temat (sam takich nie lubię) ale wrzucę kilka
    pytań do jednego posta i nie wiedziałem, jaki dać.

    1. Czy prawo polskie pozwala na wynajęcie detektywa i śledzenie dowolnej osoby ?
    Jakiś czas temu oglądałem w tv "Detektyw" z "posłem i detektywem w jednej
    osobie" Krzysiem Rutkowskim i tam facet wynajął go, żeby mu śledził żonę, bo
    miał podejrzenie, że jest zdradzany. Zdrada w świetle prawa polskiego z tego co
    wiem przestępstwem nie jest, czyli wychodzi na to, że można ot tak sobie kogoś
    śledzić, robić mu zdjęcia itp. ?

    2. Czy sąd ma jakiś ustawowy czas na przysłanie wyroku z uzasadnieniem w celu
    złożenia apelacji ? Nieco to jest nieuczciwe, że ja mam tydzień na złożenie
    wniosku, potem trzy tygodnie na wniesienie apelacji, a sąd mi już ze 2 miesiące
    śle wyrok. Jak ja bym się nie zmieścił w terminie to by mi po prostu nie
    przyjęli i tyle. Zresztą miałem podobną sytuację. Nauczony doświadczeniem, że
    rozprawy _nigdy_ nie zaczynały się punktualnie (około 30 min poślizgu zazwyczaj)
    raz stwierdziłem, że jak będę 10 minut później to się nic nie stanie. I jak
    zajechałem to było już po :-/. Oczywiście na moją niekorzyść. Pomimo, że
    wszedłem jeszcze podczas przesłuchania strony, to wpisano w protokół, że mnie
    nie było.

    3. Sytuacja być może błacha, ale interesuje mnie coś takiego: osoba, której ja z
    całą pewnością nie podawałem mojego numeru konta, nagle wpłaca mi na nie
    pieniądze. Doszło prawdopodobnie do tego, że ktoś nie licząc się z ochroną
    danych osobowych (wiem kto, bo tylko w zakładzie pracy mają nr, ale dowodów nie
    mam) podał po prostu ten numer. Czy coś takiego można zgłosić do prokuratury i
    czy oni sami powinni dochodzić kto to zrobił (na przykład przesłuchać osobę
    wpłacającą, przecież ona musi wiedzieć skąd ma numer) ?

    4. Do pytania 3. Co, jeśli ta osoba wpłaci mi pieniądze, ja o tym wiedział nie
    będę (bo na przykład nie sprawdzam codzień stanu konta) i tydzień później
    zgłosi, że wpłaciła mi łapówkę za coś tam ? Czy te pieniądze na koncie wraz z
    zeznaniem wpłacającego mogą być jakimś dowodem obciążajacym mnie ?

    5. Podczas rozprawy o alimenty, jedna ze stron dostarcza zgodnie z wezwaniem
    zaświadczenia o zarobkach. Później, podczas przesłuchania potwierdza, że są to
    jej wszystkie zarobki. Złożyłem wniosek o zwrócenie się do Urzędu Skarbowego,
    żeby to zweryfkiować, ale zależało mi na czasie i po jakimś czasie zrezygnowałem
    z tego, bo było jeszcze chwilę do ustawowego terminu składania pitów i rozprawa
    by się przeciągała, a ta osoba celowo ociągała się z rozliczeniem. Czy teraz, po
    ogłoszeniu wyroku mam jakąś możliwość przejrzenia rozliczenia tej osoby z US
    (sama osoba nie da :-) ) ?

    Z góry dzięki,
    Pozdrawiam.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-05-31 23:57:00
    Temat: Re: kilka pytań
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik " Tomasz " <t...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:0b1e.0000063d.429cf362@newsgate.onet.pl...

    > 1. Czy prawo polskie pozwala na wynajęcie detektywa i śledzenie
    dowolnej osoby ?

    Tak. Z tym, ze detektyw ma takie same uprawnienia jak przechodzień.
    Czyli może sobie fotki robić w publicznie dostępnych miejscach. Jak
    zacznie zakładać podsłuchy po domach, czy robić fotki ukrytą kamerą w
    prywatnych apartamentach, to się na kodeks karny szybko łapie.
    >
    > 2. Czy sąd ma jakiś ustawowy czas na przysłanie wyroku z uzasadnieniem
    w celu
    > złożenia apelacji ?

    Nie.
    >
    > 3. Sytuacja być może błacha, ale interesuje mnie coś takiego: osoba,
    której ja z
    > całą pewnością nie podawałem mojego numeru konta, nagle wpłaca mi na
    nie
    > pieniądze. Doszło prawdopodobnie do tego, że ktoś nie licząc się z
    ochroną
    > danych osobowych (wiem kto, bo tylko w zakładzie pracy mają nr, ale
    dowodów nie
    > mam) podał po prostu ten numer. Czy coś takiego można zgłosić do
    prokuratury i
    > czy oni sami powinni dochodzić kto to zrobił (na przykład przesłuchać
    osobę
    > wpłacającą, przecież ona musi wiedzieć skąd ma numer) ?

    Numer rachunku nie jest objęty ochroną. Osoba ta mogła znaleźć wyrzucony
    przez Ciebie dowód wpłaty, albo mogłeś keidyś przelewem coś komuś
    zapąlcić, a na przelewie jest numer Twojego rachunku. Tak więc jest
    wiele miejsc, gdzie jest Twój numer.
    >
    > 4. Do pytania 3. Co, jeśli ta osoba wpłaci mi pieniądze, ja o tym
    wiedział nie
    > będę (bo na przykład nie sprawdzam codzień stanu konta) i tydzień
    później
    > zgłosi, że wpłaciła mi łapówkę za coś tam ? Czy te pieniądze na koncie
    wraz z
    > zeznaniem wpłacającego mogą być jakimś dowodem obciążajacym mnie ?

    Tak. Teraz sąd musis się zastanowić komu dać wiarę. Łapówki zadko sie
    wręcza przelewem, więc jest spora szansa, iż wobec braku innych dowodów
    uniewinnią Cię.
    >
    > 5. Podczas rozprawy o alimenty, jedna ze stron dostarcza zgodnie z
    wezwaniem
    > zaświadczenia o zarobkach. Później, podczas przesłuchania potwierdza,
    że są to
    > jej wszystkie zarobki. Złożyłem wniosek o zwrócenie się do Urzędu
    Skarbowego,
    > żeby to zweryfkiować, ale zależało mi na czasie i po jakimś czasie
    zrezygnowałem
    > z tego, bo było jeszcze chwilę do ustawowego terminu składania pitów i
    rozprawa
    > by się przeciągała, a ta osoba celowo ociągała się z rozliczeniem. Czy
    teraz, po
    > ogłoszeniu wyroku mam jakąś możliwość przejrzenia rozliczenia tej
    osoby z US
    > (sama osoba nie da :-) ) ?

    Ty takiej możliwości nie masz. Ale sąd tak. Trzeba by było wnieść o
    ponowne wyznaczenie wysokości alimentów.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1