eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zapłata za fv z 2001 (cz. II)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2007-01-22 11:12:12
    Temat: Zapłata za fv z 2001 (cz. II)
    Od: "Bartek" <k...@g...pl>

    Witam.
    W wątku z 5 stycznia opisalem pewną sytuację:
    http://miniurl.pl/zaplata_za_fv_z_2001
    Dla przypomnienia zacytuję:
    Witam.
    Odbija mi sie jeszcze czkawką rozwiązana już spółka z człowiekiem przez
    którego musialem już spłacić kilkadziesiąt tysięcy zaległych składek ZUS (do
    zapłaty których on się zobowiązał i teraz walczę o zwrot tej kwoty w sądzie)
    ale to inna bajka. Teraz okazało się, że są jeszcze do zapłaty 2 fv
    wystawione w 2001r. i kara nałożona również w 2001r. za telefony komórkowe.
    Dzwonil do mnie jegomość z kancelari windykacyjnej i zastrzelił mnie takim
    właśnie niusem...
    I tutaj moje pytanie:jak długo mozna dochodzić nie zapłaconych faktur
    nieistniejącej spółki cywilnej? (czyli obecnie od byłych wspólników).
    Jegomośc powiedział mi też, że nie obchodzi go to, że był jeszcze wspólnik i
    że chce dochodzić zaległości ode mnie... Jest jakaś możliwość przerzucenia
    odpowiedzialności na byłego wspólnika?
    Bardzo proszę o pomoc. Ta nieudana spółka kosztowała mnie już tyle pieniędzy
    i nerwów, że już nie umiem sobie z tym wszystkim poradzić...

    Ale wyniknął inny problem. W czawartek gosc mi zadzwonil i powiedzial, ze
    "dodagal sie" z bylym moim wspolnikiem i on zaplaci polowe - 2000 zl (nie
    wiem czy to prawda ale bo nie mam kontaktu z bylym wspolnikiem).
    Ja powiedzialem mu kolejny raz to, co Wy mi doradziliscie - ze to sie
    przedawnilo i ze nie mam zamiaru tego placic. On mi na to, ze to, ze to sie
    przedawnilo to tylko to oznacza, ze nie moze do mnie komornika wyslac ale ze
    ode mnie moze tego dochodzic. Stanowczo mu odmowilem zaplacenia. To
    powiedzial, ze w takim razie wpisze mnie na liste ludzi niewyplacalnych i ze
    do konca zycia nie bede mogl wziac kredytu...
    Nie przejmowalbym sie tym zbytnio gdyby nie fakt, ze staramy sie z zona o
    kredyt mieszkaniowy.
    Czy w ogole cos takiego istnieje i jezeli tak to czy moze to uczynic pomimo
    przedawnienia?

    Pzodrawiam



  • 2. Data: 2007-01-22 11:25:24
    Temat: Re: Zapłata za fv z 2001 (cz. II)
    Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_poczta.wp.pl>

    Użytkownik "Bartek" <k...@g...pl> napisał w

    > I tutaj moje pytanie:jak długo mozna dochodzić nie zapłaconych faktur


    Mowiac oglednie: 3 lata i jest przedawnienie. No chyba, ze po
    drodze pojawil sie sad.

    Neko



  • 3. Data: 2007-01-22 11:30:03
    Temat: Re: Zapłata za fv z 2001 (cz. II)
    Od: "PabloGT" <p...@i...pl>


    Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu_poczta.wp.pl> napisał w wiadomości
    news:ep276a$5g6$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "Bartek" <k...@g...pl> napisał w
    >
    >> I tutaj moje pytanie:jak długo mozna dochodzić nie zapłaconych faktur
    >
    >
    > Mowiac oglednie: 3 lata i jest przedawnienie. No chyba, ze po
    > drodze pojawil sie sad.
    >
    > Neko
    No własnie a jeśli pojawił sie sąd to 10 lat i jest przedawnienie, tylko od
    jakiej daty ? powstania zobowiązania czy daty wyroku sądu?

    pozdrawiam

    PabloGT



  • 4. Data: 2007-01-22 11:46:11
    Temat: Re: Zapłata za fv z 2001 (cz. II)
    Od: "Bartek" <k...@g...pl>

    Z tego co ja wiem to zadnego sadu nie bylo - nie dostalem jakiegokolwiek
    pisma ani od sadu ani od wierzyciela.

    Dziekuje za odpowiedzi.

    >>> I tutaj moje pytanie:jak długo mozna dochodzić nie zapłaconych faktur
    >>
    >>
    >> Mowiac oglednie: 3 lata i jest przedawnienie. No chyba, ze po
    >> drodze pojawil sie sad.
    >>
    >> Neko
    > No własnie a jeśli pojawił sie sąd to 10 lat i jest przedawnienie, tylko
    > od jakiej daty ? powstania zobowiązania czy daty wyroku sądu?



  • 5. Data: 2007-01-22 12:30:31
    Temat: Re: Zapłata za fv z 2001 (cz. II)
    Od: Herbi <z...@o...pl>

    Dnia 22 sty o godzinie 12:12, na pl.soc.prawo, Bartek napisał(a):

    > To powiedzial, ze w takim razie wpisze mnie na liste ludzi niewyplacalnych i ze
    > do konca zycia nie bede mogl wziac kredytu...
    > Nie przejmowalbym sie tym zbytnio gdyby nie fakt, ze staramy sie z zona o
    > kredyt mieszkaniowy.

    By zostałeś wpisany do BIK to musi być prawomocny wyrok - a tego jak się
    domyślam nie ma (i w opisywanej sytuacji nie będzie).
    Wyobrażasz sobie co by było w BIKu gdyby ot tak każdy mógł bez "podparcia
    się" wyrokami dopisywać "dłużników"?

    --
    Herbi
    22-01-2007 13:30:29


  • 6. Data: 2007-01-22 13:02:36
    Temat: Re: Zapłata za fv z 2001 (cz. II)
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    "PabloGT" <p...@i...pl> naskrobał/a w
    news:ep27ee$64f$1@nemesis.news.tpi.pl:

    > No własnie a jeśli pojawił sie sąd to 10 lat i jest przedawnienie,
    > tylko od jakiej daty ? powstania zobowiązania czy daty wyroku sądu?

    Od wyroku.

    --
    Pozdrawiam
    Krzysztof Ferenc
    g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153


  • 7. Data: 2007-01-22 13:04:53
    Temat: Re: Zapłata za fv z 2001 (cz. II)
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    "Bartek" <k...@g...pl> naskrobał/a w
    news:ep267j$22f$1@atlantis.news.tpi.pl:

    > placic. On mi na to, ze to, ze to sie przedawnilo to tylko to
    > oznacza, ze nie moze do mnie komornika wyslac ale ze ode mnie moze
    > tego dochodzic.

    Nie. To że się przedawniło nie oznacza, że nie może złożyć sprawy do komornika,
    czy sądu, tylko, ze tobie przysługuje zarzut przedawnienia.

    --
    Pozdrawiam
    Krzysztof Ferenc
    g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153


  • 8. Data: 2007-01-22 15:29:40
    Temat: Re: Zapłata za fv z 2001 (cz. II)
    Od: "gasper" <n...@m...pl>

    Użytkownik "Herbi" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:whdaetalwoe4$.dlg@onet.pl...
    > By zostałeś wpisany do BIK to musi być prawomocny wyrok

    nie musi - banki wpisują bez wyroków jak zalegasz np z ratami

    Pozdrawiam


  • 9. Data: 2007-01-22 15:45:39
    Temat: Re: Zapłata za fv z 2001 (cz. II)
    Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_poczta.wp.pl>

    Użytkownik "Herbi" <z...@o...pl> napisał w

    > By zostałeś wpisany do BIK to musi być prawomocny wyrok - a tego jak się
    > domyślam nie ma (i w opisywanej sytuacji nie będzie).
    > Wyobrażasz sobie co by było w BIKu gdyby ot tak każdy mógł bez "podparcia
    > się" wyrokami dopisywać "dłużników"?


    Brak podstaw wiedzy o Biurze Informacji Kredytowej.
    W BIK jest kazdy z nas!
    Kazdy kto wezmie kredyt zostaje wpisany do BIK
    (oczywiscie, sa banki ktore nie wpisuja, ale nie o to w dyskusji
    chodzi).

    Jesli klient spoznia sie z platnoscia np. powyzej 30 dni
    to otrzymuje odpowiedni wpis.

    Ale co na Boga ma do tego PRAWOMOCNY WYROK ???

    Inaczej mowiac: wyobraz sobie sytuacje, gdy skladasz wniosek
    o raport BIKowski i widzisz tam informacje o kredycie,
    ktory zaciagnales powiedzmy w 1999 roku i splaciles
    go np. w 2003 roku. A wedlug adnotacji winien jestes
    bankowi np. 1200 zl i na dodatek masz wpis: "Egzekucja /
    Windykacja". To codzienna sytuacja z jaka sie
    spotykam w moim biurze.

    Neko



  • 10. Data: 2007-01-22 19:26:56
    Temat: Re: Zapłata za fv z 2001 (cz. II)
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Bartek wrote:

    > Ale wyniknął inny problem. W czawartek gosc mi zadzwonil i powiedzial, ze
    > "dodagal sie" z bylym moim wspolnikiem i on zaplaci polowe - 2000 zl (nie

    Problem wspólnika, nie Twój.

    > wiem czy to prawda ale bo nie mam kontaktu z bylym wspolnikiem).
    > Ja powiedzialem mu kolejny raz to, co Wy mi doradziliscie - ze to sie
    > przedawnilo i ze nie mam zamiaru tego placic. On mi na to, ze to, ze to sie
    > przedawnilo to tylko to oznacza, ze nie moze do mnie komornika wyslac ale ze
    > ode mnie moze tego dochodzic. Stanowczo mu odmowilem zaplacenia. To

    Dochodzić oczywiście może. Ale ja też mogę np. żądać, żebyś zwracał się
    do mnie per "Wasza Królewska Wysokość" ;->

    Jeśli masz na to ochotę - możesz mnie tak nazwać. Ale nie mam prawnej
    możliwości wyegzekwowania tego żądania.

    > powiedzial, ze w takim razie wpisze mnie na liste ludzi niewyplacalnych i ze
    > do konca zycia nie bede mogl wziac kredytu...

    A to już kłamstwo.

    Ja bym zrobił na niego donos - złośliwe wprowadzanie w błąd albo
    wprowadzanie w błąd w celu doprowadzenia do niekorzystnego
    rozporządzenia mieniem.

    Pewnie i tak by umorzyli, ale licho wie ;->

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1