eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › jak zaplacic tylko polowe?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2008-08-07 15:35:46
    Temat: jak zaplacic tylko polowe?
    Od: K <k...@g...com>

    Witam

    Jestem wspólnikiem w spółce osobowej. Na długi, jakie spółka ma,
    wspólnicy muszą się zrzucić. Boję się sytuacji, w której ja spłacam
    "swoją" część, a pozostali wspólnicy nie. Mimo wyłożenia sporej kasy
    nadal mam wtedy zadłużenie (bo przecież wszyscy odpowiadają po równo -
    zgodnie z umową). Czy mogę zrobić cokolwiek aby zagwarantować to, że
    wszyscy spłacą swoje części w danym momencie?


  • 2. Data: 2008-08-07 16:16:04
    Temat: Re: jak zaplacic tylko polowe?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "K" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:g7f4ok$dni$1@inews.gazeta.pl...

    Jedyny sposób prawnie skuteczny, to zawarcie ugody ze wszystkimi
    wierzycielami.


  • 3. Data: 2008-08-07 17:53:34
    Temat: Re: jak zaplacic tylko polowe?
    Od: K <k...@g...com>

    Robert Tomasik pisze:
    > Jedyny sposób prawnie skuteczny, to zawarcie ugody ze wszystkimi
    > wierzycielami.

    To już próbowałem. Największy wierzyciel się nie zgodził.


  • 4. Data: 2008-08-07 20:05:36
    Temat: Re: jak zaplacic tylko polowe?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    >Czy mogę zrobić cokolwiek aby zagwarantować to, że wszyscy spłacą swoje
    >części w danym momencie?

    istotą odpowiedzialności solidarnej jest to, że wierzyciel może sobie
    ściągnąć wszystko od jednego z kliku solidarnych dłużników. Potem dłużnicy
    mogą od siebie dochodzić, aby było po równo, ale wierzyciela to nie
    interesuje.



  • 5. Data: 2008-08-07 21:05:45
    Temat: Re: jak zaplacic tylko polowe?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "K" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:g7fcqv$go7$1@inews.gazeta.pl...
    > Robert Tomasik pisze:
    >> Jedyny sposób prawnie skuteczny, to zawarcie ugody ze wszystkimi
    >> wierzycielami.
    > To już próbowałem. Największy wierzyciel się nie zgodził.

    To zawieraj ugody z poszczególnymi z każdym osobno. Może wówczas ten
    największy zmieni zdanie uznając, że lepiej mieć połowę i dłużnika do
    drugiej, niż nie mieć nic i dwóch dłużników.


  • 6. Data: 2008-08-08 06:28:48
    Temat: Re: jak zaplacic tylko polowe?
    Od: K <k...@g...com>

    Robert Tomasik pisze:
    >>> Jedyny sposób prawnie skuteczny, to zawarcie ugody ze wszystkimi
    >>> wierzycielami.
    >> To już próbowałem. Największy wierzyciel się nie zgodził.
    >
    > To zawieraj ugody z poszczególnymi z każdym osobno. Może wówczas ten
    > największy zmieni zdanie uznając, że lepiej mieć połowę i dłużnika do
    > drugiej, niż nie mieć nic i dwóch dłużników.

    Oczywiście mogę próbować, ale w zasadzie szkoda zachodu. Obecnie
    sytuacja jest taka, że lada dzień zadłużenia już nie będzie. Ma zostać
    spłacone - przyjmijmy, że za 3 dni. Wspólnicy deklarują, że każdy ma
    pieniądze i chcą spłacić.

    Każdy wspólnik może spłacić swoją część na dwa sposoby - bezpośrednio
    wierzycielowi lub wpłacając na rachunek spółki.

    Czego się obawiam?

    Przy pierwszej opcji - ja spłacam swoją część, a pozostali nie. Mogę
    poczekać aż oni spłacą, ale jak mogę to zweryfikować w krótkim czasie?
    Muszę też założyć, że oni nie będą chcieli zapłacić gdy ja będę czekał
    na potwierdzenie od wierzyciela.

    Przy drugiej opcji - ja wpłacam pieniądze na rachunek, a pozostali nie.
    Mogę nie autoryzować przelewu do wierzyciela (potrzebny mój podpis), ale
    też kasy nie odzyskam (mój podpis nie wystarczy aby przelać z powrotem).

    Na razie widzę jedyną możliwość we wzięciu gotówki do kieszeni i
    wpłaceniu jej wspólnie na rachunek wierzyciela. Nie jest to zbyt dobre
    rozwiązanie, bo chodzi o sporą kwotę. Będzie problem z wypłaceniem z
    własnego, a przy wpłacaniu bank skosi koszmarną prowizję.

    Może jest jakieś inne rozwiązanie?


  • 7. Data: 2008-08-12 07:03:16
    Temat: Re: jak zaplacic tylko polowe?
    Od: "wt" <w...@g...pl>


    Użytkownik "K" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:g7fcqv$go7$1@inews.gazeta.pl...
    > Robert Tomasik pisze:
    >> Jedyny sposób prawnie skuteczny, to zawarcie ugody ze wszystkimi
    >> wierzycielami.
    >
    > To już próbowałem. Największy wierzyciel się nie zgodził.

    Nie dziwie mu sie. Po prostu chce otrzymac nalezne mu pieniadze, niewazne od
    kogo.

    Spolki cywilne to niezbyt dobre rozwiazanie i funkcjonuja najczesciej tylko
    do pierwszego powaznego konfliktu lub do czasu pojawienia sie problemow
    finansowych.

    Zawierajac umowe wspolnicy czesto biora pod uwage tylko rowne udzialy w
    zyskach (po to przeciez rejestruje sie dzialalnosc) a dopiero pozniej
    pojawiaja sie konflikty ze ja poswiecam wiecej czasu sprawom spolki niz moj
    wspolnik a wspolnik odpowiada ze on pracuje na rzecz spolki krocej ale
    efektywniej itp..

    W wielu przypadkach mozna robic to samo jako dwoch wspolpracujacych z soba
    niezaleznych przedsiebiorcow niz jako wspolodpowiedzialnych za siebie
    wspolnikow.

    W przypadku gdy zaplacisz calosc zawsze mozesz na drodze sadowej
    wyegzekwowac od wspolnika by on zwrocil Ci to co Tobie potracono ale.. jesli
    wspolnik jest niewyplacalny to zostaniesz tylko z wyrokiem sadu ale w
    dalszym ciagu bez pieniedzy.

    Mimo wszystko warto dalej negocjowac z wierzycielem

    pozdrawiam
    WT


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1