witam grupowiczow..

zostalem wrobiony w jakies mahlojki, koles ktory mnie wrobil jest za
granica, jestem podejrzany o podrobienie swistka z poczty na przelew na mala
kwote, ale najgorsze jest to ze dowiedzialem sie o tym wczoraj podczas kontroli
drogowej, policjant mi obwiescil ze poszukuje mnie prokuratura od 2 mies, tzn,
zeby ustalic moje miejsce pobytu, tak na marginesie od kilku lat mieszkam pod
tym samym adresem, . Z tym kolesiem nie mam kontaktu, ale faktycznie ja
wypelnialem ten druk, z tym ze on cos tam jeszcze podopisywal juz po przelewie
i tak dalej i tak dalej....moje pytanie, po pierwsze czy powinienem brac
prawnika, czy sam to zalatwiac, poniewaz naprawde nie pamietam dokladnie tego
czasu, to bylo jakies 2,3 lata temu
oraz co mi grozi jakie konsekwencje wynikajace z takiego oskarzenia

apropos szukam adwokata

dzieki za info
pozdr

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl