eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › jak poprawnie napisac upowaznienie/pozwolenie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2003-11-06 07:27:07
    Temat: Re: jak poprawnie napisac upowaznienie/pozwolenie
    Od: Jureq <j...@o...Xwalka.ze.spamemX.pl>

    kam wrote:

    > To teraz urząd nie żąda zgody właściciela, tylko potwierdzenia przez
    > niego faktu przebywania po danym adresem i oczywiście wykazania się
    > przez osobę potwierdzającą tytułem prawnym do lokalu...
    > A wg. urzędu m.st.W-wy: "Należy wypełnić i podpisać zgłoszenie pobytu
    > stałego lub czasowego trwającego ponad 2 miesiące w obecności najemcy,
    > właściciela lokalu legitymującego się stosownym tytułem prawnym do
    > lokalu, w którym ma nastąpić zameldowanie. "
    > Ale zgoda właściciela przecież nie jest potrzebna ;)

    Tak jak pisałem wcześniej: żądać odmowy zameldowania na piśmie i
    podania podstawy prawnej.


  • 12. Data: 2003-11-06 15:08:30
    Temat: Re: jak poprawnie napisac upowaznienie/pozwolenie
    Od: kam <X...@X...plX>

    Jureq wrote:
    > Tak jak pisałem wcześniej: żądać odmowy zameldowania na piśmie i
    > podania podstawy prawnej.

    Odmowa przyjęcia zgłoszenia, proszę złożyć podanie i znaczek za 5 zł. Na
    razie nie mam czasu... ;)

    KG


  • 13. Data: 2003-11-06 17:03:42
    Temat: Re: jak poprawnie napisac upowaznienie/pozwolenie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Podstawą wyroku Trybunału Konstytucyjnego była konkluzja, że obowiązek
    meldunkowy ma charakter administracyjny. A więc ja mówię, gdzie mam zamiar
    mieszkać. Ale ten meldunek nie rodzi sam w sobie żadnego prawa do
    zamieszkiwania pod tym adresem. Jak się ujawni, że wprowadziłem w błąd
    urzędników i zameldowałem się pod adresem, gdzie zamieszkiwać nie mam
    prawa, to po prostu poniosę tego konsekwencje. Ale urzędnicy tego nie
    potrafią zrozumieć i nadal komplikują. Najlepszym sposobem na takich
    urzędników jest złożenie wniosku o zameldowanie na dzienniku podawczym i
    oczekiwanie na wydanie decyzji administracyjnej o odmowie. W tej decyzji
    musi być podstawa prawna i na tym etapie spotkają problem. TK uchyliło
    podstawę prawną żądania wykazania zgody właściciela.


  • 14. Data: 2003-11-06 19:59:25
    Temat: Re: jak poprawnie napisac upowaznienie/pozwolenie
    Od: kam <X...@X...plX>

    Robert Tomasik wrote:
    > TK uchyliło podstawę prawną żądania wykazania zgody właściciela.

    Ale "my nie żądamy zgody właściciela" :)
    Co ciekawsze - formularz zgłoszenia przewidziany przez rozporządzenie
    miejsca na zgodę co prawda już nie przewiduje, ale na potwierdzenie
    pobytu tak...

    KG


  • 15. Data: 2003-11-06 22:20:02
    Temat: Re: jak poprawnie napisac upowaznienie/pozwolenie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    No to zastanówmy się jaka jest podstawa żądania potwierdzenia pobytu.
    Przejrzałem Ust. o ewidencji ludności i dowodach osobistych i podstawy
    takiej nie znalazłem. Obejrzałem sobie ten druk zgłoszenia w
    Rozporządzeniu, ale to sformułowanie: "Stwierdzam, że wyżej wymieniona
    osoba przebywa pod wskazanym adresem:" jest chyba w części "B", którą
    wypełnia urzędnik (ja to oglądałem w wersji elektronicznej, a ta trochę
    ten formularz pogmatwała, więc pewności nie mam). Pomijając brak podstawy
    prawnej żądania takiego potwierdzenia - do czego odniosę się dalej - widzę
    dwa wyjścia z tego impasu:

    1. Albo pozostawić urzędnika samego sobie z tym problemem. No bo skoro
    zapis ten jest w części przeznaczonej do wypełnienia przez niego, no to
    niech sobie znajdzie sam osobę, która tego potwierdzenia dokona. Ma w
    końcu na to 30 dni postępowania administracyjnego, a mnie żaden przepis
    nie zobowiązuje nawet do tego, by mu powiedzieć, kto jest tą osobą o jej
    dostarczaniu do urzędu nie wspominając;

    2. Albo skorzystać z tego przypisu pod czterema gwiazdkami "****", czyli
    "Niepotrzebne skreślić" i konkludując, iż z ustawy nie wynika obowiązek
    uzyskania takiego potwierdzenia, więc wszystko jest niepotrzebne, skreślić
    to wszystko nie zawracając sobie głowy głupotą twórcy tego formularza.

    Po za tym przedmiotowe oświadczenie jest z samej zasady głupawe i
    przeważnie nieprawdziwe, ponieważ w przeważającej większości wypadków
    meldujący PRZEBYWA w chwili wypełniania blankietu wraz z właścicielem
    lokalu w Biurze Ewidencji Ludności, a nie "pod wskazanym adresem". A nawet
    jak go nie ma w BEL-u (bo osobiście być nie musi), to skąd osoba
    składająca podpis ma mieć pewność, gdzie ten gość jest w danym momencie? A
    może przed chwilą wpadł pod samochód i nie żyje, więc z punktu widzenia
    prawa nie ma go nigdzie? I może jakby właściele mieszkań zaczęli takie
    adnotacje czynić po tych wnioskach, że "nie mogą złożyć oświadczenia, bo
    nie wiedzą, gdzie jest ten człowiek" albo że "meldujący przebywa w BEL",
    to ktoś by zrozumiał, że to nie ma żadnego sensu? Jeśli już ktoś chciał
    coś tym oświadczeniem osiągnąć, to tam powinno być zamiast słowa
    "przebywa" sformułowanie "przebywa stale". Przynajmniej zachowano by
    nazewnictwo ustawy.

    Po za tym w żadnym przepisie nie znalazłem słowa o obowiązku złożenia
    takie oświadczenia przez stosowną osobę. Druk sam w sobie prawa nie czyni.
    Oczywiście, stanowi on jakiś tam wyznacznik procedury. No ale przecież nie
    można na jego podstawie wezwać do urzędu właściciela lokalu, o żądaniu
    potwierdzenia nie wspominając. A co jak napisze oświadczenie, że odmawia
    złożenia oświadczenia?

    Odnoszę wrażenie, że znowu się będzie rzecznik musiał tym zająć. Z tym, że
    gorąco żałuję, że pewnie znowu jedynie Trybunał usunie tylko ten bezprawny
    zapis, a nikt nie wpadnie na pomysł, by uznać, że wydawca "ROZPORZĄDZENIA
    MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 24 grudnia 2002 r. w
    sprawie zgłaszania i przyjmowania danych niezbędnych do zameldowania i
    wymeldowania oraz prowadzenia ewidencji ludności i ewidencji wydanych i
    utraconych dowodów osobistych", którego częścią jest ten fatalny formularz
    po prostu przekroczył przyznane ustawą uprawnienia, co stanowi
    przestępstwo z kodeksu karnego. Nie to, bym do p. Janika miał jakąś
    osobistą urazę (bo to chyba on podpisał to rozporządzenie), ale z
    niecierpliwością czekam, by wreszcie chociaż jednego ministra ktoś za
    głupotę skazał. Niech go już nie zamykają, niech tylko uznają winnym. Może
    następni by się trochę zastanawiali nad skutkami swych posunięć.




  • 16. Data: 2003-11-06 22:40:35
    Temat: Re: jak poprawnie napisac upowaznienie/pozwolenie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    A tak trochę sam z sobą podyskutuję. Po wysłaniu postu znalazłem jeszcze
    inną ciekawą sprawę w tych przepisach meldunkowych, którą uważam za wartą
    podniesienia na forum publicznym. Poradźcie, może Weis'owi z Radia Z
    zasugerować zainteresowanie tą kwestią. Zna ktoś jakiś adres mailowy do
    niego?

    W ustawie z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach
    osobistych przepis art. Art. 11.2. brzmi: "W zastępstwie osoby obowiązanej
    do zameldowania się czynności zgłoszenia danych może dokonać członek
    rodziny, opiekun ustawowy lub faktyczny albo inna osoba."

    No i tak się zastanawiam i zrozumieć nie mogę. Dlaczego nasz kochany
    ustawodawca uważa, że "członek rodziny" albo "opiekun ustawowy lub
    faktyczny" nie jest inną osobą w stosunku do meldującego się? No bo w
    przeciwny razie, to w zupełności wystarczyłby zapis: "W zastępstwie osoby
    obowiązanej do zameldowania się czynności zgłoszenia danych może dokonać
    inna osoba."

    Czy to nie jest fascynujące spostrzeżenie ustawodawcy? Mamy do czynienia z
    ustawowym potwierdzeniem filozoficznego poglądu o istnieniu wielu bytów.
    Jeśli by zastosować zasadę, że ustawodawca się nie myli i z samej zasady
    jest racjonalny, no to wychodzi na to, że ktoś może być opiekunem prawnym
    lub faktycznym swojej własnej osoby, ba właśnie się dowiadujemy, że każdy
    z nas jest dla siebie członkiem swojej rodziny. A nie mogłem zrozumieć na
    studiach gościa od Filozofii, jak mu się te byty tak jakoś mnożyły i
    zawsze go podejrzewałem, że jest na środkach dopingujących. A tu takie
    racjonalne potwierdzenie znalazłem w ustawie.

    Aha! W przyszłym miesiącu chyba zażądam czterech pensji, bo przecież do
    pracy przychodzę też w sumie w kilku bytach jednocześnie. Wszak pracuję
    nie tylko ja jako ja, ale i ja jako własny opiekun prawny, ja jako własny
    opiekun faktyczny oraz ja jako członek własnej rodziny.

    Zaczyna mnie to przerastać! Idę spać. Ranek jest mądrzejszy od wieczora.
    :-))))))))))

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1