eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › dyzur pod telefonem-help!!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2003-04-25 09:59:08
    Temat: dyzur pod telefonem-help!!!
    Od: "Tolek" <I...@w...pl>

    Mam 5-cio dniowy tydzien pracy podczas ktorego mam nocne dyzury (awaria to
    ja wsiadam w samochod i jade do firmy), w soboty, niedziele i swieta rowniez
    mam takie dyzury. Teoretycznie jesli mam 5-cio dniowy tydzien pracy to te
    dni sa moimi wolnymi dniami. Co mam zrobic aby jakas sobota czy niedziela
    byla moim rzeczywiscie wolnym dniem? Urlop? Ale jak? Jak wybrac urlop na
    wolny dzien? Jak to zrobic by nie byl to dzien dyzurowania? Dodam ze w
    umowie o prace nie mam zawartych dyzurow i podczas nich nie mam nic placone
    (no chyba ze pojade na wezwanie), ale za to mam zawarte, ze "bede
    dyspozycyjnym na zadanie firmy".

    h e l p !!!

    Tolek



  • 2. Data: 2003-04-25 12:14:09
    Temat: Re: dyzur pod telefonem-help!!!
    Od: "Tolek" <I...@w...pl>


    Użytkownik "Tolek" <I...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:b8b0t9$ct3$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Mam 5-cio dniowy tydzien pracy podczas ktorego mam nocne dyzury (awaria to
    > ja wsiadam w samochod i jade do firmy), w soboty, niedziele i swieta
    rowniez
    > mam takie dyzury. Teoretycznie jesli mam 5-cio dniowy tydzien pracy to te
    > dni sa moimi wolnymi dniami. Co mam zrobic aby jakas sobota czy niedziela
    > byla moim rzeczywiscie wolnym dniem? Urlop? Ale jak? Jak wybrac urlop na
    > wolny dzien? Jak to zrobic by nie byl to dzien dyzurowania? Dodam ze w
    > umowie o prace nie mam zawartych dyzurow i podczas nich nie mam nic
    placone
    > (no chyba ze pojade na wezwanie), ale za to mam zawarte, ze "bede
    > dyspozycyjnym na zadanie firmy".
    >
    > h e l p !!!
    >
    > Tolek

    A co moze mi zrobic pracodawca jesli w taki dzien nie stawie sie na
    wezwanie?

    Tolek



  • 3. Data: 2003-04-25 21:27:27
    Temat: Re: dyzur pod telefonem-help!!!
    Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl>


    > Mam 5-cio dniowy tydzien pracy podczas ktorego mam nocne dyzury (awaria to
    > ja wsiadam w samochod i jade do firmy), w soboty, niedziele i swieta
    rowniez
    > mam takie dyzury. Teoretycznie jesli mam 5-cio dniowy tydzien pracy to te
    > dni sa moimi wolnymi dniami. Co mam zrobic aby jakas sobota czy niedziela
    > byla moim rzeczywiscie wolnym dniem? Urlop? Ale jak? Jak wybrac urlop na
    > wolny dzien? Jak to zrobic by nie byl to dzien dyzurowania? Dodam ze w
    > umowie o prace nie mam zawartych dyzurow i podczas nich nie mam nic
    placone
    > (no chyba ze pojade na wezwanie), ale za to mam zawarte, ze "bede
    > dyspozycyjnym na zadanie firmy"


    Odłącz przewód od telefonu stacjonarnego i wyjmij baterię z telefonu
    komórkowego.




  • 4. Data: 2003-04-26 05:18:56
    Temat: Re: dyzur pod telefonem-help!!!
    Od: "Tolek" <I...@w...pl>

    > Odłącz przewód od telefonu stacjonarnego i wyjmij baterię z telefonu
    > komórkowego.

    No tak. a co w poniedzialek? zbierac becki i kazania?


    Tolo



  • 5. Data: 2003-04-26 14:49:52
    Temat: Re: dyzur pod telefonem-help!!!
    Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl>


    > > Odłącz przewód od telefonu stacjonarnego i wyjmij baterię z telefonu
    > > komórkowego.
    >
    > No tak. a co w poniedzialek? zbierac becki i kazania?
    >
    >
    > Tolo

    No to pokaż uszkodzona ladowarkę ( peanie niejedna sie znajdzie) to
    odnnosnie komorki,
    Byles u rodziny i nie odbierales telefonu w domu .

    pozdrawiam



  • 6. Data: 2003-04-26 18:42:10
    Temat: Re: dyzur pod telefonem-help!!!
    Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>

    On 2003-04-26 16:49, t...@w...pl wrote :
    >>>Odłącz przewód od telefonu stacjonarnego i wyjmij baterię z telefonu
    >>>komórkowego.
    >>
    >>No tak. a co w poniedzialek? zbierac becki i kazania?
    >>
    > No to pokaż uszkodzona ladowarkę ( peanie niejedna sie znajdzie) to
    > odnnosnie komorki,
    > Byles u rodziny i nie odbierales telefonu w domu .

    Sadze, ze w czasie dyzuru domowego, to autor watku nie moze wychodzic
    poza dom "na dluzej niz x minut".

    --
    Szwejk
    "Like a madman laughing in the rain"
    --
    http://www.wielkawojna.prv.pl [1914-18]


  • 7. Data: 2003-04-26 21:40:36
    Temat: Re: dyzur pod telefonem-help!!!
    Od: "Tolek" <i...@w...pl>

    > Sadze, ze w czasie dyzuru domowego, to autor watku nie moze wychodzic
    > poza dom "na dluzej niz x minut".
    >
    > --
    > Szwejk

    racja. mam ustalony czas przybycia okolo 30-50 minut. do pokonania 33
    kilometry i centrum Warszawy.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1