Witam,
jestem na wypowiedzeniu umowy o prace, które trwa do końca pażdziernika.
Będe więć na koniec tego okresu rozliczał sie podpisywał obiegówke, itp.
Więc potem żadnej zależności pomiędzy Zakładem a mną już nie będzie. Skoro
się rozstaniemy to także z tego co wiem /być może błędnie/ wszelkie wzajemne
roszczenia nie będą mogły mieć miejsce. Jak więc będe mógł się upominać o
zaległe pensje /skoro będe już "rozliczony"/?
Pensja za miesiąć wrzesień która powinna wpłynąć 3 tygodnie temu, nie wpływa
na moje konto. Za miesiąc pażdziernik nawet jeśli w terminie miała by
wpłynąć to będzie już listopad a to już też będzie po "naszym" wspólnym
rozliczeniu. Obawiam się że potem Zakład będzie np. chciał się na
mnie "wypiąć" i np. nie zapłacić. Czy istnieje taka możliwość oraz jak tego
uniknąć /jak się zabezpieczyć przed tym/?
Może narazie wstrzymać się z rozliczeniem aż do otrzymania pensji. mając na
myśli "rozliczenie" to właściwie formalność /ewentualny zwrot ubrania
roboczego z mojej strony/.
Ponieważ jest to moja pierwsza praca /chociaż z długim stażem/ chciałbym
dowiedzieć się jaka jest procedura odchodzenia z Zakładu,tzn. jakich
formalności się dokonuje, na co szczególnie zwrócić uwage? Co się
otrzymuje /świadectwo pracy/, może coś jeszcze? Znajomy mi radził aby
domagać się także o pismo ZUS RP-7.

Bardzo dziekuje za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam!!!
Krzysztof

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Krzysztof " <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fg5516$9q3$1@inews.gazeta.pl...

ja proponuję na piśmie zwrócić się o zalegle wynagrodzenie i te cala resztę
na kopię pisma potwierdzić jak złożysz w kadrach będziesz miał datę wpływu
co pomoże w ewentualnym pozwie do sądu pracy

Sandra

do góry

Krzysztof pisze:
> Więc potem żadnej zależności pomiędzy Zakładem a mną już nie będzie. Skoro
> się rozstaniemy to także z tego co wiem /być może błędnie/ wszelkie wzajemne
> roszczenia nie będą mogły mieć miejsce.

błędnie

KG

do góry

karen pisze:
> ja proponuję na piśmie zwrócić się o zalegle wynagrodzenie i te cala resztę
> na kopię pisma potwierdzić jak złożysz w kadrach będziesz miał datę wpływu
> co pomoże w ewentualnym pozwie do sądu pracy

w czym pomoże?

KG

do góry

W wiadomości news:fg5516$9q3$1@inews.gazeta.pl Krzysztof
<b...@g...pl> pisze:

> jestem na wypowiedzeniu umowy o prace, które trwa do końca pażdziernika.
> Będe więć na koniec tego okresu rozliczał sie podpisywał obiegówke, itp.
> Więc potem żadnej zależności pomiędzy Zakładem a mną już nie będzie.
Zależności nie, ale roszczenia mogą pozostać.

> Skoro się rozstaniemy to także z tego co wiem /być może błędnie/
> wszelkie wzajemne roszczenia nie będą mogły mieć miejsce.
Będą mogły, i to z obu stron.

> Jak więc będe
> mógł się upominać o zaległe pensje /skoro będe już "rozliczony"/?
Zwyczajnie - pismo (polecone!) wzywające do wypłaty należności, potem np.
"ostateczne wezwanie przedsądowe" (to ci dopiero termin ;)) no i - rzecz
jasna - pozew.
Tak naprawdę moża od razu to ostatnie, ale "ładniej" będzie wygladać, żeś
się wcześniej domagał i dopiero potem do sądu.

> Pensja za miesiąć wrzesień która powinna wpłynąć 3 tygodnie temu, nie
> wpływa na moje konto. Za miesiąc pażdziernik nawet jeśli w terminie
> miała by wpłynąć to będzie już listopad a to już też będzie po "naszym"
> wspólnym rozliczeniu. Obawiam się że potem Zakład będzie np. chciał się
> na mnie "wypiąć" i np. nie zapłacić. Czy istnieje taka możliwość
Tak. Przecież już się wypiął - nie zapłacił za wrzesień.
Żądanie w tej sprawie złoż już teraz.

> oraz
> jak tego uniknąć /jak się zabezpieczyć przed tym/?
Nie da się.

> Może narazie wstrzymać się z rozliczeniem aż do otrzymania pensji. mając
> na myśli "rozliczenie" to właściwie formalność /ewentualny zwrot ubrania
> roboczego z mojej strony/.
Bez sensu, to nic nie da.

> Ponieważ jest to moja pierwsza praca /chociaż z długim stażem/ chciałbym
> dowiedzieć się jaka jest procedura odchodzenia z Zakładu,tzn. jakich
> formalności się dokonuje, na co szczególnie zwrócić uwage? Co się
> otrzymuje /świadectwo pracy/, może coś jeszcze? Znajomy mi radził aby
> domagać się także o pismo ZUS RP-7.
Świadectwo pracy na pewno (ostatniego dnia pracy, chyba, że cię nie ma wtedy
musza wysłac pocztą albo dostarczyc w inny sposób), z RP-7 nie wiem.
Dokładnie sprawdź świadectwo pracy, w razie czego żądaj sprostowania (7
dni).

--
Jotte

do góry

Jotte pisze:
> Tak naprawdę moża od razu to ostatnie, ale "ładniej" będzie wygladać,
> żeś się wcześniej domagał i dopiero potem do sądu.

a to 'ładniej' to komu potrzebne?

KG

do góry

W wiadomości news:fg8294$gao$1@inews.gazeta.pl kam <x#k...@w...pl#x>
pisze:

>> Tak naprawdę moża od razu to ostatnie, ale "ładniej" będzie wygladać, żeś
>> się wcześniej domagał i dopiero potem do sądu.
> a to 'ładniej' to komu potrzebne?
Tobie.
Tym celowo zamieszczonym zwrotem chciałem sprowokować cię do zadania
kolejnego (w tym wątku już 3-go) głupiego i żadnej wartościowej treści nie
zawierajacego pytania, które są twoim "znakiem firmowym".
No i zgodnie z oczekiwaniem - zadziałało.

--
Jotte

do góry

Jotte pisze:

> Tym celowo zamieszczonym zwrotem chciałem sprowokować cię do zadania
> kolejnego (w tym wątku już 3-go) głupiego i żadnej wartościowej treści
> nie zawierajacego pytania

Żeby do 3-ch nie umieć liczyć ...

--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry

W wiadomości news:fg84f2$reo$2@atlantis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:

> Żeby do 3-ch nie umieć liczyć ...
to trzeba być Johnsonem.

--
Jotte

do góry

Jotte pisze:
> Tym celowo zamieszczonym zwrotem chciałem sprowokować cię do zadania
> kolejnego (w tym wątku już 3-go) głupiego i żadnej wartościowej treści
> nie zawierajacego pytania, które są twoim "znakiem firmowym".

jakie wypowiedzi, takie pytania

KG

do góry