Witam!

Nie mogłem wczoraj zapłacić za wykonaną usługę, ponieważ sprzedawca nie
miał czym wydać mi reszty (30 zł). Poprosił, bym rozmienił pieniądze
w którymś z pobliskich sklepów, jednak ich pracownicy również nie mogli
lub nie chcieli tego zrobić. Wróciłem więc i powiedziałem, że nie mam
takiej możliwości, jednak facet był bardzo zajęty rozmową z kolegami i nie
wykazywał zainteresowania rozwiązaniem problemu, w związku z czym ja
również, nie mając czasu ani ochoty zwiedzać połowy miasta, olałem sprawę
i zrezygnowałem z odebrania usługi. Wynikła z tego potem niezbyt przyjemna
sytuacja.

Co właściwie mówi prawo na ten temat? Mnie wydaje się oczywiste, że to
sprzedawca powinien mieć coś w kasie do wydawania reszty, zwłaszcza że nie
chodziło o dużą kwotę. Ale może się mylę? Może to ja miałem obowiązek
jednak załatwić dokładną sumę? Są jakieś przepisy na ten temat?

Pozdrawiam
MacAaron

do góry

MacAaron pisze:
> Witam!
>
> Nie mogłem wczoraj zapłacić za wykonaną usługę, ponieważ sprzedawca nie
> miał czym wydać mi reszty (30 zł). Poprosił, bym rozmienił pieniądze
> w którymś z pobliskich sklepów, jednak ich pracownicy również nie mogli
> lub nie chcieli tego zrobić. Wróciłem więc i powiedziałem, że nie mam
> takiej możliwości, jednak facet był bardzo zajęty rozmową z kolegami i nie
> wykazywał zainteresowania rozwiązaniem problemu, w związku z czym ja
> również, nie mając czasu ani ochoty zwiedzać połowy miasta, olałem sprawę
> i zrezygnowałem z odebrania usługi. Wynikła z tego potem niezbyt przyjemna
> sytuacja.
>
> Co właściwie mówi prawo na ten temat? Mnie wydaje się oczywiste, że to
> sprzedawca powinien mieć coś w kasie do wydawania reszty, zwłaszcza że nie
> chodziło o dużą kwotę. Ale może się mylę? Może to ja miałem obowiązek
> jednak załatwić dokładną sumę? Są jakieś przepisy na ten temat?



Prawo nie nakłada na sprzedawcę posiadania reszty na wydanie. To
obowiązkiem kupującego jest uiszczenie zapłaty w odpowiedni sposób.

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik "MacAaron" <r...@s...niet.gmail.com> napisał w wiadomości
news:h2af7h$n0q$1@atlantis.news.neostrada.pl...

bylo niedawno, wystarczy uzyc google

do góry

szerszen:

> bylo niedawno, wystarczy uzyc google

Faktycznie, dzięki.

MacAaron

do góry

Użytkownik "MacAaron" <r...@s...niet.gmail.com> napisał w wiadomości
news:h2af7h$n0q$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Witam!
>> jednak załatwić dokładną sumę? Są jakieś przepisy na ten temat?

Dobre obyczaje, stosunki miedzyludzkie,
Dla mnie oczywistym byłoby że musze rozmienić kasę i zapłacić. Przeciez mi
to łatwiej zrobić jak np. szewcowi który musiałby opuścić miejsce pracy,
zamknąć zakład i iść szukać drobnych.
I z tak błachego powodu nie szukałbym okazji do zaczepki.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

On Tue, 30 Jun 2009 13:37:36 +0200, "kris"
>
>Dobre obyczaje, stosunki miedzyludzkie,
>Dla mnie oczywistym byłoby że musze rozmienić kasę i zapłacić. Przeciez mi
>to łatwiej zrobić jak np. szewcowi który musiałby opuścić miejsce pracy,
>zamknąć zakład i iść szukać drobnych.

Rozmienić to zwykle nie mają, ale jak poprosisz np. bilet za 2,40 albo
długopis za 80 gr, to zawsze im się pieniądze nagle znajdują!
Najlepiej w taki sposób rozwiązywać problem drobniaków.

--
A.

do góry