eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › czy jest na to sposob ?????????????
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2005-03-04 11:16:49
    Temat: czy jest na to sposob ?????????????
    Od: "Piotr Ignaczag" <e...@v...pl>

    witam grupowiczow,,
    mam pytanie, .
    moj sasiad pozyczyl kase od ludzi oglaszajacych sie w gazecie typu szybkie
    pozyczki pod zastaw samochodu, ..ale spisali tylko umowe kupna -sprzedazy bez
    zadnych danych ,tylko podpis na czystym druku, nr dowodu i weksel
    sasiad przez 2 lata nie oddal im kasy , wpadl w klopoty , zmienil mieszkaniei
    przypadkiem spotkal wierzycieli..
    w miedzyczasie sprzedal samochod( oni mieli tylko spisane dane auta, a on nim
    jezdzil )tak sie umowili
    wierzycieli zmusili go do napisania na serwetce przyslowiowej oswiadczenia ze
    pozyczyl od nich i jest im winny 35000pln,( kwota z kosmosu)
    przypominam ze popzyczyl 4tys a musi oddac 35tys
    bandziory dali te oswiadczenie do zaprzyjaznionego adwokata i teraz on go sciga
    za 35 tys..grozac komornikiem i prokuratorem za auto

    czy mozna mu jakos pomoc?
    czy mozna podwazyc to oswiadczenie napisane pod grozba pobicia?,.. tak wiem nie
    ma zadnego dowodu, ale wczoraj widzialem jak chlopina mi plakal i prosil o
    pomoc??

    pozdr
    Piotr


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-03-04 11:36:08
    Temat: Re: czy jest na to sposob ?????????????
    Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>

    > sasiad przez 2 lata nie oddal im kasy ,

    Bardzo brzydko zrobił



    > wierzycieli zmusili go do napisania na serwetce przyslowiowej oswiadczenia
    > ze
    > pozyczyl od nich i jest im winny 35000pln,( kwota z kosmosu)
    > przypominam ze popzyczyl 4tys a musi oddac 35tys

    może go to nauczy? A może nie?




    > czy mozna mu jakos pomoc?

    Ja bym nie pomagał



    > czy mozna podwazyc to oswiadczenie napisane pod grozba pobicia?,..

    Oczywiście, że tak, niech idzie na policję i powie co i jak.

    Oni muszą mieć jakieś dokumenty ile pożyczał itd...

    Bez tego, to nic nie zdziałają. Bo co to za firma co na gębę pożycza kasę
    :-)

    pzdr.

    Jacek



    > pozdr
    > Piotr



  • 3. Data: 2005-03-04 11:48:02
    Temat: Re: czy jest na to sposob ?????????????
    Od: "Piotr Ignaczag" <e...@v...pl>

    obiecalem mu ze dowiem sie co i jak
    wiesz ,przez ten czas chlop sie rozwiodl stracil robote, .. ale teraz widze ze
    chce to zmienic, pomyslalem ze moge mu wskazac przynajmniej w ktora strone ma
    isc w tej sprawie, ..
    chce oddac im kase ale to co pozyczyl plus ludzkie odstetki, ..
    a wracajac do firmy pozyczajacej na gebe, on pozyczal kilkakrotnie od nich i
    zawsze oddawal wiec pozniej pozyczali mu na gebe zabezpieczajac sie umowa -
    czystym drukiem i wekslem ,wrazie czego
    ten ostatni byl pechowy, pozatym nie bylo go w kraju, kladl gdzies plytki zeby
    zarobic na siebie

    co ma zrobic, jak rozmawiac z ta kancelaria adw.,..????



    > sasiad przez 2 lata nie oddal im kasy ,
    >
    > Bardzo brzydko zrobił
    >
    >
    >
    > > wierzycieli zmusili go do napisania na serwetce przyslowiowej oswiadczenia
    > > ze
    > > pozyczyl od nich i jest im winny 35000pln,( kwota z kosmosu)
    > > przypominam ze popzyczyl 4tys a musi oddac 35tys
    >
    > może go to nauczy? A może nie?
    >
    >
    >
    >
    > > czy mozna mu jakos pomoc?
    >
    > Ja bym nie pomagał
    >
    >
    >
    > > czy mozna podwazyc to oswiadczenie napisane pod grozba pobicia?,..
    >
    > Oczywiście, że tak, niech idzie na policję i powie co i jak.
    >
    > Oni muszą mieć jakieś dokumenty ile pożyczał itd...
    >
    > Bez tego, to nic nie zdziałają. Bo co to za firma co na gębę pożycza kasę
    > :-)
    >
    > pzdr.
    >
    > Jacek
    >
    >
    >
    > > pozdr
    > > Piotr
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2005-03-04 11:59:58
    Temat: Re: czy jest na to sposob ?????????????
    Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>

    > chce oddac im kase ale to co pozyczyl plus ludzkie odstetki, ..

    No to iść do nich i się dogadać z tymi odsetkami jakoś.

    Jak się nie da dogadać to na policję, że chcą nie wiadomo ile, że pod
    przymusem itp...

    Niech się wypowie, kto się zna na prawie, bo ja nie :-(

    Pozdrawiam

    Jacek



  • 5. Data: 2005-03-04 12:46:30
    Temat: Re: czy jest na to sposob ?????????????
    Od: "<buraxta>" <b...@g...com>

    Piotr Ignaczag wrote:
    > witam grupowiczow,,
    > mam pytanie, .
    > moj sasiad pozyczyl kase od ludzi oglaszajacych sie w gazecie typu szybkie
    > pozyczki pod zastaw samochodu, ..ale spisali tylko umowe kupna -sprzedazy bez
    > zadnych danych ,tylko podpis na czystym druku, nr dowodu i weksel

    Nie rozumiem - skoro mają weksel na kwotę pożyczki + opłata to co za
    problem go sprzedać z dyskontem w banku? Pomijam przypadek weksla in
    blanco, bo chyba nikt nie jest taki głupi, żeby dać taki weksel takiej
    "firmie" :)

    --
    // \\
    // // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
    \\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
    \\ //


  • 6. Data: 2005-03-04 14:28:56
    Temat: Re: czy jest na to sposob ?????????????
    Od: "Piotr Ignaczag" <e...@v...pl>


    niestety sa jeszcze tacy , ktorzy takie weksle podpisuja, ..
    ale czy oni nie powinni przedstawic jakiejs umowy pozyczki, zastawu, ..
    czegokolwiek,

    pozdr
    Piotr


    > Piotr Ignaczag wrote:
    > > witam grupowiczow,,
    > > mam pytanie, .
    > > moj sasiad pozyczyl kase od ludzi oglaszajacych sie w gazecie typu szybkie
    > > pozyczki pod zastaw samochodu, ..ale spisali tylko umowe kupna -sprzedazy
    bez
    > > zadnych danych ,tylko podpis na czystym druku, nr dowodu i weksel
    >
    > Nie rozumiem - skoro mają weksel na kwotę pożyczki + opłata to co za
    > problem go sprzedać z dyskontem w banku? Pomijam przypadek weksla in
    > blanco, bo chyba nikt nie jest taki głupi, żeby dać taki weksel takiej
    > "firmie" :)
    >
    > --
    >     //                                  \\
    > // // //   http://www.buraxta.prv.pl  \\ \\ \\
    > \\ \\ \\          GG#: 421503         // // //
    >     \\                                  //


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2005-03-04 14:45:57
    Temat: Re: czy jest na to sposob ?????????????
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <e...@v...pl> napisal(a):
    >
    > niestety sa jeszcze tacy , ktorzy takie weksle podpisuja, ..
    > ale czy oni nie powinni przedstawic jakiejs umowy pozyczki, zastawu, ..
    > czegokolwiek,

    No, właśnie weksel jest po to, żeby wystarczył sam. ;)
    --
    Samotnik


  • 8. Data: 2005-03-04 18:20:02
    Temat: Re: czy jest na to sposob ?????????????
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "<buraxta>" <b...@g...com> napisał w wiadomości
    news:d09lba$s1s$2@news.onet.pl...

    > Nie rozumiem - skoro mają weksel na kwotę pożyczki + opłata to co za
    > problem go sprzedać z dyskontem w banku? Pomijam przypadek weksla in
    > blanco, bo chyba nikt nie jest taki głupi, żeby dać taki weksel takiej
    > "firmie" :)

    Znasz bank, który coś takiego skupuje?


  • 9. Data: 2005-03-04 18:49:50
    Temat: Re: czy jest na to sposob ?????????????
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Piotr Ignaczag" <e...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:3a15.000007c2.422843a1@newsgate.onet.pl...

    Tak naprawdę, to z tych wszystkich dokumentów najniebezpieczniejszy jest ów
    weksel, o którym piszesz, że go podpisał, a który obecnie jeszcze nie
    wypłynął.

    Co do umowy kupna sprzedaży samochodu, to śmiem twierdzić, że jest ona
    nieważna na podstawie art. 83 kc jako pozorna czynność prawna. Sprzedaż
    polega na tym, ze kupujący płaci cenę, zaś sprzedający wydaje mu przedmiot
    sprzedaży (art. 535 kc). Ani kupujący nie płacił, ani sprzedający nie nikomu
    rzeczy nie przekazał. Dowieść tego stosunkowo łatwo, skoro rzecz nadal
    znajdowała się we władaniu sprzedającego, który ją użytkował, aż wreszcie
    sprzedał. Ba, można próbować wywieść, że sam dokument, którym dysponują
    nabywcy został sporządzony w celu dokonania transakcji, ale oni sami od niej
    odstąpili i do transakcji nigdy nie doszło. Tak, czy inaczej od tej strony
    sprytny adwokat moim zdaniem jest się w stanie wywinąć sianem spokojnie.

    Sporządzone na serwetce oświadczenie o pożyczce trzeba by było
    przeanalizować. Sąsiad trochę zawalił, ze bezpośrednio po zdarzeniu nie
    złożył zawiadomienia o przestępstwie. Bo faktycznie przestępstwa się na nim
    dopuszczono, skoro groźbą go zmuszono do podpisania takiego dokumentu.
    Pytanie, czy sąsiad jest w stanie dowieść, albo przynajmniej na początek
    uprawdopodobnić, że taki był przebieg zdarzenia. W każdym razie ja bym
    złożył na jego miejscu zawiadomienie o przestępstwie w tej sprawie jak
    najszybciej, tak, by nie było wrażenia, że jest to jego linia obrony przed
    niezapłaceniem.

    Co do weksla, to niestety nie mam pomysłu. Jeśli był to weksel in blanco, to
    mogą go faktycznie wypełnić na jakąś sumę i dochodzić tej kwoty przed sądem.
    Co więcej mają sporą szansę uzyskania tytułu wykonawczego.


  • 10. Data: 2005-03-05 14:40:02
    Temat: Re: czy jest na to sposob ?????????????
    Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>

    Dnia Fri, 04 Mar 2005 13:46:30 +0100, <buraxta> naskrobał(a):

    > Nie rozumiem - skoro mają weksel na kwotę pożyczki + opłata to co za
    > problem go sprzedać z dyskontem w banku?

    Heh dobre. Rozumiem weksle są dla ciebie papierem bezpiecznym? ROFL :D




    --
    United Devices Cancer Research Project
    www.grid.org
    lobo_(małpa)autograf.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1