Witam,
Sytuacja wygląda po krótce tak:
Mam umowę z firmą xxx na wykonanie zdjęć oraz video ze ślubu i wesela.
Powiedzmy, że kwota z umowy to 2000zł. Ponieważ firma przeciągnęła termin
oddania materiału o prawie miesiąc obniżyła cenę do 1600zł.
Wpłaciłem 1000zł, a 600 powinienem dopłacić po otrzymaniu i obejrzeniu
kasety czyli za 3 dni.
Niestety firma znowu przeciagnela termin i kaseta doszla po 2 tygodniach.
Po obejrzeniu kasety okazalo się ze jest trochę niedoróbek wyslalem wiec
maila z prosba o ich poprawienie (rowniez dwa razy dzwoniłem). Oczywiscie
nikt sie ze mna nie skontakotowal i nic nie poprawil. Po 2 miesiacach
otrzymalem informację z prośbą o doplatę umowionej kwoty.
Chetnie doplace, ale po poprawieniu usterek (watpie jednak aby cokolwiek
mogli poprawic bo material pewnie juz dawno skasowali).
Czy w takiej sytuacji firma może skierować sprawę do sądu? Jak wygląda moja
pozycja? Czy mogę się bronić źle wykonaną usługą? Czy może lepiej pojsc na
kompromis (jeśli się da) i wplacić powiedzmy 300zł jako koncowe rozliczenie
w zamian za akceptację kasety i dvd z usterkami.
Proszę o pomoc w podjęciu decyzji.

Mariusz

do góry