eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › dług
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 171

  • 1. Data: 2006-09-16 16:00:48
    Temat: dług
    Od: "pitpiter" <pitpiter @op.pl>

    witam

    chciałbym sie dowiedzieć jak wygląda sprawa odzyskiwania długów może ktoś
    się orientuje
    syn pożyczył pieniądze (chyba jakiś kredyt) nie płacił rat dług w końcu
    trafił do firmy windykacyjnej to też nie pomogło dalej nie płaci
    firma zaczyna straszyć matkę że długi spłaci rodzina

    czy to z punktu widzenia prawa jest ok? czy to zastraszanie firmy
    windykacyjnej...



    pozdrawiam

    piotr



  • 2. Data: 2006-09-16 16:06:25
    Temat: Re: dług
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "pitpiter" <pitpiter @op.pl> napisał w wiadomości
    news:eeh738$tlp$1@news.onet.pl...

    Zasadniczo, dokąd dłużnik żyje jego rodzicom nic do jego długu.


  • 3. Data: 2006-09-16 16:46:34
    Temat: Re: dług
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    pitpiter wrote:
    > witam
    >
    > chciałbym sie dowiedzieć jak wygląda sprawa odzyskiwania długów może ktoś
    > się orientuje
    > syn pożyczył pieniądze (chyba jakiś kredyt) nie płacił rat dług w końcu
    > trafił do firmy windykacyjnej to też nie pomogło dalej nie płaci
    > firma zaczyna straszyć matkę że długi spłaci rodzina
    >
    > czy to z punktu widzenia prawa jest ok? czy to zastraszanie firmy
    > windykacyjnej...
    >
    Dług syna jest długiem syna i o ile z wami nie mieszka, to firma
    windykacyjna nie ma prawa się was czepiać. Ich praktyki są rodem z
    pogranicza prawa. Na zasadzie postraszymy rodziców niech się trochę
    pomartwią i zadzwonią do syna to może zapłaci.
    Klejnym razem po wyjaśnieniu firmie, ze pan XY pdo tym adresem nie
    mieszka proponuję złożyć zawiadomienie o uporczywym nękaniu. Może to ich
    uspokoi troszeczkę.


  • 4. Data: 2006-09-16 16:47:03
    Temat: Re: dług
    Od: Jurko <n...@o...pl>

    Dnia 16-09-2006 o 18:06:25 Robert Tomasik <r...@g...pl>
    napisał:

    > Użytkownik "pitpiter" <pitpiter @op.pl> napisał w wiadomości
    > news:eeh738$tlp$1@news.onet.pl...
    >
    > Zasadniczo, dokąd dłużnik żyje jego rodzicom nic do jego długu.


    A mozna takiej firmie windykacyjnej cos "odpalic" zeby nie nekala rodziny
    ?? Jakis paragraf , ustawa, informacja, ze podamy do sadu za niesluszne
    nekanie ??. Ot toczy mnie robak ciekawosci.
    pozdrawiam

    Jerzy


  • 5. Data: 2006-09-16 16:55:18
    Temat: Re: dług
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jurko" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:op.tfzcwpvgwe398m@jerzy...

    Wyjaśnić, że do windykacji jest komorni, a nie oni. Ale to niewiele pomoże.
    Generalnie, dokąd swymi działania nie przekroczą prawa zrobić im nic nie można.


  • 6. Data: 2006-09-16 16:55:39
    Temat: Re: dług
    Od: "pitpiter" <pitpiter @op.pl>


    > Dług syna jest długiem syna i o ile z wami nie mieszka,


    właśnie mieszka razem z matką ma 28 lat czy to coś zmienia skoro to on
    zaciągnął kredyt i nikt z członków rodziny nie jest żyrantem...



  • 7. Data: 2006-09-16 17:11:44
    Temat: Re: dług
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    pitpiter wrote:

    > syn pożyczył pieniądze (chyba jakiś kredyt) nie płacił rat dług w końcu

    Dawno temu? Może już przedawnione.

    > trafił do firmy windykacyjnej to też nie pomogło dalej nie płaci
    > firma zaczyna straszyć matkę że długi spłaci rodzina

    Zainwestuj w dyktafon - może przeholują z groźbami i będzie można
    łobuzów zamknąć.

    > czy to z punktu widzenia prawa jest ok?

    Osoby pełnoletnie, nie ubezwłasnowolnione odpowiadają tylko i wyłącznie
    za długi własne oraz ewentualnie długi odziedziczone.

    Póki żyje - mogą się czepiać tylko jego.

    ATSD to skoro sprawa trafiła do takiej szemranej firmy windykacyjnej, to
    pewnie już przedawnione.

    Normalni wierzyciele oddają sprawę do sądu - owszem, czasem za
    pośrednictwem kancelarii prawnych, ale te nie posuwają się do
    straszenia/nękania rodziny.

    > czy to zastraszanie firmy windykacyjnej...

    Klasyk zastraszania. Poszperaj w archiwum...


  • 8. Data: 2006-09-16 17:27:29
    Temat: Re: dług
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Sat, 16 Sep 2006 18:55:39 +0200, pitpiter napisał(a):

    > właśnie mieszka razem z matką ma 28 lat czy to coś zmienia skoro to on
    > zaciągnął kredyt i nikt z członków rodziny nie jest żyrantem...

    Nie zmienia. To jest jego dług i tyle.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 9. Data: 2006-09-16 17:45:14
    Temat: Re: dług
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jurko wrote:

    >> Zasadniczo, dokąd dłużnik żyje jego rodzicom nic do jego długu.
    >
    > A mozna takiej firmie windykacyjnej cos "odpalic" zeby nie nekala
    > rodziny ??

    Oszalałeś? Wtedy z w ogóle nie odpuszczą - jak zobaczą, że ktoś się
    "daje robić".


  • 10. Data: 2006-09-16 17:56:36
    Temat: Re: dług
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    pitpiter wrote:
    >> Dług syna jest długiem syna i o ile z wami nie mieszka,
    >
    >
    > właśnie mieszka razem z matką ma 28 lat czy to coś zmienia skoro to on
    > zaciągnął kredyt i nikt z członków rodziny nie jest żyrantem...
    >

    oprócz uzasadnienia faktu, że przychodza pod ten adres i akurat rodzice
    otworzą drzwi , to nic.

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1