-
1. Data: 2005-04-23 14:52:06
Temat: boisko przy działce
Od: mc883 <m...@p...fm>
Jest sobie działka z domkiem. W domku mieszka pewne małżeństwo.
Obok działki jest druga działka: nieogrodzona, nie wiadomo kto
jest jej właścicielem (pyt.1: czy można to sprawdzić?).
Wygląda na to że ów właściciel nie jest działką zainteresowany
i w związku z tym na działkę przychodzi młodzież i gra w piłkę.
Ktoś na tej działce postawił metalowe bramki (wbetonował je).
Często piłka wpada przez ogrodzenie na ich teren; w związku
z tym często przy ich nieobecności ktoś z owej młodzieży sam
wchodzi przez ogrodzenie, niszczy przy tym i ogrodzenie
i roślinność na której małżeństwu zależy.
Po wielokrotnym zwracaniu uwagi młodzieży sytuacja
zaostrzyła się do tego stopnia, że młodzież zaczyna się
posługiwać wyzwiskami (raz nawet ktoś przyniósł jabłka
i młodzież zaczęła rzucać jabłkami w małżeństwo).
Może ktoś z szanownych grupowiczów ma pomysł jak rozwiązać
taką sytuację?
Czy istnieją jakieś przepisy odnośnie takich boisk?
Co jeśli piłka wpada na teren działki i właściciele nie chcą
na działkę nikogo wpuścić, ani sami nie mają ochoty piłki dotykać?
Czy mogą nie oddać piłki?
mc
-
2. Data: 2005-04-25 15:19:36
Temat: Re: boisko przy działce
Od: Green <z...@u...gazeta.pl>
W artykule <d4dnmc$14n$1@nemesis.news.tpi.pl> mc883 napisal(a):
> Jest sobie działka z domkiem. W domku mieszka pewne małżeństwo.
> Obok działki jest druga działka: nieogrodzona, nie wiadomo kto
> jest jej właścicielem (pyt.1: czy można to sprawdzić?).
Wydział Geodezji i Kartografi Urzedu Miasta/Gminy?
Wydz. Gospodarki Gruntami i Nieruchomościami?
> Wygląda na to że ów właściciel nie jest działką zainteresowany
> i w związku z tym na działkę przychodzi młodzież i gra w piłkę.
> Ktoś na tej działce postawił metalowe bramki (wbetonował je).
No i dobrze.Lepiej tak, niżby miesi siedzieć pod sklepem,
i od czasu do czasu kogoś dla rozrywki obić.
> Często piłka wpada przez ogrodzenie na ich teren; w związku
> z tym często przy ich nieobecności ktoś z owej młodzieży sam
> wchodzi przez ogrodzenie, niszczy przy tym i ogrodzenie
> i roślinność na której małżeństwu zależy.
Założyć siatkę rybacka na wysokich słupach?
> Może ktoś z szanownych grupowiczów ma pomysł jak rozwiązać
> taką sytuację?
1. Kupić sąsiednią działkę, i wynajmować ją/nadzorować.
Ustalać prawa doraźnego używania.
2. dogadać sie z młodzieżą, by nie niszczyła.
3. Powiesić siatkę (j.w)
> Czy istnieją jakieś przepisy odnośnie takich boisk?
To nie jest boisko.To ugór.
> Co jeśli piłka wpada na teren działki i właściciele nie chcą
> na działkę nikogo wpuścić, ani sami nie mają ochoty piłki dotykać?
Droga taka prowadzi w ślepy zaułek.
> Czy mogą nie oddać piłki?
Mogą.Ale w zemście młodzież narobi im takiej szkody,
że długo będą pamiętać.
Lepiej- się dogadywać, niż iść na konfrontację.
Na dodatek- z liczebna grupą!
--
Pozdr. Zbig.Drwięga
Linux Reg.User #166848 , gg1100100111000000111010
____________________________________________________
____________________