eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy mam szanse na unieważnienie umowy? › czy mam szanse na unieważnienie umowy?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.t
    pi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "tompac [TK]" <t...@U...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: czy mam szanse na unieważnienie umowy?
    Date: Tue, 2 Mar 2004 11:45:34 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 26
    Message-ID: <c21ook$qog$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: c05.mancomplex.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: base64
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1078224470 27408 217.96.27.165 (2 Mar 2004 10:47:50 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 2 Mar 2004 10:47:50 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:197695
    [ ukryj nagłówki ]

    witam

    sprawa miała się tak:
    rozpocząłem kolejną inwestycję z ludźmi do których miałem pełne zaufanie, po długich
    negocjacjach ustaliliśmy warunki współpracy, sporządziliśmy umowę, podpisałem ją ja
    oraz menażer budowy, brakowało podpisu dyrektora oddziału.
    wszedłem na obiekt z dużym rozmachem, dużo pieniędzy w materiale itp., podpisu cały
    czas brakowało na umowie, po 6 tygodniach odsunięto ludzi z którymi ustalałem
    warunki.
    nogi się ugięły pode mną jak słyszałem relacje z przebiegu wizyty dyrektora oddziału
    na budowie, wymskło mu się nawet stwierdzenie "no to materiał mamy za darmo".
    niestety świadomość wtopy na 300tys złoty doprowadziła mnie do poważnej depresji, ale
    nie poddawałem się, robót nie przerwałem ale byłem zmuszony na nowo "negocjować"
    kontrakt z nowym menażerem,
    niestety, przy zostawionych stawkach gość znacznie obniżył mi wartość robót
    (zmieniając sposób ich rozliczenia), jakimś cudem przeżyłem te rozmowy choć stan
    psychiki był na skraju wytrzymałości.
    zmiana warunków umowy kosztowała mnie ok 100tys. zł potem doszły jeszcze inne sprawy
    gdzie do pewnych rzeczy zmuszano mnie niemal szantaże (nie zrobisz tego nie pójdą
    pieniądze z zaległej faktury).
    suma sumarum gość zrobił mnie na 200tys.

    czy mam szanse zaskarżyć taką umowę?
    czy ma tu jakieś znaczenie że wykorzystano mój stan i sytuację do osiągnięcia
    konkretnych korzyści?
    pozdr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1